Dziękujemy za wstęp do doktoratu z psychologii twórczości. Widzę, że czytasz w mózgach innych, wiedząc, że czują satysfakcją (choć sam nie rozumiesz, co to znaczy...), czy dokładnie poznając ich motywację. Ja jednak jestem przekonany, że motywacji twórców jest wiele, i wcale chęć "uszczęśliwiania" nie jest najważniejsza (bo niemal każda praca prowadzi do bogacenia się, a więc uszczęśliwiania społeczeństwa). Podejrzewam, że istnieje jeszcze wiele motywacji, takie jak nadzieja na kasę i sławę, chęć nauki, potrzeba szpanu, przypadek, znudzenie, czy chęć zrobienia czegoś super.

Powiało sarkazmem  Wiesz... Społeczeństwo to dziwna rzecz i muszę się z Tobą zgodzić xD Ale, ale. Psychologia twórczości? Już doktoratów z polskiego, z moim jakże prze-elokwentnym psorem mam dość xD Yhm... Są inne ważne priorytety niż te które wymieniłeś. Jednakże, fakt - Ludzie ciągle za tym podążają i ciągną swoje marzenia. Nie mamy im tego za złe, nieprawdaż? :> Czasami trzeba improwizować...(a może to tylko moja wyobraźnia, bo się dzisiaj za dużo Arctic Monkeys nasłuchałem? )

nie

Ale jak najbardziej im tego życzymy  

Wiecie co? Mam już dość ciągłego sprzeczania się, kłócenia czy innych zachowań rodem z Fight Clubu... Tym tematem nie tylko udowodniliście że społeczność forum jak i inne ludziki są po prostu bandą zwykłych dzieciaków, którym ktoś zabrał czekoladę(oczywiście nie mam tutaj na myśli wszystkich). "To nasza gra! Nasze mody! Oddajcie je!". Czy to nie jest po prostu nudne? Uznajcie mnie za jebanego hipokrytę - Wali mnie to. Z całkowitą szczerością mogę stwierdzić że Gothic w dalszym ciągu nie daje nam nowych możliwości i poglądów... Zamiast się rozwijać robicie te cholerne tekstury, modelujecie w Spacerze czy wymyślacie scenariusze i już nie wnoszące nic do kanonu, "starodawnychczasów", zadania... Kompletnie zgadzam się z Thorem. Ale dla niego też mam pewną radę - Trochę pokory, człowieku! Fakt - Gothic nie jest grą next-genową i już zapewne nigdy nie będzie... Ale to tak samo jak z perspektywą patrzenia na świat - Co starsze - Tym gorsze. Co nowsze - Tym lepsze. To są włąśnie je**** stereotypy... I tak naprawdę... Co temat dał? Możliwość wyrażenia poglądów jakie to inne gry są boskie, a Gothic zostaje w rozruchu roku 2001? Fakt! Po raz kolejny nasz piękny i super mądry naród udowodnił jacy my to potrafimy być miłosierni...    To tak samo jak z nami w branży politycznej i ekonomicznej. Stoimy w miejscu, lecz staramy się rozwijać. Wiemy że tak trzeba, ale tak naprawdę nikomu nie chce się ruszyć dupy i wprowadzić jakąś innowację... Podziwiam ludzi takich jak Shergar czy Kazz... Odnieśli sukces z niczego. Na początku był tylko biedny Gothic, a teraz ostał się bogaty BIT... I wiecie co? Dlatego nigdy nie chciałem być Polakiem. Za brok tolerancji i zrozumiena w stosunku do innych. Za niemożność wprowadzenia tutaj, chociażby "M&G"... Kochamy swój naród lecz z drugiej strony go nienawidzimy... Uznajcie me poglądy za liberalskie. Ale taka jest pieprzona prawda... Za swoje zdanie nie odpowiadam... W końcu ten temat został stworzony po to żeby mieć swoje zdanie...

Jasne że Seethera znamy(przynajmniej Ja) xD Przesłuchałem całą dyskografię od deski do deski, Live-y, Unplugged i inne pierdoły xD Mogę tylko powiedzieć że po prostu ,,Boski'' zespół. Najbardziej podoba mi się zdecydowanie Disclaimer II, chociaż reszta też jest niezla, ta jest po prostu genialna.

Jeśli komuś podobał się ,,The Bad, The Good And The Ugly'' polecam płytę Damona Albarna i paru innych muzyków o nazwie ,,The Bad, The Good And The Queen''(potocznie tak się nazywa zespół). Jest to świetny Alternative Rock, połączony ździebka z muzyką z filmu. Ale żeby nie było spamu to jeszcze wymienię parę filmów, które Must Watch!

The Nigthmare Before Christmas, Tima Burtona. Najlepszy musical jaki kiedykolwiek wyszedł, oczywiście dla mnie.
Sweeney Todd, Barber From Fleet Street, kolejny film Tima Burtona. Jest na drugim miejscu w rankingu najlepszych musicali xD
Masked And Anonymus, Boba Dylana. Po prostu nie pytajcie czemu: zobaczcie ! xD
Edward Nożycoręki, kolejny Burtona. To samo co u góry.
(No co!? Po prostu lubię gościa)
Transporter i swój lekko gorszy sequel. Moje ulubione filmy akcji

Taak, z zespołów które mi tu wymieniłeś nie znam tylko Poets of the Fall. No i do tej listy można dodać jeszcze: Disturbed, Submersed, Collective Soul, Three Days Grace, Reveille i Puddle Of Mudd.  A z Godsmackiem się zgadzam. Wiwat Post-Grunge ! xD

EDIT: No i jednego wokalisty... xD

Ściana śmierci ? Jeśli dobrze zinterpretowałem twój post, myślę że nie było xD Były tylko takie fajne bomby co wybuchały na scenie, a po nich fajerwerki xD. A jak się miało bilet na płycie, to wtedy emocje gwarantowane

Z filmów (ostatnio obejrzanych) na pewno będzie to ''I'm Legend''. Zgadzam się w 100 % z Dzikim.
Film ma świetną otoczkę ''Końca Świata'', a to ciężkie uczucie smutku kolesia i jego jedynego przyjaciela, psa, jest wprost POWALAJĄCE.

Drugi to będzie Halloween. Podziwiam dzieciaka który grał początkowo głównego bohatera.
Najbardziej ze względu na to że film jest pełen schizowatych i psychicznych scen, które mały naprawdę zagrał profesjonalnie.
Masz uczucie wielkiej tragedii jednego dziecka, a tak naprawdę jest tak w wielu amerykańskich domach.

Z seriali na pierwszym miejscu na pewno będzie ''Family Guy''. Kto nie zna, niech szykuje się na koszmary po nocach. Ponieważ serial jest naprawdę świetny, i stoi na równi (a może nawet i wyżej)
z Simpsonami.

A i polecam również z filmów Grandma's Boy . Film jest genialny w swojej prostocie.
Naprawdę obejrzyjcie !

A seriali typu Lost czy Prison Break, nie trawię ponieważ nigdy do mnie nie przemówiły,
i nie przemówią. A z Tarantina to obowiązkowo ''Pulp Fiction'' i ''Wściekłe Psy''. Jak i również ''Jackie Brown''.

A jeśli komuś spodobał się Grandma's Boy, polecam również Clerks i Clerks 2. xD

Nie dostrzegacie piękna tej gry . Nigdy nie zapomnę, jak spadłem z krzesła kiedy wyskoczył z ciemności mutant, i odebrał mi 99 hp. Biegałem z 1 hp, ale po chwili dobiegł do mnie i wysłał mnie do ''Load Game''

Ogólnie gra jest świetna, oprawa miód a ścieżka dźwiękowa w dżungli, to po prostu klasyka klasyków jakie kiedykolwiek słyszałem w FPS-ach. Jak wpadłem do wody, żeby przeciwnicy mnie nie zauważyli, nie chciałem z niej wyjść  Te całe bąbelki i ogólnie ''Klimat'' tej wody był naprawdę Powalający przez duże P.

I nie mogłem przejść takiego momentu z 4 mutantami. Dzięki czemu gry nigdy nie skończyłem, ale i tak jest po prostu świetna. 9+/10 !