U mnie to wyglądało tak: Kruk ucieka, ide do Ashtara, robie sobie te pierdu pierdu z tabliczką, uaktywniam ją w świątyni Adanosa, wyskakuje ten strażnik, On mówi, że jeśli okażę się godny to poznam tajemnice bla bla bla i wtedy dopiero mnie atakuje, więc ide do Ashtara, po drodze gadałem z Saturasem o broni na strażników, pytam później o nią Ashtara i dopiero wtedy szukam młota ;) Opis dostania się na pustynie i przejścia samej pustyni masz w temacie Solucje i Porady na start czy jakoś tak, a jak coś to pisz ;)