Witam serdecznie, nie mam bladego pojecia czy ktos tu jeszcze zagląda, ale moze ktos rozwiaze moj problem, a mianowicie..
mam problem w 4 rozdziale, jestem bandyta, nie mam juz bladego pojecia jak dalej pociagnac watek,
Gorn nic nie mowi o ataku na wolna kopalnie, bo Lee nie wydal jeszcze rozkazu
Nikt z SO nie atakuje obozu bandytow, Drax jeszcze zyje(nie wiem czy powinien umrzec, probowalem znalezc i spojlerowac problem na YT i podczas ataku na opuszczona kopalnie widzialem ze padł)
Xardas ciągle mowi o jakis silach zla czy cos w opuszczonej kopalni(ale mnie zaden bandyta tam nie prowadzi, nie moge wejsc do opuszczonej kopalni)
w obozie uciekinierow gadalem ze wszystkimi (Kruk w ogole powiniem tam byc?)
załatwilem wszystkie zadania dla Quentina z obozu łowcow sciagnalem 2 ochotników
jedyną zagwostką jest fakt iż, nie wiem czy nie spartolilem jednego tematu zwiazanego ze zmuszeniem Draxa do odwrotu ataku, a przystalem (czy jakiekolwiek byly to opcje dialogowe) ewentualnie nie kupilem pancerza bandyty bo wolalem rude wydac na zbroje łowcow
nie mam bladego pojecia czy ktos tu sie jeszcze udziela, ale od kilku tygodni chcialem skonczyc bande quentina, a marne szanse są i nie chce mi sie odpalac, bo latam w kółko i nie wiem juz co mam zrobic xD