Fochy i żale nt. "Czasu Zapłaty"

[Kain]

Hejty jak za starych dobrych czasów

Jeśli twoje dziecko pisze na tM coś głupiego a Thoro go zjechał, to wiedz, że nic się nie dzieje

[Dracon]

Nie wiadomo, czy główny powód kolejnych żali trafi tu: z górnego na dolne forum :(

[EdekSumo]

Najlepszą? Najlepszy jest oryginał ale o gustach się nie rozmawia. A w sprawach modu lepsze wg mnie jest GWW dają o wiele więcej niż wy. Jak już powiedziałem oryginał jest lepszy i nie tylko wy robicie mody więc ani jedyni nie jesteście ani lepsi od innych.  

<hahahahahahhahahahahhahahahaha> GWW leprze normalnie z krzesła spadłem gdzie ty masz oczy człowieku? To co orc stworzył na tym starym silniku we łbie się nie mieści (no chyba żeś taki hardcore). BTW nie liczy się ile dodaje modyfikacja lecz to na jakim poziomie to dodaje.

[Faren]

Nosz córka rybaka mac znowu się spóźniłem. Czemu na najlepsze hejty się zawsze spóźniam?

A tak BTW:

[Marid]

Jako, że zbyt to mnie nie dotyczy - choć z pewnością zagram w CZ -  to nie powinienem się ZBYTNIO wpierdzielać w takie tematy, więc ZBYTNIO się nie wpierdzielę. Moim skromnym nic nie znaczącym zdaniem* wypowiedzi "Sante" to zwykłe bezsensowne PIER*OLENIE mające na celu zwrócenie nań uwagi. Nie wiem jakim cudem wyższość intelektualna , która opie*dala tutaj Sant'iego po całości ma na to chęć. Thoro okazał niebiański spokój za co go podziwiam , więc i reszta osób powinna zrobić to samo. Dziękuję, Do widzenia.





*Bo najważniejszy jest dystans do siebie

[Tomek]

huj vam w dupe

[Dracon]

Nie wiem jakim cudem wyższość intelektualna , która opie*dala tutaj Sant'iego po całości ma na to chęć. Thoro okazał niebiański spokój za co go podziwiam , więc i reszta osób powinna zrobić to samo.

Nie po to czekałem tyle na kolejne żale, by teraz ich nie wykorzystać
Niestety, Sante uciekł

[Caesum]

Nie wiem jakim cudem wyższość intelektualna

Oczywiście pomijamy tu Mlekora.

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Jako, że zbyt to mnie nie dotyczy - choć z pewnością zagram w CZ -  to nie powinienem się ZBYTNIO wpierdzielać w takie tematy, więc ZBYTNIO się nie wpierdzielę. Moim skromnym nic nie znaczącym zdaniem* wypowiedzi "Sante" to zwykłe bezsensowne PIER*OLENIE mające na celu zwrócenie nań uwagi. Nie wiem jakim cudem wyższość intelektualna , która opie*dala tutaj Sant#msg149038iego po całości ma na to chęć. Thoro okazał niebiański spokój za co go podziwiam , więc i reszta osób powinna zrobić to samo. Dziękuję, Do widzenia.





*Bo najważniejszy jest dystans do siebie

Najlepsze jest to że jak Ty się pojawiłeś to ludzie podobnie reagowali

[Tomek]

ZGS kim ty w ogole jestes?

[Marid]

Żadna Głupia Spółgłoska - nie wiem o co chodziło w twoim "ludzie podobnie reagowali", ale mniejsza. Prawdopodobnie sądzisz tak z tego powodu, że zostałem ukarany W PEWIEN SPOSÓB (którego nie mam po co wymieniać) bo "śmiałem się postawić" i nie dać obrzucać gównem przez ekhm ... pewne osoby których także nie wymienię.

[Faren]

Co nie zmienia faktu, że jesteś hipokrytą.

[Marid]

Hipokryzja (od gr. ὑπόκρισις hypokrisis, udawanie) – fałszywość, dwulicowość, obłuda. Zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych. Udawanie serdeczności, szlachetności, religijności, zazwyczaj po to, by wprowadzić kogoś w błąd co do swych rzeczywistych intencji i czerpać z tego własne korzyści.

Hipokryzja może się przejawiać na kilka sposobów:

    oficjalne głoszenie przestrzegania określonych zasad moralnych i jednoczesne ich "ciche" łamanie, gdy nikt ważny tego nie widzi (np. głoszenie przez polityka, że walczy z korupcją i jednoczesne branie przez tego polityka po cichu łapówek),
    stosowanie różnych, sprzecznych wzajemnie zasad moralnych przy różnych sytuacjach (np. wymaganie od żony, żeby nie zdradzała i jednoczesne zdradzanie żony),
    wymyślanie rozmaitych teorii, które w pokrętny sposób tłumaczą stosowanie różnych norm moralnych przy różnych sytuacjach (np. głoszenie, że zabijanie dzieci wroga w czasie wojny jest dobre dlatego, że wróg ten popełnił wcześniej zbrodnię mordując nasze dzieci),
    tworzenie obszarów tabu, czyli spraw, o których się nigdy nie rozmawia publicznie; zazwyczaj są to sprawy, które w świadomości wielu ludzi są niemoralne, ale są lub były jednocześnie masowo praktykowane.

Hipokryzja jest stałą cechą ludzkich społeczeństw. Wynika ona z jednej strony z konfliktu między indywidualnym interesem poszczególnych osób i normami moralnymi panującymi w danym społeczeństwie, a z drugiej strony z konfliktu między normami obyczajowymi i moralnymi.


Proponowałbym znaleźć inne określenie, bo nie wiem czy tutaj wobec mnie sprawdzisz "hipokryzję". Jeśli tak - napisz choć jeden przykład mojej hipokryzji czy też jeden powód tego określenia. Nie jestem ani fałszywy, ani "dwulicowy" ani tym bardziej obłudny. Moje zachowanie czy sposób myślenia WEDŁUG mnie bynajmniej nie przejawia hipokryzji. Nie wiem czy moje działania moralne są niespójne - ale to szczegół. I nie wiem , czy kiedykolwiek byłem serdeczny czy w jakiś sposób przyjazny dla swoich własnych korzyści. Następna sprawa - nie ogłaszałem wszem i wobec jakichkolwiek zasad czy zmian swojego zachowania. Proponuję na następny raz najpierw zobaczyć co dane określenie znaczy, dokładnie się z nim zaznajomić , a dopiero później nim atakować. Proszę o "zejście ze mnie" i powrócenie do tematu, bo znając życie zaraz odpowiednie posty zostaną wydzielone, i nastąpi atak na mnie ze strony trzech czwartych "ekstrainteligentnych" forumowiczów.

[Zkirtaem]

bo znając życie zaraz odpowiednie posty zostaną wydzielone

tak, wydzielimy posty (bo robi się flame!) z tematu wydzielonego po to, żeby był w nim flame

Proszę o "zejście ze mnie" i powrócenie do tematu,

czyli prosisz o przejście na kogo innego. No, ale on przestał odpisywać.

[Marid]

I ten "flame" musi lecieć koniecznie na mnie ? W takim razie umówmy się, że moich postów tutaj w cale nie było. Bo jeśli dobrze zdążyłem się zaznajomić z tytułem tego tematu, to został on wydzielony dla "Sante" z powodu jego żali i problemów. W takim razie kategorycznie nie życzę sobie, aby jakiekolwiek bezpodstawne problemy czy obelgi (bo do tego pewnie w końcu by doszło, bo jakże ja śmiem mieć jakiekolwiek prawo do postawienia się" )szły pod moim adresem. I nie proszę o przejście na nikogo innego, skądże, a jeśli o coś mogę JUŻ prosić to tylko o zamknięcie tego tematu bo jak napisałeś "przestał odpisywać".

[Faren]

O ile pamiętam flejm na ciebie był w "Wyspie Khorinis", a tamte posty zostały wywalone. Co prawda byłeś dokładnie po drugiej stronie niż obiekt ostatniego hejtu (broniłeś wtedy jeszcze beznadziejnie zapowiadającej się modyfikacji, kiedy nic nie wskazywało, że edek ją ukończy), ale można powiedzieć że wartość bezwzględną miałeś podobną do tego kolesia, Sante, czy jak mu tam. Gnoiłeś kolesia za coś, co właściwie można powiedzieć że robiłeś. Myślę że możemy to podciągnąć pod termin hipokryzji.

EDIT: napisałem to zanim pojawił się nowy post mahridspoland, niech będzie.

[Marid]

Więc koniec problemów pod moim adresem iiii ekhm ... sztama ? Bo poprostu nie chcę, żeby powróciło to, co było (i raczej nie przypominam sobie, żebym bronił wyspy khorinis, jeśli już, to napisałem kiedyś - sam przyznaję - pierdoły w pewnym temacie w offtopie).

Edit: Masz rację, jednak sobie przypomniałem coś jak przez mgłę. Pamiętam, że kłóciłem się z kimś w jakimś temacie, wiem, że dostałem za to warna , ale na przekór wszystkiemu nie mogę sobie przypomnieć jaki to był temat. Jednak co było to było, to nie jest i teraz staram się w miarę z nikim nie kłócić , a jedynie wymieniać w kulturalny sposób poglądy.

[Faren]

(i raczej nie przypominam sobie, żebym bronił wyspy khorinis, jeśli już, to napisałem kiedyś - sam przyznaję - pierdoły w pewnym temacie w offtopie).

Whatever.

Więc koniec problemów pod moim adresem iiii ekhm ... sztama ?

Z mojej strony.

[Diegomir]

Hipokryzja (od gr. ὑπόκρισις hypokrisis, udawanie) – fałszywość, dwulicowość, obłuda. Zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych. Udawanie serdeczności, szlachetności, religijności, zazwyczaj po to, by wprowadzić kogoś w błąd co do swych rzeczywistych intencji i czerpać z tego własne korzyści.

Hipokryzja może się przejawiać na kilka sposobów:

    oficjalne głoszenie przestrzegania określonych zasad moralnych i jednoczesne ich "ciche" łamanie, gdy nikt ważny tego nie widzi (np. głoszenie przez polityka, że walczy z korupcją i jednoczesne branie przez tego polityka po cichu łapówek),
    stosowanie różnych, sprzecznych wzajemnie zasad moralnych przy różnych sytuacjach (np. wymaganie od żony, żeby nie zdradzała i jednoczesne zdradzanie żony),
    wymyślanie rozmaitych teorii, które w pokrętny sposób tłumaczą stosowanie różnych norm moralnych przy różnych sytuacjach (np. głoszenie, że zabijanie dzieci wroga w czasie wojny jest dobre dlatego, że wróg ten popełnił wcześniej zbrodnię mordując nasze dzieci),
    tworzenie obszarów tabu, czyli spraw, o których się nigdy nie rozmawia publicznie; zazwyczaj są to sprawy, które w świadomości wielu ludzi są niemoralne, ale są lub były jednocześnie masowo praktykowane.

Hipokryzja jest stałą cechą ludzkich społeczeństw. Wynika ona z jednej strony z konfliktu między indywidualnym interesem poszczególnych osób i normami moralnymi panującymi w danym społeczeństwie, a z drugiej strony z konfliktu między normami obyczajowymi i moralnymi.


Proponowałbym znaleźć inne określenie, bo nie wiem czy tutaj wobec mnie sprawdzisz "hipokryzję". Jeśli tak - napisz choć jeden przykład mojej hipokryzji czy też jeden powód tego określenia. Nie jestem ani fałszywy, ani "dwulicowy" ani tym bardziej obłudny. Moje zachowanie czy sposób myślenia WEDŁUG mnie bynajmniej nie przejawia hipokryzji. Nie wiem czy moje działania moralne są niespójne - ale to szczegół. I nie wiem , czy kiedykolwiek byłem serdeczny czy w jakiś sposób przyjazny dla swoich własnych korzyści. Następna sprawa - nie ogłaszałem wszem i wobec jakichkolwiek zasad czy zmian swojego zachowania. Proponuję na następny raz najpierw zobaczyć co dane określenie znaczy, dokładnie się z nim zaznajomić , a dopiero później nim atakować. Proszę o "zejście ze mnie" i powrócenie do tematu, bo znając życie zaraz odpowiednie posty zostaną wydzielone, i nastąpi atak na mnie ze strony trzech czwartych "ekstrainteligentnych" forumowiczów.

Jakby to powiedział mój kolega po głębszym namyśle:

nieee srej