hellsing 3279 2

O temacie

Autor Stein

Zaczęty 19.04.2010 roku

Wyświetleń 3279

Odpowiedzi 2

Stein

Stein

Użytkownicy
posty25
  • Użytkownicy

Stein

hellsing
2010-04-19, 13:30(Ostatnia zmiana: 2010-04-27, 19:11)
W tym temacie umieszczę moje opowiadanie podając poszczególne rozdziały w oddzielnych postach.
                                                                     Wstęp
     Dzieje się to około roku 1995 w Anglii. Agencja Hellsing (zakon królewskich protestanckich rycerzy) zajmuje się eliminowaniem wampirów i ghuli* w krajach protestanckich. Szefem organizacji jest sir Integra Fairbrook Wingates Hellsing, która jako jedyna w historii do walki z wampirami wykorzystuje właśnie je same. Początkowo jednak głównym "eksterminatorem" Hellsinga był niejaki Walter, zajmyjący się obecnie konstruowaniem broni dla swego wampirzego następcy Alucarda - rodzina Hellsing poświęciła 150 lat na uczynienie go największym z nieumarłych czyli tzw. Nosferatu.

* Ghul - wynik wyssania przez wampira krwi osobie, która już... przeczytajcie Rozdział I
                                                     Rozdział I
   Zaczęło się w wiosce Cheddar terroryzowanej przez wampira. (wytłumaczenie słowa „ghul”):
- Może pani powtórzyć, co to jest, szefowo Hellsing? – Zapytał komisarz z Birmingham.
- Pozwólcie mi to powiedzieć raz jeszcze, to są ghule. Wioska stała się dla nich legowiskiem. Ghul jest wynikiem ugryzienia przez wampira „nie-dziewicy”. Jednym słowem w wiosce pojawił się wampir. – odpowiedziała Integra.
- N – Niemożliwe!
- Wyruszył właśnie do wioski Cheddar nasz specjalista od eliminowania wampirów.
- Jakim typem człowieka jest? – zapytał komisarz.
- Potworem, gdy walczy z wampirami wie o nich więcej niż ktokolwiek inny. Cóż gdy trzeba pokonać wampira ludzie się do tego nie nadają, łatwo ich zranić i zabić, są po prostu słabi. – Tymczasem w lesie:
- Co za miła noc. Właśnie zaczynam rozumieć, dlaczego inne wampiry chcą dziś wyssać komuś krew. – stwierdził Alucard.  Niedaleko wampir zaatakował pewną dziewczynę:
- Ucieczka jest daremna, strzelanie z resztą też. – Młoda policjantka nie posłuchała wampira i wypaliła mu kulę prosto w lewe oko. Nie wiedzała jednak, że ten jest wampirem i posiada zdolność regeneracji.
- Niewiele dziewczyn w twoim wieku ma dziewictwo, a mnie nie interesuje tworzenie nowych wampirów, więc najpierw Cię zabiję, a potem wyssę twoją krew. – powiedział wampir i już wyjął nóż, gdy nagle poczuł jakąś grozę w powietrzu i pojawiła się tajemnicza postać.
- Kim jesteś? – zapytał przybysza wampir.
- Zabójcą. – Odpowiedział z lekką nutą radości w głosie.
- Zabójcą, naprawdę? Zabić go… - Dał ghulom sygnał do strzału, a te wypaliły w „zabójcę” całe magazynki, a ten padł na ziemię.
- Tylko na tyle Cię stać zabójco? Nie dasz rady moim marionetkom? – po tych słowach rozległ się pogardliwy śmiech.    Dookoła ciała zaczęły krążyć nietoperze, poczęły łączyć się z ciałem i chwilę później przybysz całkowicie się zregenerował. Wyciągnął pistolet i zaczął strzelać do ghuli, które to momentalnie niszczyło. Po zniszczeniu ghuli wymierzył do wampira, który wziął policjantkę za zakładniczkę i groził, że ją zabije. „Zabójca” wiedział, że może zamienić ją w wampirzycę, więc przestrzelił jej płuco, by trafić w serce wampira. Wystrzelił i oboje padli na ziemię, natychmiast zniszczył wampira i pochylił się nad policjantką.
- To broń dużego kalibru, więc już długo nie pożyjesz. – powiedział przybysz.
- Dzisiaj naprawdę jest miła noc. – to mówiąc pochylił się nad nią i wysysając  jej krew zamienił w wampirzycę.
.

DMC 3 Mobile rządzi!
 
Kiedy tak sobie myślę i nic nie wymyślę, to sobie myślę, po co ja tyle myślałem, aby nic nie wymyślić. Przecież mogłem nic nie myśleć i tyle samo bym wymyślił.

ks. Jan Twardowski

Stein

Stein

Użytkownicy
posty25
  • Użytkownicy
A oto rozdział II: :lol:  


   Po kilkunastu godzinach policjantka – Victoria Seras obudziła się w dziwnym pomieszczeniu. Sprawdziła czy rana pozostała – nie było jej. Odetchnęła i zauważyła, że obok niej na łóżku siedzi Alucard, który zapytał:
- Jak się czujesz jako wampirzyca?
- Hę… - Mruknęła i wyciągnęła lusterko, przejrzała się i zauważyła drobną zmianę:
- Kły!?! – Wykrzyknęła nagle.
- Nie krzycz policjantko. Nie strać swojej angielskiej głowy, tylko dlatego, że jesteś teraz wampirzycą. – Powiedziała Integra, która nie wiadomo, skąd się wzięła (zupełnie zresztą tak jak Alucard).
- Wampirzycą? Jak to? – zapytała.
- Proponujemy ci, abyś dla nas pracowała, dla Hellsing. – wytłumaczyła Integra i Walter wręczył Victorii mundur.
Kilka godzin później na misji:
- Wiadomość napisano krwią jednej z ofiar „By pokonać Chrześcijaństwo, by pokonać Chrześcijan”, najwyraźniej nie doceniają nas Anglików, nas Protestantów i nas Hellsing. – Powiedziała Integra, po czym wsiadła do samochodu i wszyscy odjechali.
- Nasz cel porusza się na północ drogą nr 12 z prędkością 60km/h. – Prawił Walter. Chwilę później w Beydrick trwał dialog między parą midianów*:
- Jesteśmy najpotężniejszymi wampirami, prawda?
- Tak. – Nagle dobiegło pukanie do drzwi, wampir uzbrojony w UZI podszedł i nie zdążył Nawe mrugnąć okiem, gdy został natychmiast rozstrzelany przez Alucarda.
- Nie potrafisz przeobrazić się w mgłę albo stado nietoperzy, zregenerować swoich ran czy walczyć bez broni. I ty siebie nazywasz Nosferatu? Jesteś po prostu niczym. – Po tych słowach Alucard przebił mu serce i powiedział do policjantki:
- Nie pozwól uciec dziewczynie. Strzelaj, masz dodatkowe oko na czole.
- Ona porusza się z niewiarygodną prędkością. Aktualnie jest ok. 500-600 metrów ode mnie, na dodatek jest bardzo ciemno, a ja nawet nie mam lunety. – odpowiedziała Victoria.
- To byłby problem dla człowieka, jednakże ty już nie jesteś człowiekiem. Strzel w serce, zabij ją jednym strzałem. – Gdy to powiedział Seras wycelowała do uciekinierki i wystrzeliła – trafiła bez problemu.
- Dobra robota policjantko. – Powiedział Alucard.
- Niesamowite, taka olbrzymia broń, a ledwie poczułam jej odrzut. Jest noc, a widzę lepiej niż w dzień. – powiedziała.
- To tylko drobne zmiany, ale jeżeli to już cię niepokoi… - odpowiedział Alucard.
- Bardziej zadziwiające jest to, że komunikuję się telepatycznie. Co się właściwie stało z moim ciałem?
W Rzymie:
- Hej dzieci, dlaczego się bijecie? Posłuchajcie, możecie ranić tylko potwory i pogan. Jeśli dalej będziecie się tak zachowywać to nie pójdziecie do nieba. – Powiedział do dwóch skłóconych chłopców ks. Aleksander Anderson.
- Dobrze ojcze. – Chóralnie odpowiedzieli chłopcy i pobiegli dalej. Po chwili zjawił się pewien sędziwy ksiądz.
- Co cię tu sprowadza? – zapytał Anderson.
- Słyszałeś o Hellsing, prawda? – odpowiedział pytaniem.
- Tak, to te protestanckie przedszkolaki. – odpowiedział.
- Wiesz zapewne, że w Anglii zdarza się wiele morderstw z udziałem Wampirów.
- O, chyba zginęło wielu angielskich protestantów, ale to nie nasza sprawa. – Stwierdził Anderson.
- Niezupełnie, ostatnio widziano ich w Beydrick  w Irlandii Północnej, a to przecież nasze, katolickie terytorium. – Powiedział tajemniczy ksiądz.
- A więc powinienem tam jak najszybciej wyruszyć…
 
Kiedy tak sobie myślę i nic nie wymyślę, to sobie myślę, po co ja tyle myślałem, aby nic nie wymyślić. Przecież mogłem nic nie myśleć i tyle samo bym wymyślił.

ks. Jan Twardowski

Stein

Stein

Użytkownicy
posty25
  • Użytkownicy
Oficjalnie informuję o tymczasowym zawieszeniu mojej aktywności na themodders.org
Działalność wznowię, jak tylko wywyślę coś lepszego od Hellsinga (według mnie strasznie go spaliłem)
 
Kiedy tak sobie myślę i nic nie wymyślę, to sobie myślę, po co ja tyle myślałem, aby nic nie wymyślić. Przecież mogłem nic nie myśleć i tyle samo bym wymyślił.

ks. Jan Twardowski


0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry