Teoretycznie można mieć wszystko nawet na jednym folderze, o ile nie masz zainstalowanego returninga 2.0 - choć dla upartego byłaby możliwość przerobić go w taki sposób, aby działał jak normalny mod, a nie "hurr durr, my tfoszymy dodateg, który nje jest jagimś tam modem".
Grając w moda musisz mieć zaznaczoną opcję, aby gra korzystała z paczek vdf w pierwszej kolejności. Natomiast przy tworzeniu odznaczasz tę opcję, więc gra będzie poszukiwać assetów w folderach. Dodatkowo zaznaczasz opcję reparsowania skryptów, która przy graniu w mody oczywiście musi być wyłączona, aby nasze skrypty nie nadpisały nam moda. Oprócz tego czasem trzeba byłoby zmieniać rozszerzenia z .vdf na .vdf.disabled (niekoniecznie takie, ważne, aby paczka nie działała) kiedy przechodzimy w grania do produkcji.
Ja jednak preferuję mieć oddzielnego gothica do grania w mody i oddzielnego na każdy projekt moda (oraz dodatkowo oddzielnego, czystego gothica, który mogę dalej kopiować). Oczywiście płacimy za to pamięcią, ale oszczędza to paru problemów, no i oczywiście jest przejrzyściej.