Też teraz zobaczyłem. Mi się mimo wszystko nie udaje, jakby mój skok był dużo krótszy, bo za każdym razem brakuje.
No nic, w takim razie pozostaje Hart.
Krwiopijca też nic nie daje, spadam w przepaść przy samej krawędzi. Chyba, że da się jakoś utrzymać w powietrzu, ale nigdy nie ogarnąłem jak to zrobić.