Bardziej niż te śmieszne budowle, które nie mają nic wspólnego z tym co opisują postacie jak i książki z G1 i G2, irytuje mnie fakt zmiany koncepcji Orków. Jakby nie wystarczyło to co Xardas w G1 mowił, że orkowie wbrew swojego prymitywnego języka, mają inteligencje i są starsi jako cywlizacji od ludzi.
Tymczasem w G3 mamy jakąś bande obsrańców w pełnym rynsztunku, mówiąca ludzkim językiem. Z tego co pamiętam, to Ralf Marczincik mówił w 'Making Of', że chcieli się oprzeć na orkach z Tolkienowskiej literatury. Szkoda tylko, że Tolkienowe orki mają niewiele wspólnego z tym co można w Gothic 3 zobaczyć. Żenada jednym słowem i dalej uważam, że to miszmasz i brak ogólnej koncepcji, która by się odnosiła do informacji zebranych przez gracza w g1 i g2.