Gry PB - Risen

[Caesum]

 

Polecam E.T. the Extra-Terrestrial. "Jak się umie grać to się nie narzeka". 

[Maciej]

Problemem nie jest umierający bohater (bo i nawet nie umiera szczególnie często), czy też moja niezdolność nauczenia się systemu walki, lecz to, że przy każdej walce kurwię niemiłosiernie, bo system ten zwyczajnie odbiera mi przyjemność grania.

Może po prostu miałeś za mało kombosów nauczonych, i dlatego?   Mnie też wnerwiała walka w R2, ale nie przez sam system walki a chujowy balans wrogów i potworów.  Pamiętam jak miałem najlepszą zbroję i miecz, a i tak 3 piratów mnie zabijało bo tak pb sobie ich przykoxiła. To jest chujowy balans, nie sama walka, co już wcześniej pisałem, tak samo koszta nauki umiejętności które wynoszą po 1000 zł i gdybym nie pakował kasę w walkę, a jakąś durna małpkę okradającą to miałbym jeszcze większe problemy, do tego muszkiety są za mocne ;V   Czyli dopracowanie leżało i kwiczało gry

[Caesum]

Z tego co pamiętam jedyne, czego nie nauczyłem jeszcze swojej postaci, to to jak być mistrzem w walce bronią białą. Brak możliwości zablokowania ataków niektórych wrogów (a'la wilk z G3) to też jedna z rzeczy, które mnie irytują, to fakt. Bardziej mnie jednak wkurza system uników i to jak Bezi reaguje z opóźnieniem, ewentualnie robi coś zupełnie odwrotnego do tego co chciałem (patrz: wspomniany pistolet).

Co do dubbingu, mam wersję ze Steama, więc chyba najnowszą. Generalnie myślę nad zmianą języka na angielski, bo polski dubbing nie jest jakiś super i większość głosów brzmi komicznie.

Btw, skoro już mówimy stricte o Risenie 2 to dobrze by było przenieść się z dyskusją do tematu o Risenie, albo w ogóle przenieść tam kilka ostatnich postów (któryś z modów chętny do nudnej roboty?).

EDIT: Okazało się, że jestem na samym końcu gry, więc obawiam się, że moje zdanie odnośnie systemu walki już się raczej nie zmieni.