Mount&Blade 2: Bannerlord 100132 206

O temacie

Autor Leinnan

Zaczęty 27.09.2013 roku

Wyświetleń 100132

Odpowiedzi 206

Fareus

Fareus

Labirynt
posty428
Propsy646
Profesjabrak
  • Labirynt
Byłeś królem? Na najtrudniejszym jest to dość trudne.
 
Jebać homo i lewaków, bóg, honor, ojczyzna ~ Jezus Chrystus 27r. n.e. Jerozolima, marsz antyrzymski

Lansjer

Lansjer

Rzeka
posty808
Propsy502
ProfesjaLvl designer
  • Rzeka
Na początku kluczem jest sprawić sobie zajebista armię np. 90 mameluków, zdobyć jakiś zamek tym samym wywołując wojnę i przetrwać pierwsza fale ataków rozwscieczonych lordów. Potem jest juz z górki - wysyłasz poselstwo żeby zrobić rozejm i przeciągasz lordów na swoją stronę. 
 

Maciej

Maciej

Użytkownicy
posty3689
Propsy1006
ProfesjaGracz
  • Zbanowany

Maciej

Mount&Blade 2: Bannerlord
#82 2015-02-17, 19:37(Ostatnia zmiana: 2015-02-17, 19:46)
Jak już jesteśmy przy M&B, to podajcie tipy jak szybko zebrać dużą armię  :F

gorzej znaleźć wyszkoloną, dlatego trzeba mieć dużo chirurgii, żeby nie ginęli za szybko

No właśnie :(
 

Lansjer

Lansjer

Rzeka
posty808
Propsy502
ProfesjaLvl designer
  • Rzeka
Duża armię bardzo łatwo wystarczy jeździć od wioski do wioski, gorzej znaleźć wyszkoloną, dlatego trzeba mieć dużo chirurgii, żeby nie ginęli za szybko
 

Fareus

Fareus

Labirynt
posty428
Propsy646
Profesjabrak
  • Labirynt
To gratuluję. Ja musiałem być podległy, bo jak się raz odłączyłem to mnie w pięciu dojechali T_T. A co do armii to jeździsz od wioski do wioski. Jeśli masz skilla to pójdź do obozu nabij im 2 lvl i jedź na bandytów (uważaj na morskich najeźdźców). Jeśli masz jeszcze większego skilla jedź z chłopami na 1 lvl. Ustaw ich gdzieś z tyłu i sam wyrżnij bandytów.
 
Jebać homo i lewaków, bóg, honor, ojczyzna ~ Jezus Chrystus 27r. n.e. Jerozolima, marsz antyrzymski

Lansjer

Lansjer

Rzeka
posty808
Propsy502
ProfesjaLvl designer
  • Rzeka
Jeszcze zapomniałem dopisać żeby pierw dostać zamek od króla aby mieć gdzie ludzi trzymać(do zamku można wsadzić ludzi bez limitu płacąc tylko połowę żołdu)
 

Jakub91

Jakub91

Użytkownicy
posty647
Propsy204
Profesjabrak
  • Użytkownicy
  • online
link   Chcę coś takiego w Bannerlordzie *.*
 

Żadna Głupia Spółgłoska

Żadna Głupia Spółgłoska

Użytkownicy
Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
posty2557
Propsy3534
ProfesjaGracz
  • Użytkownicy
  • Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
Na początku kluczem jest sprawić sobie zajebista armię np. 90 mameluków, zdobyć jakiś zamek tym samym wywołując wojnę i przetrwać pierwsza fale ataków rozwscieczonych lordów. Potem jest juz z górki - wysyłasz poselstwo żeby zrobić rozejm i przeciągasz lordów na swoją stronę.
Jest inna opcja, całkiem prosta i fajna, którą wypróbowałem, kiedy ostatnio powróciłem do M&B, tym razem do wersji 1.1 Warbanda:
0. Wykonujemy misje dla wsioków, żeby w paru sąsiadujących ze sobą wsiach jednej frakcji mieć spory plus i móc werbować po kilkunastu ludzi naraz. Ja tak zrobiłem u Rhodoków, bo mają zajebistych strzelców. Jednocześnie naszym bohaterom zwiększamy umiejętność Szkolenie najwyżej jak się da.
1. Zaczynamy rebelię, pomagając któremuś z pretendentów do tronu. Część lordów powinna dość łatwo przejść na naszą stronę. Kilku wybranym, kiedy pytają, co będą z tego mieli, należy obiecać dobra materialne.
2. Odpieramy pierwsze ataki, a zaraz potem wszystkie nasze wyszkolone jednostki oddajemy któremuś z lojalnych lordów. Można zostawić sobie paru konnych rycerzy dla bezpieczeństwa.
3. Idziemy do wsi i zbieramy nowych ludzi. W 5-6 wioskach potrafiłem zebrać 70 rekrutów. Jeśli umiejętność szkolenie u naszych bohaterów jest wysoka, po północy wszyscy powinni móc awansować na wyższy poziom, w moim przypadku wszyscy na rhodockiego kusznika.
4. W ustawieniach jednostek dodajemy kolejną grupę (ja nazwałem ją "Uczniowie") i nadajemy ją wszystkim jednostkom, które nie są maksymalnie wyszkolone.
5. Idziemy atakować bandytów. Niedaleko Ukxkhal kręcą się grupy po około 50 górskich bandytów.
6. W czasie bitwy klikamy kolejno: Wszyscy > utrzymać pozycję, wstrzymać ogień, Uczniowie > za mną, strzelać bez rozkazu. Uczniów ustawiamy w rzędzie kilkanaście metrów bliżej. Niech strzelają.
7. Po kilku takich bitwach mamy armię kilkudziesięciu strzelców. Jedziemy do naszej rebelii i oddajemy ich najbardziej lojalnym lordom.
8. Powtarzamy punkty 3-7 do momentu, aż mamy do dyspozycji np. dwóch lojalnych lordów, po 200 świetnie wyszkolonych jednostek każdy. Najlepsza jednostka w grze - oczywiście rhodocki strzelec :D
9. Lojalni lordowie powinni zawsze za nami pójść, kiedy im rozkażemy. Zdobywamy po kolei miasta i zamki i oddajemy je tym, którym obiecaliśmy dobra materialne. Będą wobec nas bardzo lojalni.
10. Rozpierdalamy całą frakcję i wsadzamy naszego pretendenta na tron. W tym momencie następuje chujowy moment, bo znowu stajemy się zwykłym gównianym wasalem, bez możliwości rozkazywania innym.
11. Idziemy do naszego nowego króla, wypowiadamy mu posłuszeństwo i rozpierdalamy jego armię. Nie powinno być trudno, bo ma na początku samych chujowych. W moim przypadku było to jakieś 80 świetnie wyszkolonych jednostek przeciwko 200 słabo wyszkolonym, straciłem może 5 swoich, zanim zdążyli rozpierdolić tamtych.
12. Idziemy po kolei do naszych lojalnych lordów - powinni bez wahania przyłączyć się do nas, uznając nas za króla. Ja w ten sposób na start przejąłem kontrolę nad 3 miastami, zostawiając pretendentowi tylko jedno.
13. Wzmacniamy armie swoich ludzi i przemy do przodu. Nie bierzemy zamków dla siebie - to niepotrzebny wydatek. Nie pamiętam w sumie jak było z tym w 1.134, ale w 1.1 po prostu nie opłaca się mieć zamku dla siebie, lepiej oddać go komuś innemu.

Voila!
 
Często odkrywa się, jak naprawdę piękną jest rzeczywiście piękna kobieta dopiero po długim z nią obcowaniu. Reguła ta stosuje się również do Niagary, majestatycznych gór i meczetów, szczególnie do meczetów.
Mark Twain

Remix

Remix

Użytkownicy
Murzyn Internetów :O
posty291
Propsy41
ProfesjaProgramista
  • Użytkownicy
  • Murzyn Internetów :O
@ŻGS  :ok:

Chociaż czy rhodocki strzelec jest najlepszą jednostką w M&B to bym się kłócił :/ Oczywiście są oni chyba najlepszym rozwiązaniem jeśli chodzi o obronę zamku, jednak w otwartym terenie niezbyt dobrze sobie radzą. Wgl. jeśli chodzi o jednostki w M&B, każda z nich radzi sobie lepiej w innej sytuacji, więc czy można powiedzieć, że istnieje najlepsza jednostka w grze? Myślę, że nie :)
 
https://www.youtube.com/watch?v=TNdy0ea6gc4

Żadna Głupia Spółgłoska

Żadna Głupia Spółgłoska

Użytkownicy
Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
posty2557
Propsy3534
ProfesjaGracz
  • Użytkownicy
  • Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
Grając teraz od początku do końca byli rdzeniem mojej armii :ok: Jasne, że mamelucy albo swadiańscy rycerze są zajebiści i dobrze napierdalają, ale zwarty szyk strzelców pozwala wyjść z wielu bitew bez żadnego uszczerbku. Jestem zwolennikiem raczej taktycznego rozprawiania się z wrogiem niż bezmyślnej agresji, jaką stosują chociażby Khergici.
 
Często odkrywa się, jak naprawdę piękną jest rzeczywiście piękna kobieta dopiero po długim z nią obcowaniu. Reguła ta stosuje się również do Niagary, majestatycznych gór i meczetów, szczególnie do meczetów.
Mark Twain

Fareus

Fareus

Labirynt
posty428
Propsy646
Profesjabrak
  • Labirynt
Rhodocy? Od zawsze nimi grałem. Rozpierdalają system. Są najlepsi na dystans i dobrzy w zwarciu. Nie ma jednostek lepszych od nich (chyba, że swadiańscy rycerze, a są drodzy i bardzo trudni do wyszkolenia). Ich jedynym minusem są oblężenia zamków. O ile w obronie są świetni, to w  ataku już nie. Kiedy atakuje się zamek, nie można wykorzystać ich potencjału na dystans. Na otwartej powierzchni mogą mieć problem z kawalerią. Jednak ogromnym minusem kawalerii jest mobilność. Wystarczy wjechać w wysokie góry i wejść na wzgórze, a ich cała siła gaśnie, jednak co trzeba im przyznać, mają najlepsze pancerze, więc zawsze jakieś straty się z nimi poniesie. Najgorzej miałem zawsze z Khergitami. Ich siła drzemie w stylu walki. Są tak wkurwiający z uciekaniem, że nie chce się z nimi walczyć. Samemu raczej nic nie zrobimy. Dogonić ich nie sposób. Wprawdzie nie są trudnym przeciwnikiem, ale jeśli walka z takimi Nordami trwa 10 min. i wygrywa się ją bez strat z połową zabitych Nordów na swoim koncie, to z Khergitami od 15 do 30 min. przy okazji zdobywają malutko zabójstw  :F (lvl sam nie urośnie), a do tego jest za nich mało exp. Tak, najchętniej wyjebałbym ich z gry  ;=(

Reasumując. Rhodoccy strzelcy są najlepszą jednostką w grze. Łatwi do wyszkolenia, niedrodzy, skuteczni i bardzo mobilni (z wyjątkiem ataków na miasto).
 
Jebać homo i lewaków, bóg, honor, ojczyzna ~ Jezus Chrystus 27r. n.e. Jerozolima, marsz antyrzymski

Remix

Remix

Użytkownicy
Murzyn Internetów :O
posty291
Propsy41
ProfesjaProgramista
  • Użytkownicy
  • Murzyn Internetów :O
Ja tam zawsze preferowałem Nordów... Ich jednostki są wytrzymałe i dobre w zwarciu. Co prawda jeśli chodzi o obronę zamku to Rhodokowie rozperdalają każdego, jednak uważam że w otwartym boju Nordowie radzą sobie lepiej :/ Ale to tylko moje zdanie....
 
https://www.youtube.com/watch?v=TNdy0ea6gc4

Fareus

Fareus

Labirynt
posty428
Propsy646
Profesjabrak
  • Labirynt
Zależy. Ja jak grałem Rhodokami na Nordów to tak:
1. Szukałem w miarę płaskiej mapy (jeszcze jak jest rzeka to idealnie.
2. To co pisał  Żadna Głupia Spółgłoska, wszyscy za mną, utrzymać pozycję, wstrzymać ogień.
3. Czekałem, aż podejdą na odpowiednią odległość. Wjeżdżałem za ich szeregi i prułem do nich z łuku.
4. Oni odwracali się w moją stronę, przez co odsłaniali swoje plecy (trzeba uważać na tych co rzucają toporkami, oszczepami i strzelają z łuków.
5. Nordowie dostawali 2/3 strzały w plecy i do moich oddziałów dochodziła paro osobowa grupa.
To mniej więcej tyle jeśli chodzi o Nordów. Jedyny problem to to, żeby nie dostać oszczepem w ryj. Jeszcze mogę dodać, że kiedy dochodziła ta grupka, dawałem rozkaz dziesięć kroków do przodu, wtedy moi strzelcy szkli zwartym oddziałem i po drodze ich pięknie cieli - niczym elfowie lub czekałem aż wejdą w środek mrowiska i dawałem wszyscy do ataku. Piękny widok - dwóch Nordów próbuje się obronić przed osiemdziesięcioma strzelcami, a ci ich naparzają maczugami po głowach.
 
Jebać homo i lewaków, bóg, honor, ojczyzna ~ Jezus Chrystus 27r. n.e. Jerozolima, marsz antyrzymski

Lansjer

Lansjer

Rzeka
posty808
Propsy502
ProfesjaLvl designer
  • Rzeka
@ŻGS Fajny pomysł, ale ja osobiście wolę zastosować szybką, ale też ryzykowną taktykę taką jaką podałem wyżej. Przyczepiłbym się tylko do tego.
Cytuj
13. Wzmacniamy armie swoich ludzi i przemy do przodu. Nie bierzemy zamków dla siebie - to niepotrzebny wydatek. Nie pamiętam w sumie jak było z tym w 1.134, ale w 1.1 po prostu nie opłaca się mieć zamku dla siebie, lepiej oddać go komuś innemu.
Nie wiem jak jest w poprzedniej wersji, ale w mojej za wszystko co stoi na mapie zgarniamy hajsy: oczywiście najwięcej z miast, ale zamki też dają trochę kasy co tydzień( no chyba że trzymamy w zamku 100 swadiańskich rycerzy których utrzymanie na poziomie małej charyzmy kosztuje 40 zł na tydzień:D)

Cytuj
Kiedy atakuje się zamek, nie można wykorzystać ich potencjału na dystans. Na otwartej powierzchni mogą mieć problem z kawalerią. Jednak ogromnym minusem kawalerii jest mobilność. Wystarczy wjechać w wysokie góry i wejść na wzgórze, a ich cała siła gaśnie,
Właśnie jakbyś dłużej pograł tak na serio na przyzwoitym poziomie trudności( obrażenia na normalne, AI kampanii i jednostek dobre) to byś docenił wartość kuszników na szturmie. Czasem się trafia zamek gdzie jest tyle hołoty  że wyszkolenie jednostek nie jest najważniejsze, nawet 100 swadiańskich rycerzy nie dałoby sobie rady na trudnym zemku( a jest kilka szczególnie trudnych w grze)  przeciw 300 słabych, ale ze to najróżniejszych jednostek: vegirskich, saranidzkich harcowników, i innych teoretycznie klasyfikujących się jako gówno na otwartym terenie. Tacy słabi walczący na dystans nieźle koszą rzucając tymi oszczepami z murów. Czasami atakując zamek na początku lekceważy się ich bo przecież huskarl rozpierdoli taką hołotę xD problem pojawia się jak wydaję ci się że wygrałeś a okazuje się że zabiłeś dopiero 80 z 300 takich, a twoi huskarle leżą pod murami i wąchają kwiatki :D

Dlatego ja często, jak mam jakiś zamek to zamiast szkolić jakichś rycerzy to zapycham je pospolitym gównem żeby się to jakoś trzymało XD

Co do kawalerii słabej wśród wzgórz to tak naprawdę mit, bo wystarczy kliknąć bodajże f4-> wszyscy z koni i mamy świetną piechotę. Dlatego tacy khergici są zbyt zajebiści bo na oblężeniach radzą sobie też dobrze z tą różnicą że nie mają koni.
 

Fareus

Fareus

Labirynt
posty428
Propsy646
Profesjabrak
  • Labirynt
Po pierwsze, tak się składa, że wszystko co się dało miałem poustawiane na najwyższym poziomie trudności. Po drugie, napychanie zamku hołotą nie ma sensu. Taki swadiański rycerz ma taki pancerz, że niejednokrotnie ja, który ma miecz dwuręczny, siłę na 20, zadawałem mu 2 lub 3 obrażeń, nie wspominając o wieśniaku z pałką. Po trzecie, jeśli zdejmiemy kawalerię z konia to traci na sile tak samo jak byśmy jej nie zdjęli. Jedna trzecia ma lance, które w zwarciu są do dupy, a po drugie można się z nimi rozprawić jak z Nordami (pisałem post wyżej), no a tak na dodatek, to komputer rzadko co ściąga ludzi z konia.
 
Jebać homo i lewaków, bóg, honor, ojczyzna ~ Jezus Chrystus 27r. n.e. Jerozolima, marsz antyrzymski

Lansjer

Lansjer

Rzeka
posty808
Propsy502
ProfesjaLvl designer
  • Rzeka
Cytuj
Po pierwsze, tak się składa, że wszystko co się dało miałem poustawiane na najwyższym poziomie trudności. Po drugie, napychanie zamku hołotą nie ma sensu. Taki swadiański rycerz ma taki pancerz, że niejednokrotnie ja, który ma miecz dwuręczny, siłę na 20, zadawałem mu 2 lub 3 obrażeń, nie wspominając o wieśniaku z pałką.
Pozdro, saranidzki harcownik ma go na 2 -3 hity oszczepem, na 1 jak dostanie headshota chyba oczywiste. 

Cytuj
Po trzecie, jeśli zdejmiemy kawalerię z konia to traci na sile tak samo jak byśmy jej nie zdjęli. Jedna trzecia ma lance, które w zwarciu są do dupy, a po drugie można się z nimi rozprawić jak z Nordami
No chyba nie, zobacz sobie co khergici robią na oblężeniach. Zdejmij mameluka z konia a zobaczysz co robi w walce w zwarciu.
 

Żadna Głupia Spółgłoska

Żadna Głupia Spółgłoska

Użytkownicy
Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
posty2557
Propsy3534
ProfesjaGracz
  • Użytkownicy
  • Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
Ich jedynym minusem są oblężenia zamków. O ile w obronie są świetni, to w  ataku już nie. Kiedy atakuje się zamek, nie można wykorzystać ich potencjału na dystans.
Właśnie w oblężeniach świetnie dają sobie radę, przynajmniej przy moim stylu oblegania - czyli strzelania do wrogów :D Rhodoccy strzelcy ustawieni w linii sprawdzają się znakomicie. Piechoty używam jako mięso armatnie - każę im iść do ataku, bo wtedy wrogowie się odsłaniają i łatwiej ich zastrzelić.
Najgorzej miałem zawsze z Khergitami. Ich siła drzemie w stylu walki. Są tak wkurwiający z uciekaniem, że nie chce się z nimi walczyć. Samemu raczej nic nie zrobimy. Dogonić ich nie sposób.
A ja się tam Khergitów nie boję. Kiedyś się bałem, ale teraz widzę, że słabo opancerzeni Khergici padają jak muchy pod ostrzałem Rhodoków. Konie też mają słabe, dwa bełty i padają.
Ja tam zawsze preferowałem Nordów... Ich jednostki są wytrzymałe i dobre w zwarciu. Co prawda jeśli chodzi o obronę zamku to Rhodokowie rozperdalają każdego, jednak uważam że w otwartym boju Nordowie radzą sobie lepiej :/ Ale to tylko moje zdanie....
Z Nordami jest najmniejszy problem. Wielu nie ma tarczy (np. huskarl), a więc nawet nie zdążą podbiec do Rhodoków, bo się nie zdążą zasłonić. Przy wojnach z nimi miałem najmniejsze straty jednostek na bitwę.
Nie wiem jak jest w poprzedniej wersji, ale w mojej za wszystko co stoi na mapie zgarniamy hajsy: oczywiście najwięcej z miast, ale zamki też dają trochę kasy co tydzień
Grałem już w różne wersje, począwszy od 0.5xx, przez 0.855, 0.860, 0.903, 1.0xx i później w Warbanda 1.134. Teraz gram w 1.1, bo po prostu nie zainstalowałem patcha, i jak na razie jest to chyba jedyna wersja, w której posiadać zamku po prostu się nie opłaca. W patchu do 1.134 chyba zmienili koszty jego utrzymania i dodali generowanie jakichś dochodów. 1.1 ma sporo innych błędów, np. kampanie wojenne działają chujowo. Zdarzyło mi się, że król wybierał 10 razy po kolei tego samego marszałka, mimo że ten cały czas siedział w niewoli - w ten sposób przez całą wojnę nie przeprowadzono żadnego zbiorczego ataku. Jak tu żyć?
 
Często odkrywa się, jak naprawdę piękną jest rzeczywiście piękna kobieta dopiero po długim z nią obcowaniu. Reguła ta stosuje się również do Niagary, majestatycznych gór i meczetów, szczególnie do meczetów.
Mark Twain

Gerry Rafferty

Gerry Rafferty

O.D.A.L.
posty478
Propsy839
Profesjabrak
  • O.D.A.L.
Dla mnie łażenie cały czas zawsze było dość nudne, nie możesz dogonić lordow z mniejszymi armiami i ich dobić. Dlatego gram veagirami zazwyczaj. lubie kombinacje veagirskich rycerzy i strzelców, czekasz aż przeciwnik podejdzie blisko ustawiasz cav na flance i atakujesz kiedy podejdą do twoich strzelców. Kiedy mam już zamek zazwyczaj zostawiam w nim piechote i idę na polowania z rycerzami. 40 wystarczy żeby pobić większość stacków do 110 ludzi. Nordów szczególnie łatwo bić z taką taktyką.

Poza tym jestem dość chujowy w tej grze. Preferuje nigdy nie zostawać lordem działając tylko jako najemnik i wykonując zadania. Później zaatakować jakiś słaby zamek nacji która mocno dostaje po dupie od innych i wywiesić własną flage ale nigdy mi się to nie udaje :D
 

Fareus

Fareus

Labirynt
posty428
Propsy646
Profesjabrak
  • Labirynt
Cytuj
Pozdro, saranidzki harcownik ma go na 2 -3 hity oszczepem, na 1 jak dostanie headshota chyba oczywiste.


Cytuj
No chyba nie, zobacz sobie co khergici robią na oblężeniach. Zdejmij mameluka z konia a zobaczysz co robi w walce w zwarciu.

Nie wiem jak z Sarranidami, bo w Warbanda nie gram. Możliwe, że robią co chcą, jednak z Khergitami na pewno tak nie jest.

Cytuj
Właśnie w oblężeniach świetnie dają sobie radę, przynajmniej przy moim stylu oblegania - czyli strzelania do wrogów :D Rhodoccy strzelcy ustawieni w linii sprawdzają się znakomicie. Piechoty używam jako mięso armatnie - każę im iść do ataku, bo wtedy wrogowie się odsłaniają i łatwiej ich zastrzelić.

Może i mają cela, jednak kiedy strzelają z kusz są całkowicie odkryci, przez co sami łatwo giną. Nie mówie, że są najsłabsi do oblężeń, jednak taki huskarl spisuje się w ataku o niebo lepiej, przy oblężeniach liczy się głównie siła w zwarciu, przy obronach liczy się też siła dystansowa.
 
Jebać homo i lewaków, bóg, honor, ojczyzna ~ Jezus Chrystus 27r. n.e. Jerozolima, marsz antyrzymski

Lansjer

Lansjer

Rzeka
posty808
Propsy502
ProfesjaLvl designer
  • Rzeka
Cytuj
Nie wiem jak z Sarranidami, bo w Warbanda nie gram. Możliwe, że robią co chcą, jednak z Khergitami na pewno tak nie jest.
To zagraj w Warbanda jak najszybciej, tam jest większa mapa i ogólnie dużo nowych rzeczy.
 


0 użytkowników i 2 gości przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry