Hej,
chcę zostać czeladnikiem u Harada (no chyba, że ktoś mnie przekona, że Bosper lub Constantino, to lepsza opcja). Zastanawiam się jednak czy opłaca się inwestować punkty nauki w kowalstwo. Za El Bastardo dostaję od Harada 325 sztuk złota za miecz, 100 sztuk kosztuje stalowy pręt, więc muszę zainwestować 9 pkt nauki, żeby mieć 225 sztuk złota zysku na jednym kupionym pręcie (których w Khorinis z tego co widziałem mogę kupić 10).
Przez chwilę myślałem, że opłaca się inwestować w unikatowe bronie, które sprzedaje się Hakonowi, bo tam zysk jest spory, ale okazuje się, że mogę wykuć tylko jedną broń unikalną, którą mogę sprzedać Hakonowi, ale jakbym chciał wykuć kolejną, żeby samemu jej używać, to nie mogę (o ile jestem w stanie zrozumieć, że Hakon za pełną cenę kupiłby tylko jedną sztukę unikalnej broni, to za cholerę nie mogę zrozumieć dlaczego nie mogę ich wykuć więcej)... Więc to w zasadzie jest sprzedanie za kilkaset sztuk złota punktu nauki, co wydaje się kiepskim interesem.
Więc tutaj pytanie do Was - ile punktów nauki najlepiej zainwestować w kowalstwo i jakie miecze powinienem kuć, żeby maksymalizować zyski?