Walka w Gothicu była świetna? Od kiedy?
Jak dla mnie była - fakt, prosta, ale co z tego? Posiadała najpotrzebniejsze rzeczy, które działały jak należy - odskoki, bloki, wiele kombinacji ciosów. Wszytko to dynamiczne i w miarę wymagające za sprawą jako-tako walczących przeciwników, zarówno NPC'tów jak i potworów (mowa tu o G2 Noc Kruka która była najbardziej dopracowana).
Poprawna na te czasy? Jaki cRPG miał taki zręcznościowy system walki który by mu dorównał? Chłopie nie rozśmieszaj mnie
Z cRPG to chyba tylko Severance, ale podpinanie go pod kategorię cRPG to chyba troche-bardzo-w-chuj przesada.
W R1 to w ogóle polecieli, tam to jest jeszcze lepiej. Widać że czerpią inspiracje z G1/G2. Doszły kontrataki, mamy bardziej dynamiczne potyczki, przeciwnicy są żwawsi (bynajmniej na hardzie). Na wyższych poziomach biegłości w broni mamy większe pole do popisu jeśli chodzi o kombinacje ciosów.
To że wcześniej wyszła im dobra walka przypadkiem
W G1 fajny, prosty zręcznościowy system walki, w G2 go rozwinęli (drobne poprawki). R1 czerpie inspiracje z G1/G2.
W G3 próbowali czegoś nowego, nie wyszło (może by wyszło, ale nie mieli czasu, chuj ich tam wie).
W R2 próbowali czegoś nowego, totalne szambo.
W R3 system walki na zasadach R2, bez komentarza.
W Elex to kontynuują.
Możliwe że potrafią, tylko nie chcą. Dalej rozgrzebują w to samo szambo które zapoczątkowali R2