Znam każdy zakamarek Stilwater, grałem w 1 i 2na iksie. Gra wyjebitna, w której liczy się rozpierdol, przebieranie się za policjanta i rzucanie bombami w deskorolkowców, podpierdalanie dziwek innym alfonsom i pimpowanie im czy rzucanie się pod samochody i wybijanie się na kilometr w górę aby wyłudzić odszkodowanie. Zdrowo pierdolnięta produkcja, takie lubię. W obu mam 100% gry, wszystkie akcje, dywersje, wyścigi na złote medale. Prócz jednego, wkurwiającego, samolotem ze skrzydłami z chleba ulepionymi chyba. Pozdrawiam, polecam, czekam na 3. I na DLC dostępne na płycie.