Zrobiłem coś takiego 2 npców siedzacych przy ognisku obok nich freepointy i waypointy i po dialogu miala byc walka. Po wygranej przez nas walce npce mieli zmienic rutynę
Npc_ExchangeRoutine (instancjanpca1, "nazwarutyny");
Npc_ExchangeRoutine (instancjanpca2, "nazwarutyny");
Npc_ExchangeRoutine (instancjanpca3, "nazwarutyny");
1 próba - 2 npcow po walce idzie po waynecie do wyznaczonego waypointa w rutynie
nazwarutyny a trzeci nic sobie nie robi i idzie do początkowego waypointa czyli tam przy ognisku gdzie siedział na początku. Co ciekawe tych dwóch idąc po waynecie widząc ścierwojady przecinające waynet zawraca nie próbuje ich ominąć i idzie do początkowego waypointa. Zmiana godziny nic nie daje, dalej wykonują wszyscy pierwszą rutynę.
2 próba - żaden nie zmienia rutyny
I tu jest pytanie co robię źle? Waypointy są dobrze połączone. A może to za duża odległość? Czy ma wpływ to że np. jakiś vob ma kolizje z waypointem albo przecina wayneta? A może np. jak po walce npc oddali się od wayneta albo waypointa to głupieje? Bo jak zrobię to samo gdzieś obok starego obozu, połącze kilka waypointów dość mała odległość i dam zmiane rutyny to npc ją zawsze wykonuje.
I tu drugi przypadek

Zmiana rutyny npca z waypointa 3 do 6. NPC walący młotkiem w dom voba w rutynie 3 nie chciał iść dopóki nie zmieniłem mu waypointa startowego na 2. WTF
Post połączony: 2014-01-13, 13:59
Czy naprawdę nikt nie może pomóc spośród tylu ekspertów na TM?