Parę dni temu w warszawskim sądzie rozegrał się dramat, kiedy sąd miał zdecydować komu przyznać opiekę nad 7-letnim chłopcem. Chłopiec ten był
latami bity przez obu swoich rodziców, więc początkowo sąd miał opiekę
przyznać ciotce chłopaka, aby został przy najbliższej rodzinie.
Chłopiec wprawił w zadumę całą salę, wyznając, że jego ciotka biła go jeszcze bardziej niż rodzice, i że
nie zgadza się żyć z nią. Kiedy sędzia zasugerował, że mógłby
zamieszkać z dziadkami, chłopiec rozpłakał się, mówiąc, że oni też go
bili. Odkrywając, że przemoc była integralną częścią tej rodziny, sędzia
podjął się zaskakującego kroku i pozwolił dziecku zadecydować, kto
powinien dostać prawo do opieki nad nim.
Po dwóch przerwach ogłoszonych, aby sprawdzić, czy jest to zgodne z
prawem, i aby naradzić się z przedstawicielami opieki społecznej, sąd w
końcu przyznał tymczasową opiekę nad dzieckiem
Spoiler
piłkarskiej reprezentacji Polski, ponieważ jak uważa chłopiec - ona nie jest w stanie pobić nikogo.