Co się stanie, jak przed bitwą, mając dużo zwojów obszarowych (krąg śmierci, lodowy pierścień, deszcz ognia) zniszczymy CAŁĄ orkową armię? Bo wiem, że można (nie pytajcie skąd xD), ale zawsze zostawiałem przy życiu orkowego herszta (tego, co dmie w róg dając znak pobratymcom, ten sam co stoi na skale) i kilku/kilkunastu orków - głównie dla beki i pochwały od Hagena, że "nie wierzy własnym oczom, bezimienny sam, własnoręcznie wybił większość armii orków" - co oczywiście jest niemożliwe, choćby przez okrutny spadek fps'ów podczas bitwy, czy też dlatego, że użycie jakiegokolwiek czaru obszarowego już podczas starcia dwóch armii kończy się zgonami po jednej i drugiej stronie, co często prowadzi do "przegrania bitwy".
Przy okazji - najlepsza klasa spośród wszystkich wyłania się właśnie w trakcie ostatecznego starcia.
Jaka? Oczywiście - Nekromanta FTW. 10, powtarzam 10 mikstur całkowitego przywrócenia many, runa Krzyk Umarłych i bitwę można wygrać, choćby samodzielnie stojąc na polu walki xD.