[tajnos agentos] sabotaż przewodu

[Zysk]

sklejenie gumy, tak aby nie było tego widać nie jest możliwe.
magnes chyba raczej nie zadziała i nie chodzi o gumową powłokę, która dla magnesu jest raczej "niewidzialna", tylko ze względu na małe natężenie (to nie kabel zasilający o ile dobrze rozumiem). nawet, jeśli miałby powstrzymać przepływ danych, to po odsunięciu magnesu prawdopodobnie wszystko będzie działać.
moje pomysły to spróbować połamać przewody zgniatając kabel kombinerkami, opcjonalnie osłabiwszy je termicznie. ale to raczej też nie zadziała.
W przypadku kala koncentrycznego najlepszą chyba opcją jest wbicie w sam środek małego metalowego obiektu. Wbić szpilkę, uciąć to co wystaje i wepchnąć  do środka to, co nadal wystaje. wykrywalność jest chyba znikoma.
Thoro, opowiedz nam bajkę o złym kablu.

[Gerry Rafferty]

Myśle że nie powinniśmy mówić mu jak to zrobić, gdyż nie jestem całkiem pewien jaki bedziemy mieli profit z tego że on zniszczy, lub przejmie kontrolę nad światem.

[Thoro]

na razie go pogniotłem kombinerkami i popatrzę na zachowanie samych zainteresowanych. jeśli nie poskutkuje to go przestrzelę bo jakieś akopunkury i inne magnesy to jest coś co można średnio wykonać wisząc właściwie z okna.

[Triple]

Jeśli za pierwszym razem nic nie dało, to spróbuj kolejny raz w tym samym miejscu użyć kombinerek. W końcu powinien być efekt.

[Tomek]

Może coś z tego poskutkuje. Spróbuję jakiegoś sposobu, gdy tylko brat zniknie z domu.

[Thoro]

też masz problem podobnego charakteru?

[Lakis]

Można by też spróbować wywołać krótkie spięcie, może coś by to dało (nie wiem do końca, za bardzo na technice nie uważałem).

[Zoom]

Może coś z tego poskutkuje. Spróbuję jakiegoś sposobu, gdy tylko brat zniknie z domu.

ale z was mściwe mendy

[Tomek]

też masz problem podobnego charakteru?

Tak, zwłaszcza ostatnio. Jebak lesny co chwilę resetuje liveboxa, chociaż wie, że mam problemy ze swoim wifi. Nie ma tak dobrze, przeprowadzę sabotaż etherneta!

[Zysk]

Tak, zwłaszcza ostatnio. Jebak lesny co chwilę resetuje liveboxa, chociaż wie, że mam problemy ze swoim wifi. Nie ma tak dobrze, przeprowadzę sabotaż etherneta!

w twoim wypadku zalecałbym ucięcie końcówki i zamontowanie jeszcze raz.

[Thoro]

po co się rozdrabniać. jesli to livebox to sugeruje panzerfausta:

[Tomek]

Sądzę, że woda święcona wystarczy.

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Nie polecam, woda święcona jest raczej przereklamowana.

[Zkirtaem]

Nom, lepiej kup owcę, napakuj ją siarką, wilczymi jagodami, benzyną i cyjankiem, po czym postaw tak spreparowaną owieczkę obok liveboxa i czekaj, aż złapie przynętę.