Adanos zasugerował kolejny turniej w CoHa (tym razem z pucharkiem!

), acz wypadałoby poczekać na Hwepa, który chwilowo[?] ma problem z dyskiem. Pomyślałem, że podzielę się kilkoma ogólnymi radami, które będziecie mogli popraktykować przed turniejem

Nie jestem co prawda ekspertem na skalę społeczności CoHa, ale jak na tM, to coś tam umiem

Wybaczcie też chaos, ale piszę co mi przychodzi do głowy, może coś zgubię i resztę napiszę później.
Zacznyamy
-----------------
Sterowanie. Warto zaopatrzyć się w moda zmieniającego sterowanie. Domyślnie wszelkie skróty są porozrzucane po całej klawiaturze - niezbyt praktyczne. Możliwe jest utworzenie własnych skrótów:
https://www.youtube.com/watch?v=5RAkJ8l1mhY
Osobiście jednak korzystam z gotowych, mapujących przyciski z menu w dolnym, prawym rogu pod QWER/ASDF/ZXCV. Zauważyłem sporą poprawę w szybkości - rzucanie granatów, podkładanie min itd.
-----------------
Mapa taktyczna. Korzystanie z mapy taktycznej to
podstawa. Osobiście spędzam w niej około 50% gry, wracając jedynie do walki. Można z jej poziomu wydawać rozkazy do przemieszczenia wojsk oraz zajmowania punktów. Do tego daje nam obraz rozmieszczenia wojsk oraz informuje o pojawieniu się wroga w polu widzenia. Ułatwia podgląd bitwy do flankowania.
-----------------
Flankowanie. Nie muszę pisać, że flankowanie jest potrzebne do wygrywania bitw? Warto pamiętać, by nie trzymać swoich wojsk w kupie - stają się łatwym celem dla stuarta, moździerzy czy miotaczy ognia. Zamiast tego trzymajcie je z dala od siebie, by móc w każdym momencie zajść jednym oddziałem wroga z innej strony, gdzie nie ma osłony. I bonus: flankowanie flankowaniem, ale otoczenie wroga z każdej strony to kilku sekundowa egzekucja.
-----------------
Umocnienia. Stawiając worki z piaskiem warto poświęcić jeszcze chwilę na postawienie drutu kolczastymi od strony wroga. Dzięki temu zasłona nie zostanie wykorzystana przeciwko Tobie. Najlepszą osłonę dają brytyjskie okopy, ciężko sobie z nimi czasem poradzić. Najlepszą metodą jest wykurzenie stamtąd żołnierzy za pomocą ognia - dowolnego pochodzenia.
-----------------
Budynki na polu bitwy. Często gracz chowa swoich żołnierzy w budynkach. Ciężko go wtedy wykurzyć. Najprostszą metodą jest wysłanie oddziału strzelców do budynku, po takiej stronie, gdzie jest jak najmniej okien. Mamy wtedy kilka karabinów przeciw powiedzmy 1-2. To czasochłonne, ale bardzo skuteczne. Jest szybszy sposób - połączenie saperów z miotaczami ognia oraz moździerzy. Rzucając osłonę dymną na budynek drastycznie osłabiamy celność żołnierzy. Wystarczy wtedy podbiec saperami i spalić wrogów. Problem powoli znika, gdy na polu bitwy pojawiają się pojazdy.
-----------------
Miny. Często pomijane, a warto w nie inwestować. Kosztują 25ammo za sztukę, co może boleć... o ile postawi się w złym miejscu. Warto stawiać miny w wąskich korytarzach, na drogach (pojazdy same wybierają ją jako domyślną drogę), przed osłonami(!), gdzieś z boku - by uniknąć oflankowania (np. mg) oraz przed drzwiami do budynku (by wykończyć/osłabić skład/mg zanim w ogóle stanie się zagrożeniem, trudnym do zlikwidowania w budynku). I parę słów o minach z pojazdu m8. Kosztują 50ammo, ale są o wiele skuteczniejsze. Potrafią wykończyć na raz jeden, bądź nawet kilka oddziałów na raz. Niektórzy mogli uświadczyć mojego wjazdu m8 do bazy. Stawiam wtedy miny przed punktem respawnu jednostek przy budynkach, lub przy HQ, by zlikwidować potencjalne wycofane jednostki. Zagrożeniem dla m8 jest głównie AT - warto więc postawić minę przy respawnie. Wiedząc, że wróg nie żałuje amunicji na miny warto wyposażyć saperów w detektor i wysyłać go z jednostkami.
-----------------
Wycofanie pojazdu. Na pewno wielu przeklinało, kiedy czołg na skraju wytrzymałości odwracał się tyłem do AT podczas ucieczki. Znalazłem prosty sposób, by temu zapobiec. Trzymanie Shiftu powoduje kolejkowanie rozkazów. Wystarczy wydać rozkaz cofania na krótki dystans, a następnie trzymać shift i dodawać następne krótkie odcinki. Czołg, nie mając rozkazu pokonania dalekiego zasięgu, nie odwróci się.
-----------------
Wykurzanie jeepem zza zasłony. To jest pro tip. Wykorzystując jeepa lub motor - możemy sobie bardzo pomóc. Nie tylko w tropieniu sniperów i zwiększeniu zasięgu pola widzenia. Podczas walki strzelców są 2 czynniki decydujące o wygranej: osłona oraz ruch. Strzelec (Granadier czy inna jednostka z karabinem powtarzalnym) poruszając się ma mniejszą celność i jest bardziej podatny na ostrzał - co czyni go słabszym w porównaniu do stojącego za zasłoną przeciwnika. W tym miejscu można pobawić się jeepem. Załóżmy, że jest walka - jeden oddział strzelców kontra jeden oddział volksów - obydwa stoją za zieloną zasłoną. Tu wkracza jeep - można nim wjechać w oddział za zasłoną (nie pojedynczym klikiem, a trzymając ppm - tak jakbyśmy nadawali kierunek, w którym ma się postawić - czynność powtarzać co niecałą sekundę). Dzięki temu wystawimy sobie wroga na talerzu. Straci osłonę i jednocześnie będzie w ruchu (mniej efektywny). Osobiście jednak rzadko inwestuję w ten pojazd
-----------------
Nie wydawać rozkazu ataku. Mając wybrany oddział
nie każcie mu atakować wroga. Zamiast tego wyznaczajcie pozycję, z której ma strzelać, za którą zasłoną ma się schować. Wydanie rozkazu to same wady. Najważniejszą jest ta, że po zmianie pozycji przez wroga, jednostka zacznie go ścigać - wychodząc zza zasłony i narażając się na ostrzał. Warto zaznaczać jedynie, kiedy mamy zamiar wykończyć konkretny oddział - np. z panzersherkami, zanim wjedzie nasz lekki pojazd. Ale należy wtedy mocno pilnować swojej jednostki.
-----------------
Krzesło. Do gry dobierzcie sobie wygodne krzesło