Póki co mam za sobą 30h gry i bardzo podoba mi się balans. Można zrobić bardzo uniwersalną postać, mam maga bojowego z dobrze opanowanym łukiem, alchemią i zdolnościami myśliwskimi. Można by nawet jeszcze ciut zwiększyć ilość punktów doświadczenia potrzebnych do zdobycia poziomu. Ograniczyłbym też w ogromnym stopniu dostęp do rudy bo można się bogacić w zbyt łatwy sposób.
Trochę przypadkowo zostałem cieniem w SO, bo robiłem zadania dla NO i przy zadaniu z zabiciem Firna odprowadziłem go do obozu. Wybierając taką ścieżkę do przyłączenia się do obozu, gra potem troszkę świruje, bo np. Artegor najpierw mówi, że możemy wejść do kopalni, potem zaraz włącza mu się kwestia, że musimy mieć pozwolenie, a po ataku SO na wolną kopalnię dostajemy zadanie od bodajże Doyle'a o przyłączenie się do przemytników i odblokowują się kwestie Diega, już nie pamiętam jakie. Ogóle najpierw zdradziłem Nowy Obóz, potem zdradziłem Stary Obóz, by ostatecznie znów być w Nowym Obozie :p