Ukończyłem modyfikację. Licznik gry pokazuje mi 14,5 godziny, ale było trochę wczytywania, więc realnie wyszło więcej.
Ogólnie oceniam na mocne na 7/10.
Bawiłem się dobrze, ale sporo rzeczy można by zrobić lepiej.
Największy minus tej modyfikacji to ogromna powtarzalność, która po czasie męczy i nie mówię tutaj o samych walkach, ale o aktywnościach dodatkowych. A mianowicie o:
- treningach - które trzeba robić po każdej walce żeby dostać dodatkowe PNy. Oglądanie tej animacji było fajne za 1 razem, ale potem już zwyczajnie męczyło
- polowaniach - na 2 mapie po każdej walce trzeba było chodzić na polowania, żeby zarobić dodatkowe złoto i dostać więcej PNów. Za każdym razem trzeba było wraz z towarzyszem obchodzić cały las i pokonywać różnego typu potwory, które respiły się w dokładnie tych samych miejscach.
- treningach z wojownikami na 1 mapie - było fajnie przez pierwsze 3 razy, potem było to już irytujące. A walczyć trzeba było, żeby zdobyć dodatkowe PNy
- walki dodatkowe na 4 mapie - cały czas to samo. Na szczęście za te aktywności nie było już PNów i to końcówka gry, wiec można było sobie to odpuśić.
I ok, ktoś mi może powiedzieć, że to aktywności dodatkowe, więc można było sobie odpuścić. No tyle, że nie bardzo bo za nie były dodatkowe PNy i kasa i gdybym ich nie robił to prawdopodobnie nie byłbym w stanie przejść moda, bo poziom trudności jest dość wysoki.
Przejdę jeszcze do pojedynczych zadań pobocznych. Te były tylko na 1 i 2 mapie. I te na pierwszej mapie były nawet spoko, te na drugiej były dość słabe.
Generalnie szkoda, że nie poświęciliście więcej czasu i zamiast tych wszystkich powtarzalnych czynności, które opisałem nie stworzyliście więcej ciekawych i unikalnych zadań pobocznych. Myślę, że wtedy mod byłby o wiele ciekawszy.
Jeśli chodzi o fabułę to jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Nie spodziewałem się wiele, bo to w końcu mod nastawiony typowo na walkę, a wyszło naprawdę nieźle. Misji typowo fabularnych jest nie wiele, ale jak juz są to zrobione z rozmachem i zróżnicowane. To na duży plus.
Nowa muzyka jest spoko. Więc na plus.
Jeśli chodzi o mapy to tutaj jest dość średnio i nierówno. Zdecydowanie najładniejsza i najciekawsza mapą jest ta 1. Potem dałbym mapę leśną - bo ogólnie całkiem spoko klimat tam był. Dalej tą mapę miejską i na końcu wiejską. Ale nie oszukujmy się, poza 1 są to dosyć brzydko wykonane mapy. Ta wioska jest otoczona dokoła brzydkimi górami. Miasto gdzie wszystkie domy są ze sobą sklejone. Czy ten las z tymi ścianami z fototapety. Ja wiem, że to poniekąd wynikało ze specyfiki tego, że mapy mają być niewielkie. Ale myślę, że można było to wykonać dużo lepiej. Przykładowo zamiast w mapie leśnej dawać fototapetę, można było zrobić las dookoła i dać niewidzialne ściany itp. Efekt byłby wtedy o wiele lepszy. No ale generalnie na plus duże zróżnicowanie map. Pierwsza bardzo fajna, a 3 miała fajny klimacik.
Mapy z misji dodatkowych były raczej dosyć kiepskie.
Jeśli chodzi o nowe umiejętności to generalnie na plus, że je wprowadzono, ale sporo z nich jest niezbyt przemyślanych.
To zachwycanie tłumu to jakaś kpina. Żeby zachwycić tłum trzeba odpalić kilkusekundową animację tańczenia, tylko że w tym czasie przeciwnik nas okłada bronią - kompletnie bez sensu. Do tego zapewnia mało kasy. Kompletnie nie wiem czemu to się znalazło w modzie.
Wytrzymałość - na początku mocno irytująca, bo po jej wykorzystaniu bohater zasypia i daje się okładać. Potem jak ma się około 200 to już jest wystarczające do normalnej walki. Ale tak naprawdę tej statystyki mogłoby nie być, bo nie wiele ona wprowadza, umiejętności i tak miały cooldown, więc myślę że to by wystarczyło. Ewentualnie można było dać wytrzymałość tylko dla umiejętność, a nie dla samej walki.
Zatruwanie - nie miałem okazji przetestować, bo na pierwszych 2 mapach broni ostrych, które miałem nie dało się zatruć, chociaż niby powinno się dać. A na kolejnych 2 alchemik 24/h na dobę używał stołu alchemicznego, więc broni nie dało się zatruć.
Taunt - spoko umiejętność, ale czasem się trochę bugowała
Kontuzje - moim zdaniem zupełnie zbędny system. Zdarzają się one rzadko, więc nie warto płacić za podnoszenie odporności, a leczenie jest drogie tylko na samym początku, potem to już żaden wydatek.
BALANS - no tutaj jest bardzo nierówno. Jeśli chodzi o przeciwników na arenach to oni są w większość dobrze zbalansowani. Ale to polowanie na 1 mapie - to jakaś masakra. Walka z 10 hienami naraz, które mają bardzo wysokie statystki to nie lada wyczyn. Do tego jeszcze trzeba było uważać żeby nam głupi towarzysz nie zginął. Jeszcze trudniej jest potem kiedy trzeba polować na zębacze i walczyć z nimi na ostatniej arenie. Walka z taką ilością przeciwników w gothicu to jest jakaś masakra, ja nie wiem kto wpadł na pomysł, że to będzie fajne. To były najtrudniejsze potyczki w całym modzie.
Jeśli chodzi o bugi to było ich nie wiele. Widać, że Ortega i Damiano bardzo dobrze ogarniają skrypty.
Fajna też była finałowa walka.
Dubbing wypadł moim zdaniem bardzo dobrze jak na moda. Ogromny plus za niego. Chociaż było kilka postaci wypadających na tle reszty bardzo słabo. No i czasem, ale rzadko, niektóre kwestie nie były udźwiękowione.
PODSUMOWAJĄC
Gladiator to niezły mod za którym stoi ciekawa koncepcja. Jednak sporo rzeczy można było lepiej dopracować. Ale ogólnie oceniam na plus. Warto zagrać.
Jednak osobiście nie wiem czy jest sens robić część 2. Wydaje mi się, że temat walk na arenach został już dosyć mocno wyeksploatowany. Mnie na pewno ich wystarczy na długi czas. Może w przyszłości lepiej skupić się na czymś bardziej fabularnych i mniej powtarzalnym?