łaśnie zakończyłem rozgrywkę, po prawie 100 godzinach gry, na 36 poziomie, jako mroczny mag.
Cholernie dużo łażenia, sporo questów których wykonanie pozbawione jest logiki (zagadywanie do postaci w odpowiedniej kolejności), poziom trudności nierówny.
.
.
.
TEN MOD JEST GENIALNY!
Uważam się za weterana Gothica, przeszedłem G2 NK co najmniej kilkanaście razy, znam te grę prawie na pamięć.
Pragnąc sobie urozmaicić rozgrywkę w moją ulubioną grę przeszedłem dotychczas 3 mody:
- Dark Saga
- Returning
- Przeznaczenie
Pierwszy mod był świetny, pełen ciekawych pomysłów i postaci.
Co do dwóch pozostałych...
Natrafiłem jakiś czas temu na temat z porównaniem tych dwóch modyfikacji, nie pamiętam gdzie. Jedyne co mogę powiedzieć to: Returning nie ma startu do Przeznaczenia!
Przeznaczenie jest modem rozwijającym genialnie Gothica, ogólnie pasującym do całości, z dużą dbałością o detale, a przede wszystkim trzymającym KLIMAT gry na którym jest oparty. Porównywanie Przeznaczenia do Returninga jest w mojej skromniej opinii obrazą dla tego pierwszego.
W tego typu modach szukam tylko i wyłącznie stylowego rozwinięcia rozgrywki, bez gwałtu na klimacie i fabule gry. Returning to chłam, w którym dodano wszystko co się da, bez pomyślunku i dbałości. Przeznaczenie to dzieło, przepiękne uzupełnienie tego, co już jest świetne.
Ten post będzie cholernie chaotyczny, ale piszę go na świeżo, pod wpływem emocji.
Teraz trochę bardziej konkretnych uwag.
Ścieżka, którą obrałem (Mroczny Mag) jest interesująca, sam Zakon jest pełen zaskakujących wątków i wręcz ocieka klimatem. Sama postać maga niestety trochę zawodzi, do piątego rozdziału dużo lepsze efekty miałem posługując się samym łukiem i kuszą, okazjonalnie zwojami. Obiektywnie rzecz biorąc było dość trudno, pomijając fakt, że znam mechanikę tej gry i potrafię ją wykorzystać.
Jeśli chodzi o inne wątki fabularne to świetną sprawą było rozwinięcie Gildii Złodziei- nareszcie gracz może się poczuć jak prawdziwy król mrocznych zaułków. Niektóre rzeczy, takie jak zmiana Wrzoda i Netbeka nie do końca mi pasowały, ale były wytłumaczone w sposób na tyle zgrabny, że jestem w stanie to przeżyć. W niektórych momentach przydałaby się możliwość wyboru (jakbym grał jako paladyn chciałbym mieć możliwość wyrżnięcia Arto i jego obozu), ale brak liniowości w takich przypadkach pewnie jest cholernie trudny do osiągnięcia, plus nie jest konieczny.
UBERSUPER potwory/postaci/bronie, tak potwornie rażące w Returningu tutaj nie były wielkim problemem, chociaż miałem momentami wrażenie, że siła przeciwników w pewnych wątkach była trochę "szarpana", czego przykładem dla mnie jest wątek Łowców Nieumarłych.
Niektóre zadania były do tego strasznie upierdliwe, bieganie z jednej strony wyspy na drugą dawało się we znaki, a Bezimienny czasami zmieniał trochę swoją osobowość.
Wszystko co wymieniłem to jednak drobnostka w porównaniu z zajebistością tego moda. Na początku rozgrywki chciałem zapisywać sobie wszystkie wady i niedociągnięcia jakie zauważyłem, ale później po prostu nie miałem czasu na pisanie, skoro w tym czasie mogłem odkryć następną świetną rzecz stworzoną przez twórców.
Podsumowując:
Polecam tego moda każdemu, kto tak jak ja spędził przy Gothicu bardzo dużo czasu i nie szuka idiotycznych wodotrysków czy kretyńskich wątków pobocznych. Nawet jeżeli znasz Gothica na pamięć, to ten mod pozwoli ci odkryć go na nowo.
8/9 na 10.
Nie wyobrażam sobie, żebym nie zagrał w następne mody.