Napisałem pewny tekst na potrzeby e-fantasy.pl, stanowi ładne podsumowanie dla tego co się ostatnio działo na "Scenie Wiedźmina" przy okazji - mam nadzieję - wskażecie mi błędy
Co dalej z Wiedźminem?
Niedawno (26 X)
Wiedźmin obchodził podwójne święto: z okazji swoich pierwszych urodzin i 1.000.000 sprzedanych kopii na świecie. Z tej okazji na
Game Trailers pojawił się materiał filmowy ukazujący poszczególne "wycinki" z gry. Szczególnie intrygujące wydają się ostatnie minuty, kiedy to pokazane są migawki z przyszłych dzieci
CD Project Red.
Jednym z nich jest powszechnie znany
They, natomiast drugi, czyżby to była kontynuacja
Wiedźmina, a może dodatek do jedynki? Żeby się tego dowiedzieć trzeba się cofnąć do przeszłości...
W serwisie
gram.pl pojawił się interesujący wywiad z jednym z głównych udziałowców
CD Project'u, Michałem Kicińskim, mówi on o aż czterech produkcjach, nad którymi firma właśnie pracuje. Dwie przygotowywane samym
RED'zie(Wiedźmin 2, być może dodatek do 1'ki), jedna w
METROPOLIS SOFTWARE(They) i jeszcze jedna we współpracy z tajemniczym, francuskim studiem(?), jedna z nich ma się ukazać już za rok!
Ponad to, tuż po premierze
Tomasz Bagiński - twórca przerywników filmowych do gry - w programie
Biznes Lunch nadawanym przez telewizję
TVN powiedział, że już za 18 miesięcy na półkach sklepowych pojawi się druga odsłona
Wiedźmina. Więc najbardziej prawdopodobna jest teza, że to właśnie owa dwójka, powita już na wiosnę ekrany naszych komputerów.
Lecz jest jeszcze jedna sprawa do wyjaśnienia, pierwsza część była robiona, aż przez pięć lat. Czy jest możliwe stworzenie tak idealnej gry przez zaledwie półtora roku? Ależ tak będe co chwilę wracał do wywiadu z
gram.pl, gdy
CDP Red brał się za "jedynkę" nie miał z góry określonego wyglądu Geralda, ani czasu w których się znajdzie. Ba, na początku nie miał to być nawet sam Gerald, a raczej wykreowana przez gracza "orginalna" postać. Gdy już "znaleziono" bohatera twórcy zabrali się za jego wygląd co było bardzo drugim procesem, następnie główne i poboczne wątki, questy, postacie poprzecinane naradami. Aż w końcu pozostało dopieszczanie szczegółów, przy tworzeniu mogło wyjść wiele motywów i pomysłów, które bardziej lub mniej ułatwiły prace nad kolejnym tytułem.
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko życzyć
twórcom jak i samemu
Wiedźminowi dalszych sukcesów