„Stoczterdziestyczwarty dzień okupacji Khorinis przez siły Gubernatora” – tak brzmiało pierwsze zdanie
Wypowiedzenie bez orzeczenia nie jest zdaniem, tylko jego równoważnikiem.
kilka jego pomocników
Kilku, wszyscy rodzaju męskiego.
nowo-napisanym
Aj waj! :O
wykrzyczał na głos
A jak miał wykrzyczeć zwykły strażnik miejski? Telepatycznie?
tą wyspę.
TĘ.
Ten na znak zgody kiwnął ręką, dając młodemu znak, że może odejść. Ten odchodzi w pośpiechu
A co to za nagła i nieuzasadniona niczym zmiana czasu?
Pewnie się zastanawiacie jak paladyni mogli pozwolić na takie coś.
Nie, wcale się nie zastanawiamy, jak mogli pozwolić na
coś takiego.
w przypadkowym zbiegu okoliczności
Kontrolowany zbieg okoliczności?

Jak "propozycja nie do odrzucenia"...
nie ma opierdalania!
Pomijając anachronizm, w tym przypadku powinien być to raczej czasownik zwrotny.
potknął się o korzeń wystający z piasku i wyrżną glebę
Widzę, że chochlik antypolonizmu był równie zaspany jak współpracownicy Martina i odmówił postawienia polskiego znaku tylko pod koniec przedostatniego słowa...
Martin bardzo mocno się przyjrzał
O tak: oO ??? Lepiej "bardzo uważnie", "z wielką uwagą" etc.
Wyszedłwszy
Hehe, jak w rosyjskim "zdrawstwujcie", tzn. to "w" można sobie spokojnie darować...
Jak myślicie, nadaje się na serial o Gothick#msg152640u? (Oczywiście G2NK)
Równie dobrze jak o Warckraft#msg152640cie albo Diabol#msg152640o
====================
Dobra, dość kpin.
1. Pomysł na fabułę: całkiem niezły. Sam trzy lata temu próbowałem opisać dzieje Khorinis po odpłynięciu kompanii Bezimiennego.
Ale poczytaj to sobie:
http://themodders.org/index.php?/topic/2207-upadek-khorinis/Kontynuacja nadal spoczywa gdzieś w czeluściach mojego komputera...
A teraz porównaj ze swoim. Nie wiem, w jakim jesteś wieku, ale raczej jesteś starszy niż ja 3 lata temu :roll: I naprawdę można się bardziej postarać...
2.
@Eto: błędy ortograficzne to nie wszystko, do tego wystarczy używać porządnego edytora tekstu... jak widać innych błędów jest tu cała masa. Wykpiłem te najbardziej rzucające się w oczy, jak na kogoś kto pretenduje do miana pisarza jest tego po prostu za dużo...
Ale plus za chęci... próbuj dalej, lepiej zacząć tak niż wcale. Trzeba być przygotowanym na rzeczową krytykę; to lepsze niż nastawianie się od razu na fanfary i oklaski :wink: