Gothic II NK - Nordmar i Varrant.

[Caesum]

Ale ja nie piszę o wyłącznie sterowaniu.

Co do sterowania

Czy to ja źle rozumuję co oznacza mechanika gry, czy to ty ciągle trzymasz się jednego. Mechanika gry, nie stricte sterowanie. Wiedźmin miał bardzo fajne rozwiązania, które urozmaicały gameplay. Dragon Age też chyba był całkiem rozbudowany, chociaż przyznam szczerze, że nigdy mnie nie wciągnął. Skyrim. Hmh, Skyrim. No niby też rozbudowany jest, no ale to dokładnie to samo co w Oblivionie, Morrowindzie, Daggerfallu, tylko pocięte na kawałki, więc przemilczę.

Odnośnie fabuły, no to też nie bardzo, bo właśnie Wiedźmin. I chyba Dragon Age. Dark Souls? A w porównaniu do tego ile gier RPG w ogóle wychodzi to to chyba całkiem spora liczba. Gorzej z grami takimi jak Two Worlds albo właśnie Skyrim, ale przyznajmy sobie szczerze, Gothic 2 też nie zachwycał pomysłowością.

[Simon Said]

To ja chyba ciągle trzymam się jednego  Co do większości się zgadzam. 

[Maciej]

Ale ja nie piszę o wyłącznie sterowaniu. Napisałeś, że stare gry  = lepsze(co tym bardziej byłoby bez sensu, bo wiele starych RPGów ma chujowe sterowanie),

Od kiedy to w RPG liczy się sterowanie? 

EDIT:

Chyba dobrze jednak zrozumiałem 

Biorąc pod uwagę ile te gry mają lat dziwi mnie, że w 1996 roku Tomb Raider robiony na Sega Saturn miał znacznie lepsze(a z pewnością bardziej płynne) animacje. No ale to już chyba taka tradycja, że RPG może mieć tak chujowe animacje i w ogóle sterowanie jak tylko się da, a fani i tak będą się zachwycać.

EDIT2: Czytając twoje posty Caesum, to traktujesz RPG jako jakiegoś h'c gdzie musi być zajebiste sterowanie, animacje wykurwiste i inne bajery . BŁĄD !!!

RPG to przede wszystkim fabuła na wysokim poziomie, otaczający cię świat oraz postacie, klimat, ciekawe questy, i dialogi, to jest najważniejsze dla mnie w grach RPG  Właśnie tym wyróżniały się stare RPG, w porównaniu do dzisiejszych RPG

[Caesum]

Nie ma to ja z wyjęte zdanie z kontekstu i dziwienie się, że nagle znaczy co innego.  Ja pisałem o mechanice, gothicman o sterowaniu. Radujmy się magią wzajemnego zrozumienia.

[Simon Said]

HAHA ;D Dokładnie. Co do współczesnych RPG to warto też nadmienić, że większość z nich zmienia się też poniekąd w grę akcji (Mass Effect, DAII, choć i tak ME to moje ulubione gry pod kątem fabularnym o dziwo).

[Caesum]

EDIT2: Czytając twoje posty Caesum, to traktujesz RPG jako jakiegoś h'c gdzie musi być zajebiste sterowanie, animacje wykurwiste i inne bajery . BŁĄD !!!

Jeśli czytasz wyłącznie moje posty omijając do kogo były kierowane to nic dziwnego, że ci się tak wydaje. Racz przejrzeć również komu odpowiadałem i a propos czego. Animacje i sterowanie była odpowiedzią na krytykę gothicmana, że w/w w Genome Engine są kiepskie, a "inne bajery" odnośnie tego, że w gatunku RPG panuje teraz regres. Czy Wiedźmin jest kiepski? Czy Dragon Age jest kiepskie? Czy nawet Skyrim, choć tu już można kręcić nosem, też jest taki kiepski? Poza tym przecież sam przyznałem, że o obecnych produkcjach można powiedzieć, że mają gorszą atmosferę, ale trzeba wciąż pamiętać, że jest taki Wiedźmin, który bije na głowę wiele starych gier pod względem klimatu, fabuły i tak dalej. Tak więc radzę ci jeszcze raz przeczytać temat, najlepiej cały i to dokładnie, bo pobieżne czytanie wcale nie gwarantuje pełnego zrozumienia dyskusji.

I w ogóle dziwią mnie twoje wnioski, skoro jeszcze niedawno sam pomagałeś mi w shoutboxie szukać gier, które skupiałyby się na fabule a nie walce, no ale ok.

Aha, jeszcze co do "wysokiej jakości fabuły". Armia ciemności zbiera się w Górniczej Dolinie, a przewodzą jej smoki. Nuff said.

EDIT: Zmieniłem zdanie odnośnie Skyrima. Nordy są fajne, ale koniec końców zabijanie smoków. Wow. So oryginalne.

[Simon Said]

No tak w Gothicu II samo założenie było dość prostackie, ale jedynka jednak była pod tym wzgledem ciekawa. D

[Caesum]

No jedynka była zacna, wracam do niej częściej niż do dwójki(mimo że to G2 jest moją ulubioną) a to właśnie za sprawą fabuły i klimatu. Chociaż w grach RPG zawsze mnie irytowało to, że prędzej czy później wszystko kończyło się dungeonem i walką z wielkim złym, najlepiej smokiem. Ja wiem, że to klasyk, no ale pls, dajcie coś innego. Pierwszy Wiedźmin przynajmniej miał fajny zwrot akcji na końcu. Z pewnością bardziej oryginalny niż to co widzimy w innych RPGach.

[Simon Said]

Dokładnie.
Btw. przekonałeś mnie co do mojego twierdzenia, że stare to lepsze, bo pojawiło się jednak sporo nowych tytułów, które są jednak dość interesującymi.
@Caseum co w ogóle myślisz o Risen 2? 

[Caesum]

Trudno mi się wypowiadać o Risenie 2, bo grałem w niego w czasie, kiedy już rzadko które RPG mnie ciekawiło i dużo z nich olałem. R2 był jednym z nich. Dotarłem do drugiej wyspy, porobiłem kilka zadań i mi się znudziło.

Może i zatwardziali fani RPGów będą mi mieli za złe te słowa, ale jednak gameplay jest ważny. Bardzo. Risen 2 wydał mi się konsolówką z mocno uproszczoną mechaniką, irytującym sterowaniem(mój hejt do sterowania gałkami analogowymi), nudnymi questami i niezbyt ciekawym umiejscowieniem. Moja niechęć do tematyki piratów spotęgowała złe wrażenia przy graniu, a fabuła nie powaliła. Właściwie już jej nie pamiętam za bardzo. Był jakiś zły pokroju Kruka, który chciał zniszczyć świat magicznymi artefaktami. Trzeba znaleźć artefakt, by go zabić. Coś w tym stylu, tak? No to nie porwało mnie to.

[Simon Said]

No tak, ten koleś nazywał się Wrona, ale zabijało się go niemal na samym początku gry . 
Ja osobiście nie mam nic przeciwko piratom, ale problem w tym że PB wykonali ich w chujowy sposób. Żadnego abordażu, walk na morzu, bohater nie umie nawet pływać!!! Animacje były do dupy, walk z bossami gorszych być nie mogło, ale mimo wszystko jakoś to przeżyłem i przeszedłem grę, którą uważam za średniawą i definitywnie gorszą od Risena 1. 

[Maciej]

teraz regres. Czy Wiedźmin jest kiepski? Czy Dragon Age jest kiepskie?

Dragon Age nie jest kiepski, jest po prostu zwykłym średniakiem, tyle. Wiedźmin za to był dla mnie jednym z lepszych RPG 

Jeśli czytasz wyłącznie moje posty omijając do kogo były kierowane to nic dziwnego, że ci się tak wydaje. Racz przejrzeć również komu odpowiadałem i a propos czego.

Jeśli to co powiedziałem było nie prawdą, to wybacz. Po prostu, dla mnie to tak zabrzmiało. Widocznie nie załapem aluzji.

[Caesum]

No tak, ten koleś nazywał się Wrona, ale zabijało się go niemal na samym początku gry .
Ja osobiście nie mam nic przeciwko piratom, ale problem w tym że PB wykonali ich w chujowy sposób. Żadnego abordażu, walk na morzu, bohater nie umie nawet pływać!!! Animacje były do dupy, walk z bossami gorszych być nie mogło, ale mimo wszystko jakoś to przeżyłem i przeszedłem grę, którą uważam za średniawą i definitywnie gorszą od Risena 1.

A, no to możliwe. Ja zniechęciłem się w momencie, gdy jakaś goła murzynka indianka szykowała mnie do walki z bossem, a ja nie dość, że już i tak srałem zadaniami typu idź, zabij, pozbieraj, to jeszcze gra mi się popsuła. Może jeszcze wrócę do tej gry, ale nie wiem.

Dragon Age nie jest kiepski, jest po prostu zwykłym średniakiem, tyle.

W Dragon Age odpycha mnie mechanika gry i ciągła walka. Po prostu tego typu produkcje nigdy mi nie szły, a próbowałem też klasyki o podobnym gameplayu. Za to fabularnie, a przede wszystkim dialogami wydawała się znacznie lepsza od innych gier.

Wiedźmin za to był dla mnie jednym z lepszych RPG 

I słusznie. Osobiście uważam pierwszego Wiedźmina za #1 z ulubionych RPG.

Jeśli to co powiedziałem było nie prawdą, to wybacz. Po prostu, dla mnie to tak zabrzmiało. Widocznie nie załapem aluzji.