Po pewnej przerwie wróciłem do grania (na starej wersji) i kończę rozdział IV. Wrażenia świetne, bardzo podoba mi się ,,rozbudowanie'' wojny z Gomezem. Muszę się przyczepić do tego, że kiedy pytam np. Quentina o lepszy pancerz, to automatycznie go kupuję (chyba, że to zostało poprawione). Podobnie ze Stehem - mam 5 czarnych tabliczek, a on jakoś nie chciał ich ode mnie kupić (może nie musi chcieć, ale to chyba byłoby niezłe rozwiązanie, skoro nie mogę ich przeczytać, a on je zbiera). W ogóle ta sprawa z cywilizacją na bagnie mnie zainteresowała i pomyślałem sobie, że podobne kamienne budynki znajdziemy przecież w Nowym Obozie, tam, gdzie mieszkają magowie wody.
Skoro nie potrafimy odczytać tabliczek, to może powinniśmy pokazać je... Myxirowi? Tym się zajmował w NK, zresztą w NK była mowa, że mieszkańcy Jarkendaru dotarli do Górniczej Doliny (w niej też w NK są tabliczki).
Może rozmowa z Myxirem byłaby dobrym domknięciem questa, który, jak mam wrażenie, jest jakiś urwany. Zresztą jako bandyta nie mam wiele z Myxirem do roboty (wygania mnie ze swojego domu

)
Mod po prostu wypada tak... naturalnie i na pewno zasługuje na dalsze dopieszczanie. Dobrze, że ścieżka Guru została trochę rozbudowana.
*
Mam jeszcze jedną uwagę ogólną, właśnie co do ,,dopieszczania''. Znajdujemy się w kolonii karnej gdzie trwa wymiana ze światem zewnętrznym i gdzie cały czas spuszczani są nowi skazańcy... no właśnie. Bezimienny, jak się domyślam, spędził tam co najmniej kilka tygodni (w ogóle ktoś wie ile dokładnie tam siedział?), nasza przygoda trwa kilka dobrych ,,rozdziałów'', a nowych skazańców jakoś nie spotykamy.
Logiczne i przyjemne byłoby, gdyby np. co rozdział pojawiał się gdzieś nowy skazaniec/ skazańcy. Nie mówię o wielkich questach, chodzi mi o realizm, wczucie się w klimat. Przecież do kolonii może trafić każdy - to daje duże możliwości fabularne.
*
No i na koniec moja ,,stara'' uwaga - na tym forum siedzą weterani, a nie casualowcy. O ile ja jeszcze przyłożę się i trudniejszą (po patchu) Edycję przejdę, o tyle moja dziewczyna (zainteresowała się Gothic) niekoniecznie, zresztą hack& slash ją znudzi. Niektórzy (jak wolicie nooby) grają raczej dla fabuły.
Mod jest naprawdę dobry, powinien zdobyć należną popularność (liczę na to, bo przyjemnie widzieć sukces) i myślę, że dodanie łatwiejszego poziomu trudności nie zaszkodzi. (Chyba) wystarczyłoby na takim poziomie obniżyć progi expa, zwiększyć startowe statystyki etc etc. W przypadku większej popularności moda widzę po prostu taką potrzebę.
Pozdrawiam wszystkich.