Dyskusja na temat modyfikacji 835182 2122

O temacie

Autor Simon Said

Zaczęty 27.12.2015 roku

Wyświetleń 835182

Odpowiedzi 2122

Murgraht

Murgraht

Użytkownicy
Książe Eterni
posty733
Propsy44
ProfesjaScenarzysta
  • Użytkownicy
  • Książe Eterni
Dagoth też w ogóle jakiś pajac bez mózgu. Niby Opiekun a jednak baran.
 
W dzień monarcha, w nocy He-Man! Jak Batman!

Jao

Jao

Użytkownicy
Jedyny w swoim rodzaju
posty4088
Propsy844
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Jedyny w swoim rodzaju
Przynajmniej uciekł w porę, nie to co Stonnos. (no, chyba, że Opiekunowie nie uciekli, tylko Chaos zamienił ich w te demony, jak tak, to szkoda chłopa, nie był w końcu aż takim gnojkiem xD)
 
You cheated not only the game, but yourself.
You didn't grow.
You didn't improve.
You took a shortcut and gained nothing.
You experienced a hollow victory.
Nothing was risked and nothing was gained.
It's sad that you don't know the difference.

osiaka112

osiaka112

Użytkownicy
posty78
Propsy2
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
mam taki problem jestem w starym obozie na bagnie chce znaleźć tam tą sferę wyczytałem że jest ona w komnacie yberiona przynajmniej była w poprzednim returnie otworzyłem tam wszystkie skrzynia a sfery nie ma nie ma jej w całej świątyni przenieśli ją czy jak ??
 

Jao

Jao

Użytkownicy
Jedyny w swoim rodzaju
posty4088
Propsy844
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Jedyny w swoim rodzaju
Nie ten temat. A sfera jest w kopalni orków.
 
You cheated not only the game, but yourself.
You didn't grow.
You didn't improve.
You took a shortcut and gained nothing.
You experienced a hollow victory.
Nothing was risked and nothing was gained.
It's sad that you don't know the difference.

Murgraht

Murgraht

Użytkownicy
Książe Eterni
posty733
Propsy44
ProfesjaScenarzysta
  • Użytkownicy
  • Książe Eterni
Myk Returning skończony. Fajnutko się grało, nie licząc błędów lore od których głowa boli, jedyny minus że nie można creditsów przewinąć :/
 
W dzień monarcha, w nocy He-Man! Jak Batman!

tldr

tldr

Użytkownicy
posty715
Propsy117
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Ja uważam że wątek Pustyni Adanosa powinien być bardziej rozbudowany w V rozdziale - generał Jarkendaru przyzwał swoją armię, ale nie do końca byłem zadowolony że tak szybko to się skończyło. Chciałbym spotkać przedstawicieli kast Jarkendaru w Świątyni Prawdy - tam twórcy mogliby rozwinąć wątek Opiekunów, dla których kładliśmy czerwone kamienie ogniskujące na ołtarzach w samym Jarkendarze. Sam ten uczynek powinien obudzić pozostałych Starożytnych i podmienić ZEN Pustyni na ZEN pięknej krainy niczym raj. X kurwa D
 

Murgraht

Murgraht

Użytkownicy
Książe Eterni
posty733
Propsy44
ProfesjaScenarzysta
  • Użytkownicy
  • Książe Eterni
Albo mogli wyjebać ten wątek w całości.

Post połączony: 2018-06-04, 16:43
No bo to co zrobili to śmiechawa na sali. Jedyny plus tego wątku to exp i PNy za Khardimona i Quarchodrona.
 
W dzień monarcha, w nocy He-Man! Jak Batman!

Andargon

Andargon

Użytkownicy
NiepokornySługaJebacza
posty162
Propsy9
Profesjabrak
  • Użytkownicy
  • NiepokornySługaJebacza
zabrakło im neuronów żeby coś lepszego zrobić :-]
 
Szanuj mnie.. a być może i ja będę szanował ciebie..

Jao

Jao

Użytkownicy
Jedyny w swoim rodzaju
posty4088
Propsy844
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Jedyny w swoim rodzaju
Chuj z Quarhodronem, zakończenie głównej fabuły ssie, a to ono powinno być najważniejsze xD
Spoiler
Po włożeniu serca Kra'Tuka na ołtarz spodziewałem się spotkać na arenie wszystkich Opiekunów, którzy powiedzą mi, że świetnie sobie poradziłem, ale i tak za późno czy coś, i że ostateczna walka będzie jednak z nimi, a Chaos ewentualnie będzie mi przeszkadzał w tle w ramach jakichś oskryptowanych AoE czy potworów, które atakowałyby i mnie i Opiekunów, a na koniec musiałbym wiać z walącego się pałacu (trzęsienia ziemi na pewno da się zrobić i zwielokrotnić, w zupełności by wystarczyło). A tu dupa, kolejny boss którego widzę po raz pierwszy, z którym walka jest zajebista, NO ALE CO Z TEGO, skoro w ogóle nie czuję jakiejś emocjonalnej potrzeby pokonania tego czegoś. A potem Stonnos bezczelnie wyjeżdża z tekstem z oryginalnego Returna, jakby nigdy nic. A ja przecież z nimi nie walczyłem, tylko pokonałem pierdolony Chaos, wykonałem ich robotę, a ten nawet "dziękuję" nie powie. Powinno być więcej skupienia na Opiekunach, a jeśli już wtrącić Chaos, to nie w formie bossa, o którego pokonaniu nikt nic nawet nie wspomina.
 
You cheated not only the game, but yourself.
You didn't grow.
You didn't improve.
You took a shortcut and gained nothing.
You experienced a hollow victory.
Nothing was risked and nothing was gained.
It's sad that you don't know the difference.

Murgraht

Murgraht

Użytkownicy
Książe Eterni
posty733
Propsy44
ProfesjaScenarzysta
  • Użytkownicy
  • Książe Eterni
Albo tego fagasa co wstawili w misji Nieskończona Potęga... Nie wiem czemu ta kulka wyglądała mi na Oko Magnusa... A sam czarodziej taki ala mnich Psijic. Ale ten kolo to jakiś rozpierdalator. Bezi rozjebał Chaos, rozjebał Opiekunów, Avatara Beliara a tu taki noname mag i jednym kurwa atakiem niszczy wszelkie plany Bezimiennego odnośnie tego artefaktu...
 
W dzień monarcha, w nocy He-Man! Jak Batman!

Kyp

Kyp

Użytkownicy
posty72
Propsy3
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Chaos, który jest największym zagrożeniem świata Gothica jest symbolicznym przedstawieniem całego Returninga jako owocu pracy chyba najbardziej napędzanego pasją teamu modderskiego tej gry. Rozmach jest iście epicki, a to, że mod jest non-stop rozbudowywany sprawia, iż mamy do czynienia z monumentalnym dziełem, które może skończyć się największym nieoficjalnym rozszerzeniem w dziejach moddingu. Nie ma co, Rosjanie znają się na swojej robocie. Gdy z nudów kilka miesięcy temu zainstalowałem czystego NK, nudziłem się przeokropnie. Mając w pamięci poprzednie wersje Returna płakałem nad brakiem tego moba, tego bossa, tego zadania, tej lokacji... nie mówiąc już o poziomie trudności, który w podstawce jest zwyczajnym spacerkiem po skończeniu przygody z Returnem chociaż raz. Nie oznacza to, że modyfikacja Rosjan nie ma wad. Wspomnieliście o słabej fabule. Jest ona niskich lotów, rodem z kiepskiej powieści fantasy. Muszę jednak przyznać, że dodanie 7 rozdziału jest ekscytujące i wprowadza sporo świeżości, tym niemniej można byłoby historię poprowadzić lepiej. Inną kwestią jest natłok bossów w nowszych wersjach. Poprzednim razem grałem chyba w wersję 1.2 i nie było to tak nachalne, aczkolwiek dalej trochę niesmaczne. Teraz jednak cały Gothic od 2 rozdziału staje się konkursem na Najwiekszego Przekurwa Beliara i każdy z tych skurwieli walczy o pierwsze miejsce, by zaimponować Mrocznemu panu. Bezi tu tylko przeszkadza. Już samo dodanie Śniącego jest idiotyczne (jeszcze do niego nie doszedłem, ale czytam wasze posty i już spodziewam się, co mnie czeka), no bo jak to? W G1 ewidentnie jest to najpotężniejszy demon, wybraniec boga ciemności, który jest tak potężny, że aż zasypia, a główny bohater nie może z nim walczyć bezpośrednio. W Returnie 2.0 jest jednym z wielu, a przecież jeszcze w G2 Smok-Ożywieniec wyraźnie implikuje, że jest AWATAREM Śniącego, bo sama reakcja Beziego na jego slowa zdaje się to potwierdzać. W każdym razie w całej modyfikacji mamy jakby do czynienia z kilkunastoma wybrańcami Beliara, a wybraniec powinien być jeden, prawda? Nawet sam Kreol mówi o sobie wybraniec Beliara, ale czy to ma sens? No cóż, wiele rzeczy wydaje się pododawanych na siłę, twórcy wyraźnie pogubili się w swoim dziele albo po prostu naruchali tego całego gówna bo "why not?". Jednak są elementy świata, które wyszły Rosjanom znakomicie. Sam las za palisadą jest świetnym lekarstwem na lenistwo lub brak czasu oryginalnych twórców gry. Ta jałowa ziemia w podstawce, to największe chyba rozczarowanie, jakie przeżyłem przechodząc Gothica. To było bardzo słabe i antyklimatyczne. A tu z kolei mamy szalonego Baal Netbeka, którego wszyscy w G1, włącznie z głównym bohaterem olewali ciepłym moczem, a który okazał się całkiem op gościem. I stał się zrozumiałym remedium na szaleństwo części braci z obozu. Albo wyspa, na której lądujemy wracając z Irdorath jest fajnym przerywnikiem, chwilą oddechu, odpoczynkiem od tego całego ratowania świata. Nie byłem jeszcze w wielu miejscach, mam dopiero 2 rozdział, czyszczenie GD i wiem, że sporo mnie czeka, ale już widzę różnicę w podejściu do gry między wersją 1.2 a obecną. Wtedy już gdzieś od tego momentu albo 3 rozdziału gra zaczynała mnie nudzić, bo bicie potworów, to był bezcelowy grind. I tak już byłem całkiem op, nie musiałem tego wszystkiego wybijac. Teraz mimo, iż ładnie czyszczę teren (bo gram łucznikiem :D), to jednak wiem, że przede mną kilku op bossów, którzy biją na głowę napotkanych wcześniej, więc grind obecny ma CEL. Czyli reasumując nadal najmocniejszą stroną Returna jest gameplay sprawiający mnóstwo frajdy. A długość tego moda jest niesamowita.
 

Keldorn

Keldorn

Użytkownicy
posty439
Propsy77
ProfesjaGracz
  • Użytkownicy
Jest proste wytłumaczenie na tych wybrańców Beliara, Beliar jako personifikacja Diabła to istota przebiegła i zła, co za problem wybrać 10 najpotężniejszych demonów ze swojego Świata i każdemu z nich powiedzieć "hej, ziom jesteś taki OP że wybrałem Ciebie do walki z wybrańcem Innosa, pokaż jaki to Beliar jest najOP z bogów..." powiedział tak do każdego z nich licząc że chociaż jeden okaże się na tyle silny że pokona Beziego. To że plan niewypalił to już nie nasz problem.

Śniący był tylko jednym z wielu, którego Beliar wybrał do walki.
 

Kyp

Kyp

Użytkownicy
posty72
Propsy3
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Niby jakieś wytłumaczenie to jest, ale Innos też mógłby tak zrobić, a ma tylko jednego OP ziomka. Zresztą już w samej NK twórcy zrobili coś słabego mianując Beziego Strażnikiem Równowagi, a sam Bezi nie potrafił się określić, co pokazuje rozmowa z Krukiem. Wszystko to pogmatwane, zbyt patetyczne i rozdmuchane. Nie ma to jak fabuła z jedynki :)
 

Murgraht

Murgraht

Użytkownicy
Książe Eterni
posty733
Propsy44
ProfesjaScenarzysta
  • Użytkownicy
  • Książe Eterni
Bezi to wybraniec Adanosa, niesie zarówno zniszczenie jak i ratunek.
Wygnał Śniącego: 1pkt dla Innosa
Zniszczył Barierę, pośrednio: 1pkt dla Beliara
Zabił Smoki: 1pkt dla Innosa
Ukradł okręt skazując ludzi z Khorinis na śmierć: 1pkt dla Beliara

dopiero w g3 to już polecieli z tym.
 
W dzień monarcha, w nocy He-Man! Jak Batman!

meten12345

meten12345

Użytkownicy
posty18
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Tak powiem od siebie, ze spadlem z krzesla jak uslyszalem remix w dialogu z Xardasem, kiedy Pyrokar mowi ze pierdoli i nie idzie pomoc w naprawie Oka (swoja droga skrajnie nieodpowiedzialne i niedojrzale zachowanie z jego strony w zaistnialej sytuacji). Ciekawy element dodany do spolszczenia nie powiem xD
 

Shock

Shock

Użytkownicy
posty91
Propsy4
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Czy bezi musi naprawdę zachowywać się jak chodzący caritas ? Wszędzie każdemu w wszystkim pomoże, nawet jeśli miałby posprzątać gówno po ścierwojadzie. Jestem obecnie w piątym rozdziale i wróciłem sobie do nowego obozu, patrze a tam od groma łowców smoków i ten gnój Sylvio który przez całą grę gardzi nami, wykorzystuje nas, a na sam koniec chcę zajebać żeby dostać skarb. No to ok, zagadam do niego, może coś ciekawego powie. I oczywiście zadanko na zajebanie całej załogi ogromnego okrętu wojennego orków, jak czytałem dialogi to myślałem że wyjdę z siebie;
-"Idź nam załatw statek, dostaniesz za to trochę hajsu"
-"No ale to w sumie moje złoto i w ogóle... ale skoro jesteście w potrzebie to wam natychmiast pomogę!"
Dalej jest jeszcze lepiej, kiedy dostajemy questa na zajebanie całego obozu orków dla Sylvia
-"Ej wiesz że nad jaskinią jest obóz orków ?"
-"COOO ?! jaki obóz! Leć ich wszystkich rozpierdolić! No już!"
-"Znowu ja ? no dobrze, widzę że przejąłeś się tą sprawą a ja nie mogę pozwolić żeby ludzie chodzili smutni!"
Chuj że ci łowcy mogli by spokojnie wyczyścić cały obóz, Bezi jest zawsze pod ręką! (Sylvio nawet nie oferuje żadnej nagrody, motywacją beziego jest to że chłop jest przestraszony, jak piszę w dzienniku)
Naprawdę, mogli by z beziego nie robić takiego uczynnego, miłego chłopca na posyłki.
 

Simon Said

Simon Said

Moderator
Nilfgaard
posty6476
Propsy3038
ProfesjaTester
  • Moderator
  • Nilfgaard
Jak nie chcesz, to nie musisz tych zadań robić. Poza tym taka jest natura RPG.
 
http://chomikuj.pl/gothicwarrior

https://www.youtube.com/watch?v=UCMTYnPVyFu



Jao

Jao

Użytkownicy
Jedyny w swoim rodzaju
posty4088
Propsy844
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Jedyny w swoim rodzaju
Nie przeginaj, Simen. Ja rozumiem i zgadzam się z zarzutami Shocka. Nie chodzi tu o OBECNOŚĆ tych misji, tylko o to, że nie ma sensu, że nasz bohater się na nie tak łatwo zgadza. Mimo wszystko nie pasuje mi, że Bezimienny ot tak po prostu zamierza pozwolić skurwysynowi Sylviowi zabrać cały skarb, załatwia mu dosłownie wszystko, spełnia każdą zachciankę i ledwo czasem nieśmiele podniesie, że może jednak coś by za to chciał. Idzie o to, że dialogi są niewiarygodne. Gdyby w międzyczasie dodać małą kłótnię, albo groźbę ze strony Bezimiennego, albo nawet w pół misji opcję obicia Sylviowi pyska, żeby spotulniał, bo zbyt cwaniaczy... To byłoby wiarygodne, w obecnej formie... nie jest.
 
You cheated not only the game, but yourself.
You didn't grow.
You didn't improve.
You took a shortcut and gained nothing.
You experienced a hollow victory.
Nothing was risked and nothing was gained.
It's sad that you don't know the difference.

Simon Said

Simon Said

Moderator
Nilfgaard
posty6476
Propsy3038
ProfesjaTester
  • Moderator
  • Nilfgaard
Nie wiem, czy nie przegiąłeś z napisaniem "Nie przeginaj" do mnie, bo rozumiem jakbym coś mu naprzezywał czy coś, ale nic takiego nie zrobiłem :D Nie mniej, no dobra, coś w tym jest. Po prostu dużo grałem ostatnio w Skyrim i się do tego mocno przyzwyczaiłem, ale fakt, gdyby ta misja nie pochodziła od Sylvio to byłoby to znośne, ale że to on to faktycznie jakaś ostrzejsza wymiana zdań by się przydała :D
 
http://chomikuj.pl/gothicwarrior

https://www.youtube.com/watch?v=UCMTYnPVyFu



Jao

Jao

Użytkownicy
Jedyny w swoim rodzaju
posty4088
Propsy844
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Jedyny w swoim rodzaju
Nie porównuj Gothica ze Skyrimem, bo sprawa w nich (przynajmniej 1 i 2) co do zasady wygląda i ma wyglądać zupełnie inaczej xD Dobra, może przegiąłem i "nie przesadzaj" byłoby bardziej na miejscu. Po prostu chodziło mi o to, że napisałeś tak, jakby krytykował "że za dużo misji", podczas gdy chodziło o wiarygodność dialogów i sytuacji.
I serio, nie porównuj Gothica ze Skyrimem :F
 
You cheated not only the game, but yourself.
You didn't grow.
You didn't improve.
You took a shortcut and gained nothing.
You experienced a hollow victory.
Nothing was risked and nothing was gained.
It's sad that you don't know the difference.


0 użytkowników i 3 gości przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry