wstęp mnie kupuje.
Mnie też kupił. Przez co ja kupiłem grę w early access.
Warto. Tides of Numenera to gra z naprawdę dużym potencjałem, mam nadzieję że uda im się tego nie skopać. Nie nadaję się do pisania jakichkolwiek recenzji, więc opiszę ogólnikowo co mi się podobało, a co nie.
Na plus jest na pewno sama fabuła, postaci są bogate, mają własny charakter i przede wszystkim - są pamiętliwe. Urażenie kogoś w trakcie rozmowy, bądź niedotrzymanie obietnicy może mieć tragiczne (dosłownie) skutki uboczne. Ciężko mi cokolwiek opisać o walkach ponieważ przez dziesięć godzin rozgrywki stoczyłem dwie - z czego jedna z nich skończyła się bez kontaktu z przeciwnikiem.
Gra z całą pewnością bardziej zachęca do rozwiązań pokojowych, przeprowadzenie dłuższej walki ma straszny wpływ na nasze punkty akcji, co dość skutecznie odbija się na naszej integracji ze światem. Szczególnie gdy chcemy uniknąć jakieś wydarzenia związanego z zadaniem.
Znalazłem się w sytuacji w której postać którą zdążyłem polubić skończyła by będąc BARDZO brutalnie zamordowaną gdybym tylko położył się spać (zakończył dzień) przed rozwiązaniem zadania z grasującym w okolicy mordercą, trzy godziny, warto wspomnieć aktywnego, kombinowania jak daną postać uratować od zguby po tym jak dość lekkomyślnie wydawałem punkty akcji które byłby mi potrzebne do wykonania zadania w sposób który uznałem za odpowiadający do nadanego przeze mnie charakteru postaci.
Na minus są na pewno towarzysze, o ile same ich osobowości mi nie przeszkadzają i są na pewno bardzo zróżnicowani, to już same ich motywy podążania za nami są bardzo naciągane. Mam nadzieję że twórcy chcieli ich tylko przedstawić w wersji beta i zwerbowanie ich nie będzie aż tak banalne jak to jest obecnie. Możliwe też że postaci wraz z upływem czasu przestaną się między sobą dogadywać i będzie nam nakazane wręcz dokonać wyboru pomiędzy jednym z dwóch. Podobna sytuacja ma miejsce już w pierwszych minutach gry gdy wybieramy swojego pierwszego kompana który jest swoistym mentorem odnośnie otaczającego nas pozornie nowego świata.
Sterowanie oraz interface są bardzo intuicyjne, chociaż z początku brakowało mi jakiejś formy notatek czy też "wiki" w której mógłbym się dowiedzieć chociażby co oznaczają poszczególne kolory nurtu, jest to akurat mniejsza sprawa biorąc pod uwagę fakt że po paru godzinach rozgrywki zarówno podpowiedzi w trakcie ekranów ładowania jak i obserwacja kiedy i które wpływy nurtów się zmieniają dały mi wystarczającą na ten temat wiedzę.