Ja bym zaryzykował stwierdzenie, że PB pracowało nad dodatkiem do GIII zanim stracili prawa do serii - a kiedy to się stało, to nie chcieli spuszczać do klopa X miesięcy roboty więc najwyraźniej wykorzystali ile się dało z tego w Risenie. Stąd też dosyć silne podobieństwa w niektórych aspektach. Oczywiście to nie tłumaczy ogranych już schematów i kompletnych zrzynek w stylu bandyci na bagnie, klasztor magów, itd.
Ogólnie nie ma co się oszukiwać - PB nie potrafi robić gier dobrze pod kątem technicznym co jest dla mnie dziwne, że przez tyle lat nie potrafili się nauczyć tego. Fabuły ich gier z reguły także ssały, tylko GI im bardziej wyszedł, ale to zapewne nieco przypadkiem, a i tak nie uniknięto schematów. Dalej było już tylko gorzej: zdobyć artefakty i zabić demona(GI),zdobyć artefakt i zabić smoki(GII), zabić bossa i zdobyć artefakt(GIINK), zdobyć artefakty i pozabijać kogo się chce(GIII), zdobyć artefakty i zabić tytana. Jedyną oryginalnością wyróżniła się Noc Kruka, bo tam najpierw się zabijało tego zUego i dopiero wtedy zdobywało uber-potężny artefakt(ale to i tak tylko ze względu na możliwość kontynuacji gry)

Na fabułę to ja bym się na pewno nie nastawiał w Risenie 2.
Po za tym ogólnie mam wrażenie, że GI wyszedł im nieco przypadkiem i sami się pewnie zdziwili sukcesem - a że nie mają żadnych sensownych pomysłów, to cały czas odcinają kupony. Gdyby Jowood nie odebrał im praw do Gothica to robili by zapewne tylko i wyłącznie jego kolejne części, aż do końca istnienia firmy.
Siłą gier Piranii było kilka elementów - fajny design lokacji(eksploracja zawsze była przyjemnością), muzyka by Kai R. i zwykła frajda z czyszczenia lokacji z przeciwników. To ostatnie nie wyszło im w GIII - nie wiem jak można tak skopać system walki w grze, gdzie 95% czasu spędza się na niej - tam zamiast przyjemności było tylko wkurzenie i frustracja. W Risenie już było znacznie lepiej, ale oczywiście dali za mały i zbyt udziwniony świat(chodzi mi o uformowanie wyspy).
Jeżeli w Risenie 2 nie będzie kolejnych, bezczelnych zrzynek a te 3 elementy będą w miarę dopracowane to może nawet się skuszę, aby pograć.