Jakie wy macie? Pochwalcie/pożalcie się.
Nie chodzę już do szkoły. Niemniej gdy chodziłem, nigdy na koniec roku nie miałem żadnej trójki (i niższych ocen też
naturalnie). No... raz mi belferka od chemii tróję wystawiła, bo strasznie mnie nie lubiła i zaniżała mi oceny (nawet specjalnie się z tym nie kryjąc). Ale tak to jedyna trójka w życiu. I to przy zerowej nauce w domu. oO Jak wy musicie się uczyć, że macie takie oceny jakie macie, to ja nie wiem.