i. Nie uważam także, by była ona amatorką co widać np na gameplach czy scrensach.
Amatorskie nie znaczy gówniane. Rzecz w tym, że w polsce na przestrzeni dziejów zapanowała ogólno przyjęta bylejakość i prowizorka przez co byle gówno zwykło się nazywać "rokującym dziełem młodych i niezależnych twórców". Całe szczęście te czasy, szczególnie w dynamicznie rozwijających się branżach szybko odchodzą w zapomnienie. Na całym świecie poziom, który
czasami udaje nam się zaprezentować jest absolutnym standardem wszystkich porządnych projektów, ale zasadniczo jest o wiele lepiej. Czasami wystarczy horyzontalnie wyjść poza granice jedynej słusznej gry i skansenów typu theModders.org/warsztat, aby zobaczyć co panuje "w branży" oraz jaki poziom jest prezentowany przez dzieciaków.