Jak gram w strategie i mogę sobie ustawić wojsko w czasie pokoju na terytorium innego kraju to znaczy że jest moją marionetką ... A tak na poważnie. To całościowo dobry ruch. Nie obraziłbym się jednak zamiast "bratniej pomocy" mieć system antyrakietowy, śmigłowce wielozadaniowe, program rozwoju dronów bojowych, większą marynarkę wojenną, silniejsze i poparte dobrymi relacjami z sąsiadami sojusze obronne i składy broni i amunicji w każdym powiecie, którą można rozdysponować wśród ochotników w wypadku wojny.
Ale dobra i obecność amerykanów w bazach na terenie polski.