Osobiste pytanie do modderów Gothica

[Gruppenfuehrer Kereth]

Hm.. może spokojniej? To nie jest temat dla jakiś emo, a poza tym krzyki i emocje w tym topicu już dawno upadły, więc spokojnie

[Adanos]

No więc dopiszę swoje 3 grosze...

Na początek: prawie cały ten temat jest żenujący i wieje hipokryzją. Thoro chce być jakimś uzdrowicielem, mędrcem który chce, aby to forum zmieniło swoją wizję. Tą postawę można pochwalić, ale nie można pochwalić jej wykonania. Pisze różne rzeczy, pisze jak to wszystko powinno wyglądać, ale nic w tym kierunku nie robi. Za słowami powinny iść i czyny. Napisałeś Thoro że już w zasadzie skończyłeś to co robiłeś dla CZ, więc dlaczego nie możesz się wykazać jakąś inicjatywą moddowania innej gry? Jeśli ktoś wykaże się wielką charyzmą, dążeniem do swojego celu moddowania innej gry, zareklamowania innej gry, będzie wierzył, że się uda, to odniesie sukces. Fakt zapoczątkowanie moddingu innej gry będzie na pewno trudne, ale niech mi ktoś powie jak to było z Gothiciem? Raczej też nie było łatwo...

Jeśli ktoś chce wiedzieć dlaczego ja nie modduję innej gry, to odpowiedź jest prosta: nie mam czasu moddować innej gry, chcę skończyć ZW. A później się zobaczy, co będę moddował.

Czasami wydaje mi się, że to forum nie ma na celu moddingu gier, a chęć dokuczenie komuś, wyszydzenia etc.

Nowe mody - fakt nie można powiedzieć, że dość często powstają, ale co jakiś czas powstają jakieś minimody. Na te większe trzeba niestety poczekać. Jeśli dobrze się orientuję to najdłużej robione są CZ i GWW (jeśli się pomyliłem to przepraszam i proszę o poprawienie mnie). Reszta modów które są tworzone, są robione rok, może półtora.

Co do fabuły modów, ich realizacji, polotu i innowacji - wszyscy tu na forum jesteśmy amatorami, większość osób nawet nie może pochwalić się minimodem. W zasadzie wszyscy tworzymy swojego pierwszego moda przy tym się ucząc. Czy się będzie moddować Gothica czy inną grę fabuła będzie w zasadzie taka sama. Większość osób na forum jest w wieku 12-14, trudno od nich wymagać wielkich rzeczy przy tworzeniu modów. Nie zrobią super innowacyjnych skryptów, nie zrobią super innowacyjnego modelu czy innowacyjnej tekstury, bo są na to za głupi* (nie chcę przy tym nikogo urazić, ale taka jest prawda, żeby zrozumieć pewne rzeczy trzeba dorosnąć). Będą się starać robić, to co umią, najlepiej jak to potrafią. Ja nie oczekuję żeby wszystkie mody były super hitami, tylko żeby były dobre i można w nie było zagrać.

Może trochę z innej beczki, pytanie do starych userów: ile było osób i jakie było zainteresowanie tym forum przed wydaniem MT i po ich wydaniu.

EDIT
*  Albo będzie to dla nich zbyt trudne do zrobienia. Informatyka należy do najtrudniejszych przedmiotów i jest najgorzej zdawana na maturze.

P.S. Prosiłbym, aby nikt nie odpowiadał na to pod wpływem emocji, tylko dobrze te słowa przemyślał.

[Gother]

W zasadzie duale w Gothic jak się wie co zrobić, do tego odjąć czas na ściąganie narzędzi to zaledwie 20 minut roboty. Co do samej efektowności walki to długość spędzonego nad tym elementem czasu zależy raczej od osoby animatora.
Ale serio ja jestem za spopularyzowaniem M&B, dlatego proponuję:
1. Zebrać kilku maruderów co to psioczą na Gothica i zapędzić do roboty nad tłumaczeniem tutków do M&B
2. Zmienić logo forum the modders na takie M&Bowskie. Konie, rycerze i te sprawy. Terz też są konie, ale zbyt fantastycznie to wygląda. Jakieś promienie tu dziwaczne itp. Kiepsko to oddaje ducha M&B
3. Zacząć tu robotę nad kolejną modderska superprodukcją, ale na M&B. Wrzucić kilka screenów itp. Współpraca ze stronami o innych grach cRPG żeby ludzie tam dowiedzieli się, że coś takiego jak M&B wogóle istnieje.
4. Zrobić polski download modów na M&B, z polskimi opisami modów itp. Zacząć tłuamczyć te modziki, bo jak ktoś stwierdził większość przyszłych modderów to grupa wiekowa 12-14 lat i kiepsko zna angielski.

[Żadna Głupia Spółgłoska]

To co masz w rogue na górze, to wycinek z jednego z chyba oficjalnych screenów. Z tego konkretnie: http://taleworlds.com/mb_showimage.html?img=mb_ss/13.jpg Te inne elementy nie wiem skąd są, te latające niby strzały są ręcznie malowane przez Kazzmira

Co zaś się tyczy Twoich wytycznych - były takie same. Próbuj, próbuj, może na skutek tego tematu nie będzie gadaniny "po co to", ale nie byłbym tego taki pewien.

...jakieś promienie...

lol

mialo byc tak ale nikt mi nie chcial pomoc z zrobieniem odpowiednich screenow
http://www.lionhead.com/bw2/screenshots/ni...battle_1024.jpg

[Maybe]

kiepsko zna angielski.

Mow za siebie, mam 14 lat i zdane FCE, co do tlumaczenia modow chyba w zupelnosci wystarczy.

[Gruppenfuehrer Kereth]

1. Zebrać kilku maruderów co to psioczą na Gothica i zapędzić do roboty nad tłumaczeniem tutków do M&B

A dlaczego muszą być ci co psioczą? Sam nie możesz, czy to zawsze muszą być ci co muszą narzekać na Gothica m.in ja - no proszę, może się przyłożyć zamiast gadać.

[dr inż. Fenix]

i znowu zaczynają się kłótnie między sobą

[Gother]

Sam nie możesz, czy to zawsze muszą być ci co muszą narzekać na Gothica m.in ja - no proszę, może się przyłożyć zamiast gadać.

Nie mogę. Ile razy mam pisać, że robię swojego moda i jak mi przykro, że nie mam przez to czasu na M&Ba.
Zresztą ci co psioczą to najlepsi kandydaci, nie?

Mow za siebie, mam 14 lat i zdane FCE, co do tlumaczenia modow chyba w zupelnosci wystarczy

A problemy z polskim?

...

Ja nic więcej nie zrobię, nie jestem wybrańcem którego szukacie, przykro mi.

[Thoro]

Podziwiam ludzi takich jak Shergar czy Kazz... Odnieśli sukces z niczego. Na początku był tylko biedny Gothic, a teraz ostał się bogaty BIT

LOL, ROTLF i co tam jeszcze. Tak bogaty że praktycznie zero oficjalnego info a prawda od wewnątrz to.. Z resztą co ja będę gadał, to będzie chamstwo. W każdym razie mówienie o bicie "bogaty" czy coś w tym rodzaju to gruba przesada.

ROZJEBAŁEŚ SYSTEM

więc dlaczego nie możesz się wykazać jakąś inicjatywą moddowania innej gry?

Nie wiem który już raz na łamach tego tematu komuś wałkuje po raz kolejny ten i inny wątek. Zaczynacie mnie nudzić tą swoją nieuwagą. To że nie zapierdalam z byle nowinką na forum i właściwie nie informuje was (bo po co) to nie znaczy że nic nie robię. Nie widzę potrzeby aby tu pisać o moich projektach bo w 90% i tak nic konstruktywnego z tego nie wyniknie. Poza tym właściwie ze swojej strony mam większe aspiracje niż modowanie jakichś gier. Niestety nie jestem wszechstronny.

Shergar czy Kazz... Odnieśli sukces z niczego....

...LOL, ROTLF i co tam jeszcze...

dopiero teraz to zauwazylem    
jaki sukces? do czasu gdy ktorakolwiek z 2 gier ktore aktualnie powstaja robione przezemnie i shergara minie bardzo bardzo wiele czasu, o ile wogole ktoremus z nas sie uda tego dokonac. to jeszcze nie jest sukces i ciezko nawet nas podziwiac. realizujemy jakies swoje fantazje i podziwiac bedzie mozna jak nam sie naprawde uda, w tej chwili ciezko okreslic nasza prace inaczej jak poboznym zyczeniem  tak naprawde to czy sie uda bedzie decydowac to czy uda sie ktoremus z nas znalesc sponsora ktory zainwestuje gore kasy w cos co i tak moze sie graczom nie spodobac

[Thoro]

No fakt równie dobrze każdy z nas na chwile obecną mógłby powiedzieć że robi grę, manfred też robi i co z tego. To nie jest żaden wyznacznik sukcesu. Wielu ludzi w kraju robi a jak na razie hajsy dostali chyba jedynie ci od artrefalla i to po tylu latach dopiero.

[IncLorek]

No fakt równie dobrze każdy z nas na chwile obecną mógłby powiedzieć że robi grę, manfred też robi i co z tego. To nie jest żaden wyznacznik sukcesu. Wielu ludzi w kraju robi a jak na razie hajsy dostali chyba jedynie ci od artrefalla i to po tylu latach dopiero.

Nie chodziło mi o zarabianie, czy inne wartości materialne. Chodziło mi o wykazanie inicjatywy że zaczynając od nic nie wnoszącego do branży, Gothica(znowu powtarza się ten schemat) po "jakiśtam" obszerny, duży projekt. Fakt - Manfred robi grę i nikt mu za to nie płaci. Ale czuje tą satysfakcję że wyszło to z pod jego rąk(jego i ekipy, znaczy się). Nie w sposób zrozumieć mi takiego uczucia, ponieważ nigdy mnie to nie spotkało. Ale po prostu... Myślenie w ten sposób jest jak najbardziej pozytywne. Tiaa... Wielu ludzi podąża za swoimi marzeniami... Ale podziwiam ich za to że jakoś pokonali wszelkie demony niepokoju czy stresu, i wzięli się za realizowanie owego projektu. Chcą po prostu uszczęśliwiać innych ludzi swoim wysiłkiem. To są małe/wielkie marzenia każdego początkującego, profesjonalnego moddera czy, powiedzmy na to - Twórcy gier. Uszczęśliwiać innych... I nie jest ważne czy projekt jest bogaty czy biedny... Ważne by ludzie przyjęli go z ciepłem i z chęcią w niego grali. To chyba wszystko co już chciałem powiedzieć. Dziękuję za poświęcony mi czas

[Zysk]

Nie chodziło mi o zarabianie, czy inne wartości materialne. Chodziło mi o wykazanie inicjatywy że zaczynając od nic nie wnoszącego do branży, Gothica(znowu powtarza się ten schemat) po "jakiśtam" obszerny, duży projekt. Fakt - Manfred robi grę i nikt mu za to nie płaci. Ale czuje tą satysfakcję że wyszło to z pod jego rąk(jego i ekipy, znaczy się). Nie w sposób zrozumieć mi takiego uczucia, ponieważ nigdy mnie to nie spotkało. Ale po prostu... Myślenie w ten sposób jest jak najbardziej pozytywne. Tiaa... Wielu ludzi podąża za swoimi marzeniami... Ale podziwiam ich za to że jakoś pokonali wszelkie demony niepokoju czy stresu, i wzięli się za realizowanie owego projektu. Chcą po prostu uszczęśliwiać innych ludzi swoim wysiłkiem. To są małe/wielkie marzenia każdego początkującego, profesjonalnego moddera czy, powiedzmy na to - Twórcy gier. Uszczęśliwiać innych... I nie jest ważne czy projekt jest bogaty czy biedny... Ważne by ludzie przyjęli go z ciepłem i z chęcią w niego grali. To chyba wszystko co już chciałem powiedzieć. Dziękuję za poświęcony mi czas

Dziękujemy za wstęp do doktoratu z psychologii twórczości. Widzę, że czytasz w mózgach innych, wiedząc, że czują satysfakcją (choć sam nie rozumiesz, co to znaczy...), czy dokładnie poznając ich motywację. Ja jednak jestem przekonany, że motywacji twórców jest wiele, i wcale chęć "uszczęśliwiania" nie jest najważniejsza (bo niemal każda praca prowadzi do bogacenia się, a więc uszczęśliwiania społeczeństwa). Podejrzewam, że istnieje jeszcze wiele motywacji, takie jak nadzieja na kasę i sławę, chęć nauki, potrzeba szpanu, przypadek, znudzenie, czy chęć zrobienia czegoś super.

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Manfred robi grę i nikt mu za to nie płaci. Ale czuje tą satysfakcję że wyszło to z pod jego rąk

Co, już coś wydali?

[Dark]

Co, już coś wydali?

nie

[IncLorek]

Dziękujemy za wstęp do doktoratu z psychologii twórczości. Widzę, że czytasz w mózgach innych, wiedząc, że czują satysfakcją (choć sam nie rozumiesz, co to znaczy...), czy dokładnie poznając ich motywację. Ja jednak jestem przekonany, że motywacji twórców jest wiele, i wcale chęć "uszczęśliwiania" nie jest najważniejsza (bo niemal każda praca prowadzi do bogacenia się, a więc uszczęśliwiania społeczeństwa). Podejrzewam, że istnieje jeszcze wiele motywacji, takie jak nadzieja na kasę i sławę, chęć nauki, potrzeba szpanu, przypadek, znudzenie, czy chęć zrobienia czegoś super.

Powiało sarkazmem  Wiesz... Społeczeństwo to dziwna rzecz i muszę się z Tobą zgodzić xD Ale, ale. Psychologia twórczości? Już doktoratów z polskiego, z moim jakże prze-elokwentnym psorem mam dość xD Yhm... Są inne ważne priorytety niż te które wymieniłeś. Jednakże, fakt - Ludzie ciągle za tym podążają i ciągną swoje marzenia. Nie mamy im tego za złe, nieprawdaż? :> Czasami trzeba improwizować...(a może to tylko moja wyobraźnia, bo się dzisiaj za dużo Arctic Monkeys nasłuchałem? )

nie

Ale jak najbardziej im tego życzymy  

[Tomek]

Kup mi kompa, na którym będę mógł moddować choćby Morrowinda, a zmienię swój punkt modderskiego widzenia.

xD to morrowind ma takie wysokie wymagania?

[Dark]

xD to morrowind ma takie wysokie wymagania?

nie, thom ma stary komputer
edit: offtop