W końcu po 3 próbach podejścia, kilkunastu a może i setkach godzin rozgrywki w owej modyfikacji udało mi się ją zakończyć. O ile gra na łatwym i normalnym (pierwsze i drugie podejście) były dosyć średnie to jednak na hardzie bawiłem się wręcz znakomicie, chodź czasem (szczególnie podczas misji "zaginiony brat") pokonując niektórych bossów można było dosłownie płakać krwią, wypruwać sobie żyły czy stawać na członku przez co była nie raz ochota rzucić to w cholerę.
Ogólnie uważam, że gra na tym modzie, na poziomie hard zdecydowanie naprawia najgorszy błąd występujący we wszystkich 3 częściach Gothica i jego modach czyli to, że jest trudno na początku ale łatwo na końcu. Tutaj mordowałem się cały czas, a przynajmniej do końca wątku opiekunów w rozdziale VII.
Bardzo bolało mnie jednak to, że bez czytania solucji bardzo łatwo można było zepsuć sobie rozgrywkę, czy mieć duże problemy, w niektórych wątkach tak jak np. w dolinie assasynów.
Przy moim 2 podejściu ubiłem za wcześnie demona z bagien, gdyż nie rozpocząłem zadania od Hush-Nara i miałem po grze, bo ani do orkowej kopalni, ani świątyni śniącego, ani doliny cieni. To jest jak dla mnie najgorszy minus tego moda, bo nie mogłem bawić się w nim całkowicie na ślepo.
Pomimo tego i jeszcze niektórych (moim zdaniem przynajmniej) błędów takich jak zbugowane zabieranie nam hp przy próbie ataku niektórych bossów oraz paru innych rzeczy, to bardzo cieszę się, że miałem przyjemność przejścia tego moda.
Mogłem się zabawić w Gothicu po 15 latach, tak jak za moim pierwszym razem w G1 po premierze w Polsce.
Cieszę się, że takie mody jeszcze powstają i są rozwijane. Nadaje to nieśmiertelność temu wspaniałemu RPG-u.
Teraz niecierpliwie czekam na Dzieje Khorinis, mam nadzieje, że to będzie podobne przeżycie co tutaj w returningu.
Może jeszcze kiedyś spróbuje wykonać 4 podejście, ale to nie na tej wersji. Może za pare miesięcy jak ruskie coś jeszcze dodadzą.
Tak przy okazji, dziękuję wszystkim forumowiczom, którzy pomagali mi informacją gdy pytałem jak wykonać jakąś misję czy pokonać, któregoś bossa.
PS. Taka mała ciekawostka, kończąc rozgrywkę w VII rozdziale na wersji v0066 znalazłem małego buga przy rozmowie z bennetem związany ze smoczymi jajami. W sumie i tak to już był end game, bo zbierałem ekipe na statek, więc miałem wywalone na to.
Możliwe, że to działa w IV rozdziale, ale tego nie sprawdzałem. Polecam sprawdzić o ile jesteście mniej uczciwi ( ͡° ͜ʖ ͡°)