@ a po co mi to
komputery to w latach 80' to były głównie kalkulatory specjalistyczne zajmujące całe pomieszczenia. Jakbyś żył w tamtych czasach to byś oponował przed mikrokomputerami (przodkowie PC) w latach 90' bo po co coś co ma niską moc obliczeniową mieści się cały w klawiaturze i ma jeszcze grafikę ani to kinową ani potrzebną do trybu tekstowego... ba po co tryb tekstowy, taśmy, dyskietki, przecież są karty perforowane a wynik możesz wydrukować na drukarce igłowej... a gry na komputer? po co obserwować 16x16 pixelowego ludzika? albo grać z samym tekstem? zresztą to strata czasu ogólnie granie w gry. Kto to kupi?
Odpowiedź masz w dzisiejszych czasach. Zajrzyj do kolegi. Zobacz co robią w autobusie. Albo sprawdź na giełdzie jak się na przykład trzyma nintendo. I co, nikt tego nie kupi? wręcz przeciwnie!