Ja bym się bardziej fanatycznych współwyznawców wstydził, nie wiary.
No ja kto? Przecież
większość... W ogóle zamieńmy słowo "obywatel" w tym kraju na słowo "większość". W końcu Stowarzyszenie Pierdolijum Podlijijum mówi w imieniu
większości i jeśli będziemy mieli krzyż w godle to dzięki temu ta
większość poczuje, że ma większego, który w istocie jest mniejszy.
Jak nie ma czym to trzeba sobie przedłużyć kutasa i dewocjonaliami i godłem, a co. Odnoszę czasami wrażenie, że dla
większości takie akcje, żądania to właśnie taki fetysz jak klepanie się klapkiem po jajach czy wkręcanie analnego wiertła w dupę dla "lubiących inaczej".
Jeśli jednak ich propozycja nie spotka się ze zrozumieniem żadnego polityka, członkowie organizacji projekt nowelizacji ustawy napiszą sami. - Założymy komitet obywatelski, następnie zbierzemy 100 tys. potrzebnych podpisów pod naszym projektem, a potem skierujemy go do Sejmu - opisuje Krzysztof Zagozda.
Jea, co to jest sto tysięcy podpisów dla
większości! Jutro zgłaszam ustawę postulującą stworzenie strzeżonych rezerwatów dla
pierdolniętych katoli większości z biletem w jedną stronę dla każdego pasjonata i zapaleńca takich akcji. Jeśli nie spotkam się ze zrozumieniem polityków to zakładam komitet obywatelski i zbieram sto tysięcy podpisów, w końcu nie jestem jedyną osobą która ma serdecznie dość tej czarnej zarazy i grona szarańczy.