Odtwarzanie filmów na pełnym ekranie

Od kilku dni mam taki dziwny problem. Mianowicie gdy włączam jakiś film na YT bądź na dowolnej innej stronie z filmikami to po przełączeniu się na pełny ekran obserwuję znaczny spadek ilości klatek na sekundę. Jest on o tyle duży, że nie można oglądać normalnie filmu. Wygląda to tak jakby  z góry ekranu eee... no schodził taki pasek... a za nim następna klatka. W oknie działa wszystko normalnie. Wcześniej nie chodziło może za pięknie, ale obejrzeć się dało. Sprawdzałem wszystkie rozdzielczości i dalej tak samo. Próbowałem ze wsparciem sprzętowym i bez. Dalej bez różnic.
Oprogramowanie:
Windows Xp Sp2
Firefox (najnowsza wersja)
Sprzęt:'
Penitum 4  2,8Ghz
1GB RAM
FX 5500

[maciejh]

Mógłbyś lepiej opisać ten pasek i co dokładnie się dzieje?

Mógłbyś lepiej opisać ten pasek i co dokładnie się dzieje?

Jak biorę pełny ekran to po prostu ilość klatek spada o tyle, że aż widzę przejścia miedzy klatkami. Flasha mam najnowszego jakby co.

[maciejh]

A spróbuj odpalić z innej przeglądarki, choćby explorera i powiedz czy dalej.

A spróbuj odpalić z innej przeglądarki, choćby explorera i powiedz czy dalej.

To samo. Coś mi się wydaje, że mi się procesor kończy... Chociaż nie wiem.

[maciejh]

Być może, ale wydaje mi się, że chodzi tu o bardziej o coś "w" komputerze.

Odświeżam. Przeczyściłem Windowsa. Pobrałem Javy itp. i dalej to samo. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: czemu te filmy się rozpikselizowywują? Nawet pasek odtwarzania od YT robi się poszarpany! Wcześniej tak nie było.  :blink:  Ju nie mam pomysłów.

[Leinnan]

Może coś z kartą graficzną?

[Baggio]

Klatkowanie to wina sprzętu, nie poradzisz, też tak mam.

Może coś z kartą graficzną?

Testowałem benchmarkiem i jest wolna szybka jak kiedyś. ;)

Klatkowanie to wina sprzętu, nie poradzisz, też tak mam.

Raczej nie, ponieważ:
miesiąc temu = 15FPS
dzisiaj = 2FPS ;)
Nagle by się proc zbuntował?