Muzyka

[Kibol]

Kibol - to ty chyba Mieszka nigdy nie słuchałeś, bo on się świetnie zgrywa z bitem...moim zdaniem.

Jeśli uważasz, że mieszko ma flow to napewno nie słyszałeś gurala, ani raperów ze stanów bo chodzi o to, żeby nawijać swobodnie, rytmicznie i żeby się tego miło słuchało. Mieszka niestety usłyszałem dwie piosenki i doszedłem do wniosku, że rymy sam mam lepsze od niego. A jeżeli już mowa o nim to nienawidzę go, ponieważ wrzuca wszystkim znanym ludziom, których sporo osób nie lubi, a boi się obrażać tych którzy by mu mogli odpowiedzieć, a jak na niego powstają dissy to udaje, że ich nie słyszał bo to nie jego poziom. przykład: Ramona23-Mam na imię RY

A jeżeli słuchasz tych, których zacytowałeś w sygnaturce to nie mów i nie pisz, że słuchasz rapu.

[hiena]

szczerze zgadzam sie z kibolem.
więc chodzi ci o to że gram sztywno??

Pojawiają się raperzy którzy robią od 10, lub 8 wieku... robią rap od 10 lat, a efekt ich pracy nie jest imponujący, ale całkiem nie zły...wszystko trzeba wyćwiczyć. wybaczcie że znowu przeklnę, ale...
ja się nie pierdole... robie hip-hop, słucham paru rad i je wykorzystuje, słucham różnych zespołów i to mnie uczy, a ja nie chcę całe życie robić w podziemiu jak mój ojciec.Z trackiem na track jestem coraz lepszy. Kiedyś moim celem było coś nagrać...nagrałem, więc podniosłem poprzeczkę...
teraz moim celem jest dobre nagrywanie i sława... bo to ona mnie jara.
A pieniądze, też bym chciał kiedyś zarabiać, na tym i nie będę oszukiwał.
Oczywiście bez przesady... chodzi mi o to abym na muzyce zarabiał tyle ile jest mi potrzebne na życie, rachunki itp. a pełna komercja nie jest dla mnie... po hh nei robie dla pieniędzy, one może keidyś będą, ale na drugim planie... jednak miło było by zarabiać na tym co się lubi robić.
Ale pieniądze... jeśli wyjdę z podziemia... ledwo co w nie wszedłem, lecz jestem taki że ledwo osiągnę jakiś cel, a czasem nawet go nie zdążę osiągnąć i już podnoszę poprzeczkę...
czy to źle?

[Dreamerion]

teraz moim celem jest dobre nagrywanie i sława... bo to ona mnie jara.

To ja dam ci radę, żebyś starał się, żeby jak najwiecej ludzi cię szanowało a nie znało

[FeisaR]

To w takim razie uważam, że flow to kwestia gustu.Bo dla mnie Mieszko spiewa z sensem, o codzienności i jego rymy i teksty wpasowują się idealnie w bit.

Kibol - dla mnie rap po angielsku jest beznadziejny, jak takiego Eminema słysze to mnie krew zalewa.Słucham może i Grupy Operacyjnej i Mezo bo uważam, że fajnie rymują i świetnie się wpasowują w bit.Śpiewają o rzeczywistości a nie kolejny utwór hh z max przekleństwami i o tym samym w innym wykonaniu.

[hiena]

Czy ludzie się kurwa nie mogę odpierdolić od wulgaryzmów??
To są słowa jak słowa i po coś ktoś wymyślił te słowa...
skoro już są to można je wykorzystać.
Dzisiaj miałem nie zły przypał, w szkole...
mój kolega gada:
-Masz coś na czole.
-Super-odpowiadam
-Prima Aprilis-żekł
a ja:
-Masz pizde pod okiem, prima aprilis, kurwa(bo mnie denerwują takie teksty w stylu, masz plamę itd. a to prima aprilis).

Przechodził obok jakiś nauczyciel i spojrzał się na mnie... wszyscy oczywiście się śmieją...
a ja mówię:
-No co przecież prima aprilis jest...

Koleś się uśmiechną i poszedł dalej... p.S. na bang słyszał co powiedziałem
Ja po prostu jestem tak przyzwyczajony do przekleństw, że używam ich tak jak każde inne słowo.

Hip-Hop to styl wolny. "Nie ma tu wyrazu nie, każdy robi to co chce. Na tym to polega.
Szacunek dla wszystkich co przy mikrofonie, DJi oraz dla tych,którzy klaszczą w dłonie..."-Liroy

Więc powiem wam to co powiedzieć chce:
Moje myśli przelewam na papier, ludziom nie koniecznie się to podoba,
ale w muzyce nie boję się użyć żadnego słowa... jaki artysta taki tekst.
Staram się odwzorowywać swoją duszę w HH.

Wracając do przekleństw...
mam napisać "to mnie strasznie denerwuje"?? musiał bym być popierdolony...
jak coś mnie wkurwia to wkurwia. Denerwuje-to słowo używam bardzo rzadko... wkurwia jest bardziej ostro brzmiące co może dać do zrozumienia "Nie zbliżaj się bo ma zły humor" a słowo denerwuje jest do dupy. Więc przestańcie mi pierdolić że to wszystko to brak inteligencji, bo słowa nie muszą zawsze brzmieć mądrze, one powinny pasować do uczucia.
Smutno-to brzmi tak że jak to powiesz to wszyscy wiedzą że się źle czujesz...
Jak się śmiejesz cały czas- to albo jesteś wesoły strasznie, albo masz coś nie tak z głową, ale to może być też w pozytywnym "kontekście"...coś tam bo nie wiem jak sie pisze.
Każde słowo powinno same za siebie brzmieniem mówić o uczuciu z nim związanym, a w niektórych przypadkach... przekleństwo jest tylko tak dobrze odwzorowujące duszę, artysty.

[Retsked]

Kwestia wychowania, czy ktoś lubi wulgaryzmy, czy nie. Ja osobiście ich nie używam, jak innych słów, lecz tylko wtedy, gdy inaczej się nie da, lub dla rozluźnienia atmosfery. W poważnej rozmowie nie używa się takich wyrażeń, ponieważ świadczy to tylko o braku wychowania.

Moim zdaniem można ułożyć super piosenkę bez używania wulgaryzmów. Nie dość, że przyjemniej się tego słucha, to jeszcze ładniej to wygląda.

[DzikiBen]

ładniej to wygląda.

Nie wiedziałem ,że piosenki mogą mieć "ładny wygląd"

[FeisaR]

Więc, zanim nagram kawałek chciałem spytać, co sądzicie o tym tekście:

Życie to pojęcie dość ogólne
każdy ma  je inne w każdym szczególe.
Rózne fundamenty je budują
tak jak i różne rzeczy rujnują.

Tak jak kosciol, daje ksiedzom kase
tak drugiemu zabiera, gdy daje na tace.
Zycie jest dzikie, często jest ciężkie
czasem jest miłe a czasem jebnięte.

W życiu  zaledwie pare rzeczy się niezmienia
miłość, kasa i własne marzenia.
Ale niestety,
w życiu nie zawsze wychodzą nam priorytety.
Jednak, nie zawsze
to co wymienilem jest wazne.
Wazne jest to,
by czerpac z zycia wiekszosc...


REFREN
Życie, to jest dobitny poemat
który zawsze ma inny schemat.
Miłość, kasa i marzenia,
to to, co się nigdy niezmienia.

Życie, to jest dobitny poemat
który zawsze ma inny schemat.
Miłość, kasa i marzenia,
to to, co się nigdy niezmienia.


/REFREN




Tak to jest, to się niezmienia
że, każdy ma  w zyciu, jakies marzenia
Ze kazdy, ma wlasne cele
i dazy do nich, za wszelka cene
I nic go nie zatrzyma, o nie,
bo on ma wlasna filozofie.
Nie zawsze słuszną ale
Pytasz dlaczego?
Bo robi to, w imie czegos.

W imie swojego honoru, w imie swojej nacji
albo w imie wlasnej frustracji.
Ale ja mowie, nie wazny  jest cel
wazny jest skutek, tych moze byc wiele
stracone pieniadze badz przyjaciele.
Wszystko przepadnie, rzucone w cholere.

REFREN


Życie, to jest dobitny poemat
który zawsze ma inny schemat.
Miłość, kasa i marzenia,
to to, co się nigdy niezmienia.

Życie, to jest dobitny poemat
który zawsze ma inny schemat.
Miłość, kasa i marzenia,
to to, co się nigdy niezmienia.
/REFREN

Tak wiec, dochodzimy do finalu
jak zrobic ludzi z gromady baranow.
Nie chce pouczac, wcale nie
tylko pokazac, co o tym sadze
A sadze, ze madry zgadnie
zeby nie
porzucac celow, marzen i pragnien.

Bez nich, nie zylibysmy jak zyjemy,
nie byloby bez nich tej sceny.
A bez sceny, nie było by rapu
dalej sluchalibysmy chorału.
Powiedzialem juz, co powiedziec chcialem
mozesz to przyjac albo nazwac kawalem.

REF
Życie, to jest dobitny poemat
który zawsze ma inny schemat.
Miłość, kasa i marzenia,
to to, co się nigdy niezmienia.

Życie, to jest dobitny poemat
który zawsze ma inny schemat.
Miłość, kasa i marzenia,
to to, co się nigdy niezmienia.

mnie się ten tekst podoba

[Kibol]

Kibol - dla mnie rap po angielsku jest beznadziejny, jak takiego Eminema słysze to mnie krew zalewa.

No w stanach nawijają o dupie maryny ale mają lepsze flow, i w języku angielskim łatwiej się rymuje więc bez wysiłku są lepsi technicznie.

Słucham może i Grupy Operacyjnej i Mezo bo uważam, że fajnie rymują i świetnie się wpasowują w bit.Śpiewają o rzeczywistości a nie kolejny utwór hh z max przekleństwami i o tym samym w innym wykonaniu.

tutaj masz kawałek z tylko jednym przekleństwem o rzeczywistości z dużo lepszymi rymami, flow, bitem niż u meza i GO, a do tego jest to prawdziwy rap
http://www.wrzuta.pl/audio/kMY5aGtCkw/huko...racia_i_siostry

Więc, zanim nagram kawałek chciałem spytać, co sądzicie o tym tekście:

Życie to pojęcie dość ogólne
każdy ma je inne w każdym szczególe.
Rózne fundamenty je budują
tak jak i różne rzeczy rujnują.

Tak jak kosciol, daje ksiedzom kase
tak drugiemu zabiera, gdy daje na tace.
Zycie jest dzikie, często jest ciężkie
czasem jest miłe a czasem jebnięte.

W życiu zaledwie pare rzeczy się niezmienia
miłość, kasa i własne marzenia.
Ale niestety,
w życiu nie zawsze wychodzą nam priorytety.
Jednak, nie zawsze
to co wymienilem jest wazne.
Wazne jest to,
by czerpac z zycia wiekszosc...


REFREN
Życie, to jest dobitny poemat
który zawsze ma inny schemat.
Miłość, kasa i marzenia,
to to, co się nigdy niezmienia.

Życie, to jest dobitny poemat
który zawsze ma inny schemat.
Miłość, kasa i marzenia,
to to, co się nigdy niezmienia.


/REFREN




Tak to jest, to się niezmienia
że, każdy ma w zyciu, jakies marzenia
Ze kazdy, ma wlasne cele
i dazy do nich, za wszelka cene
I nic go nie zatrzyma, o nie,
bo on ma wlasna filozofie.
Nie zawsze słuszną ale
Pytasz dlaczego?
Bo robi to, w imie czegos.

W imie swojego honoru, w imie swojej nacji
albo w imie wlasnej frustracji.
Ale ja mowie, nie wazny jest cel
wazny jest skutek, tych moze byc wiele
stracone pieniadze badz przyjaciele.
Wszystko przepadnie, rzucone w cholere.

REFREN


Życie, to jest dobitny poemat
który zawsze ma inny schemat.
Miłość, kasa i marzenia,
to to, co się nigdy niezmienia.

Życie, to jest dobitny poemat
który zawsze ma inny schemat.
Miłość, kasa i marzenia,
to to, co się nigdy niezmienia.
/REFREN

Tak wiec, dochodzimy do finalu
jak zrobic ludzi z gromady baranow.
Nie chce pouczac, wcale nie
tylko pokazac, co o tym sadze
A sadze, ze madry zgadnie
zeby nie
porzucac celow, marzen i pragnien.

Bez nich, nie zylibysmy jak zyjemy,
nie byloby bez nich tej sceny.
A bez sceny, nie było by rapu
dalej sluchalibysmy chorału.
Powiedzialem juz, co powiedziec chcialem
mozesz to przyjac albo nazwac kawalem.

REF
Życie, to jest dobitny poemat
który zawsze ma inny schemat.
Miłość, kasa i marzenia,
to to, co się nigdy niezmienia.

Życie, to jest dobitny poemat
który zawsze ma inny schemat.
Miłość, kasa i marzenia,
to to, co się nigdy niezmienia.

Mnie rażą takie rymy ale sam kiedyś podobnymi pisałem, jak będziesz pisać przes jakiś czas to dojdziesz do tego, że dokładniejsze ryymy niekoniecznie lepiej brzmią.

[FeisaR]

Ale moim zdaniem ładnie składa się to w całość.Nie wszystkie są dokładne.Ale poczekam na opinie innych.

[Retsked]

Nie potrafię określić tego tekstu MyName. Powiem tak: jest "płytki".

[Piskor]

Jak na moje gusta muzyczne to całkiem nie źle. Tekst jest dobry i nie o byle czym. Jestem ciekaw jak to wyjdzie w formie finalnej czyli gotowej piosence.

[DzikiBen]

Zycie jest dzikie, często jest ciężkie

Urzekłeś mnie

Mówiąc serio, podoba mi się. Wyczuwam w tym tekście bardzo charakterystyczne elementy zaczerpnięte z Grupy Operacyjnej. Sam nie znam się na tego rodzaju muzyce ale nie trudno dostrzec ,że podczas pracy nad tekstem kierowałeś się właśnie takim autorytetem

(moje mniemania mogą być dosyć nie racjonalne, jeżeli się pomyliłem. przepraszam)

EDIT:

dobitny poemat

Nie do końca zrozumiałem przesłanie tego fragmentu.

[FeisaR]

To można zrozumieć różnie.Kierowałem się tym, że życie często sprowadza się do tego, by nas ,,dobić" czyli, że najpierw może być świetnie ale potem się babra.
Nie umiem wyjaśniać.Coś w tym stylu.

[Gerry Rafferty]

"dobitny" - W tym kontekście kończący (dyskusje, temat) lub sprowadzający ją do meritum i rozwiązania problemu. Myname - używasz słowa w tekście a nie wiesz dokładnie co oznacza? Wyjaśnij mi to.

EDIT: sorry, nie do czytałem dokładnie tekstu i wyrwałem kontekst ze słów "dobitny poemat", nie widziałem całego "Życie, to jest dobitny poemat". A więc poprawiając się mówie iż w tym mogło chodzić o to, iż życie jest po prostu czasem dobijające.

edit2: Dobija - kończy

[FeisaR]

Nie wiesz co to mowa potoczna.
To, że to jest dobitne oznacza, że dobija.A to, że dobija oznacza to co wyżej napisałem.

[FeisaR]

Napisałem, że użyłem tego potocznie...

Wiem, że dobitny znaczy coś jak ,,kończący" ale ja użyłem potocznie mówionego znaczenia tego słowa.

[Buła]

teraz moim celem jest dobre nagrywanie i sława... bo to ona mnie jara.

W takim razie jesteś na straconej pozycji. Stary tak na serio, nie znasz rapu.
Bo rap to nie pieniądze i sława. \"Rymem kieruje obawa, nie pieniądze i sława
A brawa - to już inna jest sprawa\" (K.A.S.T.A. Squad - Peryferie) Rap to umiejętność, sposób życia a nie hajs i fani.

[DzikiBen]

Bo rap to nie pieniądze i sława. "Rymem kieruje obawa, nie pieniądze i sława"

Cały ten temat zaczyna robić się nieco oklepany. Tak na prawdę każdy z nas mówi tak na początku. Później nie robią nic albo bulą kasę za koncerty w Polsce^^