Cały problem polega na tym, że obrażenia ze srebrnej broni nie skalują się z siłą.
Osobiście grając wojownikiem 1h to była dla mnie pierdolona męczarnia, jedyne na co wpadłem (i co, po WIELU próbach, pozwoliło mi wygrać), to unik podczas jego szarży i dzięki bugowi szybkie ciosy w prawo w jego plecy.