W Polsce ze wszystkim jest tak samo. Sejm to też jeden wielki cyrk i gdyby znaleźli się odpowiedzialni ludzie, którzy chcieliby zrobić porządek i np solidnie obciąć pensje posłom (wtedy zostaliby tylko ci, którzy naprawdę chcieliby coś zrobić, a nie popierdzieć w stołek za niezłą kasę), zostaliby zagłuszeni i przeszli bez echa.
Tak to jest, że kto zrobi ładniejszy spot przedwyborczy, bezapelacyjnie wygra wybory. A żeby zrobić ładny spocik, który będzie do obrzydzenia puszczany (częściej niż reklamy na tvn), trzeba mieć kasę. Kasę mają ci, którzy trzymają się stołków. Koło się zamyka. Bardzo wiele analogii w pzpn - kto ma znajomości i kasę, zostanie przy stołku i załatwi takim samym jak on ludziom inne stołki.