Dx11 faktycznie pomógł, a konkretnie to włączenie synchronizacji pionowej. Niemniej dziwne, że w normalnego Gothica gram bez Dx11 i problemu nie ma a tu nagle bez Dx11 nie da się nic zrobić. Co do niewidzialnej ściany - wygląda na to, że jak podłoże ma luźny wierzchołek leżący dokładnie na krawędzi, który ściśle przylega, ale wciąż stanowi dziurę, jeśliby go przemieścić to dzieją się takie jaja. Wywalenie wszystkich zbędnych wierzchołków wyeliminowało problem. Swoją drogą aż niepojęte jak bardzo Piranie miały wywalone w geometrie jak tylko nie musiały gdzieś wstawiać portali - jako tako na 30% i fajrant.