Czy ja coś robię nie tak? Odbiłem wolną kopalnię, ogarnąłem ULU-MULU, wbijam do miasta orków i pierwszy problem? Kołowrót się zaciął. Nie można otworzyć bramy do środka. No to ciul, idę przez góry. Wbiłem do obozu, znalazłem zaklęcie teleportacji orków i co? Nie mogę go użyć. Próbowałem stać przy kracie, gdzieś w salach orków. Dupa, nic. Bezi tylko rozkłada ręce.
Ktoś wie, co jest grane?
EDIT: Eh, dobra. Musiałem przejść z ULU-MULU na plecach koło Gorna. Kuźwa.. nigdy bym na to nie wpadł. Aż dziwne, że twórcy tego nie przewidzieli na wypadek, jakby komuś zechciało się ubrać tę orkową "ozdobę" dopiero przed miastem orków ;)