Heh, zdaje się, że niektórzy traktują te opowiadania zbyt poważnie.
Myślisz że napisanie takiego dzieła nie wymaga talentu, pracy i pomysłu?
Talentu nie. Pomysł też nie jest nowatorski. Wkład pracy, trochę zapewne.
Trochę to przypomina zachwyt nad obrazami abstrakcjonistycznymi. Ludzie nie znający się na sztuce dopatrują się tam różnych symboli. Tyle, że tu robią sobie przy tym niezłe zjazdy. No i co? Źle przez to jest?
To opowiadanie to naprawdę arcydzieło. Mówię szczerze, mimo że niekiedy tutaj ostro ironizujemy
Arcydzieło? Czysta abstrakcja. A ironizować się nie bójmy. Właśnie dzięki ironii ten utwór Lukasa tak wspaniały jest. Bez waszego zainteresowania i żartów... Zresztą pomyślcie. To może działać w obie strony i np. Lukas z kumplami nabija się z komentów fanów swej tfurczości.
Co was to obchodzi kto to napisał i jaki miał powód, ważne że jest kreatywne i ciekawe.
Taa kreatywne i ciekawe to są nawet klocki w toalecie jak ktoś ma wyobraźnię.
Thoro, piszesz najpierw o zachowaniu dystansu, a teraz walisz ni z gruchy, a pietruchy, że opowiadanie to dzieło genialne. Ludzie! Nie bierzta tego tekstu tak poważnie. I nie ma się co burzyć. Fajnie w końcu zrobić sobie zjazdy z głupiego tekstu. No nie mam racji?