To ja też sie troche wtrace do tematu.
"pszemek" pierdoli, jak zwykle i jest imbecylem oraz impotentem umysłowym. Pewnie, jak sie ma dzianą rodzinke to zwisa, czy myszka jest za 3 stówki czy za 5dych.
Otóz ja zawsze uzywalem tanszych i dobrze na tym wychodzilem. Pożyły kilka lat, sprawily sie dobrze a skill w jakiejkolwiek grze od tego nie zależy (co innego wygoda, gdzie w takich myszkach za 3stówy macie po 5-10przycisków to to sobie mozna ustawiac). Teraz, niedawno dostalem na urodziny jakas (chyba) drozsza myszke z logitecha, bezprzewodowa, 2 przyciski i kółko. Pewnie jedna z tych "słabszych" ale co tam. Gra sie na niej bardzo dobrze, nie placza sie kable, jak za mocno złape czy cos to kabel sie nie wyrwie. Fajnie, jedyny minus to taki, że musze baterie czesto wymieniac. Newermajnd.
Co do ogolnego tematu - jednak nic nie przebije myszki i klawiatury. Widze jak graja ludzie, gracze, "prosi" i stwierdzam, że pad nie przebije nigdy myszki i klawiatury. Celowanie w osiach pionowych i poziomych, jazda samochodem za pomocą gałki wołają o pomste do nieba... Faktt, w konsolach lepsze o tyle, ze mozna sie wygodnie rozwalic na kanapie z padem w reku i grać, to jest spoko, ale jednak do jakiegos bardziej zdatnego grania jednak o wiele lepsza myszka i klawiatura. CO NIE ZNACZY, że nie ma gier, gdzie lepiej uzywać pada. Tak jest w przypadku Dark Solsuf, gdzie ponoć sterowanie na klawce i myszce jest... no coz, conajmniej dwa razy gorsze niz na padzie.
Konsolowcow ratuje to, że w wiekszosci gier jest wspomaganie celowania, a w niektorych jak GTA V praktycznie autocelowanie (AIM).