Witam.
Będę w najbliższym czasie potrzebował zadrukować sporą ilość papieru, w ogromnej większości wyłącznie w kolorze czarnym (tekst). Mam do wyboru kilka opcji:
1. Zakup porządnej, drogiej drukarki laserowej. Tonery są dość drogie i łącznie z papierem samo drukowanie kosztowałoby około 40 funtów, ale drukarka pozostaje na przyszłość (a w przyszłości może się przydać).
2. Zakup tańszej drukarki laserowej, teraz jednak koszty samego drukowania wzrastają do około 65 funtów (+50 funtów sama drukarka).
3. Kumpel ma drukarkę atramentową. Zakup oryginalnego tuszu i papieru to około 110 funtów (przy czym w tym przypadku liczę to według tego co podaje producent - 220 stron na cartridge, zaś w naszym przypadku podejrzewam że jeden mógłby starczyć nawet na 500 stron, a wtedy koszt to powiedzmy 70 funtów).
4. Ta sama drukarka ale z refillem to koszt około 25 funtów.
5. Wykorzystanie drukarek uniwersyteckich to w tej kwestii równe 100 funtów.
Nie znam się na tym zbyt dobrze więc możliwe że dałoby się to załatwić sporo taniej. Co proponujecie? Jeśli kupować drukarkę, to jaką? Czy perspektywa posiadania superwydajnej, drogiej drukarki na przyszłość ma znaczenie? W gruncie rzeczy potrzebowałbym drukarki szybkiej, taniej w eksploatacji, niekoniecznie posiadającej skaner, niekoniecznie kolorowej, bo kolorów mi nie potrzeba, do zastosowań bardziej biurowych niż osobistych.