Na wykopie pojawiła się informacja o nadchodzącym evencie:
http://www.wykop.pl/link/288477/przedawkuj-homeopatieW skrócie polega to na tym, że paręset osób, głównie z Wielkiej Brytanii, ma zamiar w sobotę o godzinie 10:23 pójść do apteki, kupić jakikolwiek lek homeopatyczny i go na miejscu skonsumować. W gruncie rzeczy mogłoby to być fajne, szczególnie jeśli w aptece byłoby dużo ludzi, więc spróbuję namówić kumpli i może też coś takiego zrobimy
Razem z Izdebem przyjrzeliśmy się dzisiaj sprawie homeopatii bliżej. Między innymi znaleźliśmy specyfikację leku, w którym występował tojad mocny w ilości około 1:1000000. Były to bodajże cukrowe granulki na kaszel, do rozpuszczania, jedno opakowanie 7 gram. Tojad mocny jest trucizną i zawiera akonitynę, której dawka śmiertelna wynosi 3 mg. Nawet jeśli przyjąć, że to co podpisano w składnikach jako tojad mocny to w rzeczywistości czysta akonityna... to nadal trzeba zjeść 500 opakowań żeby umrzeć!
Jednocześnie 500 opakowań po 7 gram to 3,5 kg cukru, a wydaje mi się, że samo jednorazowe zjedzenie takiej ilości sacharozy (o ile w ogóle możliwe) mogłoby doprowadzić do śmierci.
EDIT:
Jeśli tojad w składnikach to surowy tojad, a nie wyizolowana akonityna, to ilość opakowań potrzebnych do przedawkowania jej wzrasta do
30 000 285 000