To z gatunku tych co są tak głupie, że aż śmieszne. Ja też coś mam.
Siedzi barman przy barze, podchodzi jakiś koleś i mówi:
- Poproszę setkę.
Barman polewa, koleś daje barmanowi 100 zł napiwku i mówi:
- Poproszę setkę.
Barman polewa, koleś daje barmanowi 100 zł napiwku.
Czynność powtarza się jeszcze parę razy.
W końcu barman pyta się:
- Nie, żeby coś, ale dlaczego pan taki szczodry?
Gość odpowiada:
- Widzisz pan tych dwóch kolesi dalej?
- Widzę.
- Dziś rano złowiliśmy złotą rybkę i ja poprosiłem o to, żeby być obrzydliwie bogatym.
Gość odchodzi, przychodzi kolejny i mówi:
- Poproszę setkę.
Barman patrzy się, a w około niego pełno kobiet. Polewa setkę i pyta się:
- Co pan masz takie powodzenie u kobiet?
- Widzisz pan tych dwóch kolesi dalej?
- Widzę.
- Dziś rano złowiliśmy złotą rybkę i ja poprosiłem o to, żeby mnie wszystkie kobiety wielbiły.
Gość odchodzi, przychodzi kolejny z pomarańczą zamiast głowy i mówi:
- Poproszę setkę.
Barman polewa i w końcu się pyta:
- Dlaczego masz pan pomarańczę zamiast głowy?
Gość odpowiada:
- Widzisz pan tych dwóch kolesi dalej?
- Widzę.
- Dziś rano złowiliśmy złotą rybkę...
Spoiler
...i ja poprosiłem mieć pomarańczę zamiast głowy