Pl to martyrologia, ale też i walka, więc nie sprowadzaj wszystkiego do krzyżyka. Z resztą nie widzę w tym nic złego, że takie z nas "przedmurze chrześcijaństwa" - choć teraz to już raczej tylko społeczna hipokryzja. Do tego Polacy posiadają rzadką cechę radzenia sobie w praktycznie każdej sytuacji. Pomijając wiele absurdów, szczególnie historycznych, często niepotrzebną dumę, rozdmuchany honor czy naszą mentalność to mamy całkiem ciekawą historię.