Mroczne tajemnice 10616 11

O temacie

Autor dr inż. Fenix

Zaczęty 24.04.2008 roku

Wyświetleń 10616

Odpowiedzi 11

dr inż. Fenix

dr inż. Fenix

The Modders
Dekadent
posty262
Propsy131
  • The Modders
  • Dekadent

dr inż. Fenix
The Modders

Mroczne tajemnice
2008-04-25, 00:23(Ostatnia zmiana: 2008-04-25, 06:21)
Miedziana tarcza słońca zachodziła nad górniczą doliną zapowiadając nadchodzącą noc...
-Co tu się dzieje?! Dlaczego brama jest ciągle otwarta?
-Kołowrót ani drgnie, Diego- powiedział strażnik, bezskutecznie mocując się z zepsutym przedmiotem.
-Odsuń się!- zawołał Cień. Gdy obejrzał urządzenie, stwierdził, że to nie kołowrót jest zniszczony. Coś dostało się w łańcuch, blokując bramę. Diego spojrzał w niebo. Zostało niewiele czasu.
Cień zdjął z pleców łuk i wyciągnął strzałę. Wycelował. Zobaczył co było przyczyną usterki. Pomiędzy zęby zębatki dostał się kawałek starego drewna, które jakimś cudem odpadło od bramy i zablokowało łańcuch. Wystrzelił. Jego strzała trafiła w cel, sprawiając, że rozpadł się na mniejsze kawałki. Teraz grawitacja zrobiła swoje. Ciężar sosnowych bali zgniótł resztki starego drewna, uwalniając mechanizm.
Brama obozu zamknęła się z hukiem. Diego oparł się o nią. Dopiero teraz strażnik zauważył jaki blady jest Cień. Lecz Diego się uśmiechał. Pół metrowej grubości mur z drewna dawał mu ochronę. Był bezpieczny. Bezpieczny od piekła, które miało się za chwilę rozpętać na zewnątrz.
                                    *             *         *
-Wciągajcie te drabiny!
-Ale jeszcze nie wszyscy weszli, Lester!
-Jak to? Co oni tam jeszcze robią?
-Jestem już ostatni- Powiedział Fortuno wchodząc po drabinie. Gdy wszedł, dwójka nowicjuszy natychmiast wciągnęła drabinę. Rzucili ją do innych, leżących na placu treningowym. - Musieliśmy zabezpieczyć grobowiec Jaśnie Oświeconego. Tym razem zniszczenia były poważne. Na szczęście zdążyliśmy.
-W ostatniej chwili.- mruknął Lester. Rozejrzał się dookoła. Wszyscy już byli na górnym kompleksie obozu. Samo jego istnienie uratowało życie połowie obozu. To nadeszło znikąd, bez zapowiedzi, nie dając nawet najmniejszych szans na obronę. Na szczęście drzewa dawały ochronę.
Strażnicy świątynni spoglądali w dół z przygotowanymi kuszami. Czekali na To, co miało nadejść. Jak każdej nocy.
                                    *             *         *
-To już ostatni worek ryżu.
-Dobrze, to zabierajcie go i zmiatamy stąd!- zawołał Lares. Spojrzał niepewnie na zewnętrzne jezioro. Barykada wciąż była nieukończona. Gdy przechodził przez bramę obozu, zagadnął go Jarvis.
-Czy to już wszyscy?
-Pewnie.
-Jesteś pewien?- Dopytywał się najemnik.
-Słuchaj!- Wybuchnął szkodnik.- Jeśli mi nie wierzysz, to idź i sam sprawdź. Jeśli ktoś jest na tyle głupi by nie wrócić na czas, to ja nie zamierzam nadstawiać za niego karku.
Najemnik milczał. Dał sygnał dłonią, by zamykać bramę.
Lares spojrzał na tamę. Stali na niej najemnicy uzbrojeni w łuki i kusze. Mieli za zadanie nie dopuścić  agresora do upraw. Jednak szkodnik wiedział, że jest to działanie na pokaz. Tylko marnowali strzały. Jednak Lee musiał stwarzać pozory, że panuje nad sytuacją. W dzień za to, wszyscy budowali umocnienia przy zewnętrznym jeziorze i pierwszej bramie. Jednak co noc ich praca była niszczona, przez to co wychodziło z mroku. I znikało o świcie.
                                    *             *         *
Wyzysk wspiął się na jedną z warownych wież obozu przed kopalnią. Zobaczył tam Komara wpatrzonego w ostatnie promienie zachodzącego słońca.
-Bramy są zamknięte?- spytał Wyzysk, próbując nawiązać rozmowę.
-Głupie pytanie, oczywiście, że tak- odparł strażnik nie odrywając wzroku od nieba. Dołączył do niego drugi strażnik. Razem patrzyli jak słońce chowa się za horyzontem. Gdy zaszło zobaczyli czerwone błyskawice wywoływane przez barierę.
-Nie zazdroszczę Orry'emu i Lukisowi- spróbował Wyzysk drugi raz.
-Tak- zgodził się współrozmówca.- Pilnować placu wymian mając do dyspozycji tylko kilku ludzi w pobliżu i świadomość, że nie ma się żadnej możliwości ucieczki.
-Podobno Gomez zwiększył im pobory, byle by utrzymali plac wymian.
-Wiesz gdzie Gomez może wsadzić sobie tę całą rudę?- powiedział Komar, pogrzebał po kieszeniach. W końcu wyjął paczkę skrętów.- Chcesz jednego?
Wyzysk przyjął podarunek i zapalił. Bagienne ziele uspokajało. I pozwalało przetrwać noc bez krępującej zmiany spodni.
-Z resztą- kontynuował Komar.- Tu nie chodzi nawet o rudę. Podobno Gomez powiedział im, że jeśli nie zostaną na miejscu, to mogą nie wracać do Starego Obozu.
-To nie takie straszne. Przecież są inne obozy.
-Naprawdę? Czy myślisz, że ktoś będzie chciał przyjąć człowieka, który razem z Bullitem urządził mu Chrzest Wody? Przecież wiesz co oni robią z nowymi jeśli Diego nie dotrze na czas. Może chcieli by ich przemytnicy czy łowcy orków, ale nie sądzę, by chcieli, żyć z bandą ogarniętą rządzą zysku, tudzież mordu, mając tylko kilka desek za osłonę. Słyszałem, że podobno przemytnicy piątą noc już nie śpią, walcząc o przetrwanie, bo Thangor nie chce zostawić swoich łupów. A Valkir co noc barykaduje swój obóz, myśląc, że nikt nie sforsuje jego drewnianych murów.
-Ale jednak, do tej pory udało im się przeżyć- Wyzysk błogosławił działanie bagiennego ziela. Koiło zmysły i rozjaśniało umysł.- Podobno Fanatycy radzą sobie całkiem dobrze.
-Fanatycy?- nie dowierzał Komar- myślałem, że ich już dawno diabli wzięli.
-Właśnie nie! Słyszałem, że sprzątnęli Cor Angarowi kilku strażników świątynnych, którzy po śmierci Y'Beyrona załamali się. Podobno, nawet całkiem dobrze zabezpieczyli swoją siedzibę.
-Stary Angar musiał byś wściekły- Zaśmiał się Komar.
-Wiesz, że nie? Powiedział, że teraz gdy znają prawdę, każdy powinien znaleźć własną drogę. Nikt nie powinien być uwięziony w miejscu kultu fałszywego Boga.
-Czyli bagienne ziele do reszty wyżarło mu mózg.
Komar zgasił niedopałek i wyrzucił go. Zdał sobie sprawę, że ich rozmowa bardzo się przeciągnęła. Księżyc wisiał wysoko na nieboskłonie. Rzucał światło na Kolonię.
Była to jednak inna kolonia, niż ta którą jej mieszkańcy oglądali za dnia. Cicha, tajemnicza, niebezpieczna. Mogli zakładać obozy, tworzyć swoje strefy wpływów. Jednak teraz, gdy gwiazdy święcą na niebie, to nie oni są panami koloni. Lecz ktoś inny.
Ci co wychodzą z cienia.


Chyba niechcący wyszło mi coś w stylu riddicka czy innego jestem legendą :D
 
"Wolna wola jest iluzją!"

"Biorąc pod uwagę, że wszechświat jest układem zamkniętym, w którym wszystkie ruchy cząstek elementarnych, będących bodźcami organizmów żywych są determinowane ruchami Browna trwającymi od wielkiego wybuchu."

Jednak czy wszechświat to tylko cząstki elementarne?





"I am the blade of TheModders!"

Rophert

Rophert

Użytkownicy
posty102
  • Użytkownicy
Suprowe :D
Już myślałem że to będzie 2 mod kontynuacja do mrocznych tajemnic...
Ale chętnie ujrzałbym to w patchu, a może zamiast patchwac MT to zrubcie 2 moda??
 

dr inż. Fenix

dr inż. Fenix

The Modders
Dekadent
posty262
Propsy131
  • The Modders
  • Dekadent
Nie ma sensu robić drugiego moda. I też nie ma pewności czy cały ten pomysł na pewno będzie wprowadzony. Możecie być jednak pewni jednego. Napewno w nocy bramy starego, nowewgo i obozu przed kopalnią i plac wymian będą zamykane.
 
"Wolna wola jest iluzją!"

"Biorąc pod uwagę, że wszechświat jest układem zamkniętym, w którym wszystkie ruchy cząstek elementarnych, będących bodźcami organizmów żywych są determinowane ruchami Browna trwającymi od wielkiego wybuchu."

Jednak czy wszechświat to tylko cząstki elementarne?





"I am the blade of TheModders!"

Cronix

Cronix

Użytkownicy
posty10
  • Użytkownicy

Cronix

Mroczne tajemnice
#3 2008-04-28, 17:52(Ostatnia zmiana: 2008-04-28, 18:00)
Niiieeeeeeeeeeeeeeeeee no......
Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Świetne!!!!
Już sobie wyobraźiłem nawet całe te zajścia......
Nooo ale niestety koniec......A szkoda bo fajne
Móże napisałbyś taki duuuuuuży scenariusz...... lol
FAJOWSKIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Całe te hmmm..... intro?? :P  było tajemnicze i mroczne... te stwory, które wychodzą z cienia..

I jeszcze raz szczere gratulacje.......

PS. Ma w sobie to... coś
 
WAKACJE



Nie pójdę do piachu, gdy ktoś mi powie: czas umierać brachu. Nie dam się uśpić śmierci słowom, pójdę do grobu z podniesioną głową.



Jeśli myślisz, że jesteś tym, za kogo uważają cię twoi przyjaciele i twoi wrogowie, to znaczy, że z pewnością siebie nie znasz.



Klik


HEH



LOL



"Tylko jeden szkop..."

Dr House

Dr House

Użytkownicy
Everybody Lies
posty139
Propsy1
  • Użytkownicy
  • Everybody Lies
Rozumiem że nie zdradzisz kogo masz na myśli w całym opowiadaniu czy jak to mozna nazwac: "Ci co wychodzą z cienia" ?  :D  Pozatym mam nadzieje że ukaża się w modzie ktokolwiek to jest i będzie faktycznie jak napisałes  :P
 

Anonymized

Anonymized

Użytkownicy
posty2957
Propsy6115
NagrodyV
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Głupie! Beznadziejne i przesadzone!
Hehe, nawet nie wiecie jak lubię się drażnić z Fenixem ;)

Mi się bardzo podobało :) . Masz talent i nikt Ci go nie odmówi. Treść nadawała by się do naprawdę dobrej książki :P . A nazwa tematu... to bardziej dodatek a nie patch :P .

Jeżeli mod utrzyma poziom opowiadania Fenixa to na pewno z zapałem zagram ;]
 

zyto

zyto

Użytkownicy
posty10
Propsy1
  • Użytkownicy
Boże pobłogosław Poziomki!!!! Naprawdę chyba nigdy nie widziałem tak oryginalnego pomysłu na moda do Gothica. Co prawda wprowadzi on bardzo duże zmiany w mechanice gry (o ile będzie taki jaki sobie wyobrażam) ale chyba każdy się zgodzi że będą to zmiany na lepsze. Nawet nie wiecie jak się cieszę że za realizowanie tego nowaterskiego projektu wzięła się właśnie wasza grupa. Dzięki temu jestem raczej spokojny o poziom modyfikacji. Naprawdę nie wiem co aż tak podoba mi się w tym modzie xD Ale chyba ta atmosfera - ludzie przyzwyczajeni do spokojnego życia w Kolonii nagle stają w obliczu czegoś nieznanego, tajemniczego. Efekt spotęgowany jest tym że my nadal nie wiemy co to takiego. Podoba mi się także fakt iż mieszkańcy Kolonii są teraz bardziej zjednoczeni pod wpływem owego zagrożenia, czego dowodem jest rozmowa w obozie strażników - faktycznie obchodzi ich los innych obozów.

Trzymam kciuki za powodzenie projektu xD Nie często piszę mody na tym forum - tylko wtedy jak coś faktycznie zrobi na mnie wrażenie. A ten, z braku lepszego słowa, "patch" do MT z pewnością zalicza się do grona modów na które czekam z niecierpliwością.
 

Rophert

Rophert

Użytkownicy
posty102
  • Użytkownicy
Ekhm, Niestety to tylko pomysł Fenix'a :P
Poziomki robią moda do innej gry [niewie nikt prócz nich jakiej] i o innej fabule [tego też nikt niewie z wyjątkiem nich] :D
 

Gerry Rafferty

Gerry Rafferty

O.D.A.L.
posty478
Propsy839
Profesjabrak
  • O.D.A.L.

Gerry Rafferty
O.D.A.L.

Mroczne tajemnice
#8 2008-06-19, 16:41(Ostatnia zmiana: 2008-06-19, 16:44)
Cytuj
Poziomki robią moda do innej gry [niewie nikt prócz nich jakiej]
do wiedźmina, gdybyś pomyślał też byś wiedział :D
 

Kibol

Kibol

Użytkownicy
posty32
Propsy4
  • Użytkownicy

Kibol

Mroczne tajemnice
#9 2008-06-19, 16:43(Ostatnia zmiana: 2008-06-19, 16:43)
Cytat: BEZI link=topic=1601.msg18600#msg18600 date=Jun 19 2008, 13:47\'
Poziomki robią moda do innej gry [niewie nikt prócz nich jakiej] i o innej fabule [tego też nikt niewie z wyjątkiem nich] :D

Shergar chyba pisał, że do Wiedźmina. Poza tym to oczywiste, że jak nie Gothic to Wiedźmin.

EDIT: Uprzedził mnie
 

Athalus

Athalus

Użytkownicy
posty1
  • Użytkownicy
Mi się bardzo podobało ;p . Masz talent i nikt Ci go nie odmówi. Treść nadawała by się do naprawdę dobrej książki :lol2:

"Malowany człowiek" :D  Polecam.
Sceneria z książki z grubsza przypomina tą którą opisał Fenix :D
 

Dzikus

Dzikus

Użytkownicy
posty55
Propsy6
  • Użytkownicy
Coś z tego scenariusza ma szanse być dodane w patchu?czy robicie tylko apetyt?  ;)
 


0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry