ELEX

[boguc]

To że upadł w 2011 to jedno, a to że od wydania g2(które notabene mocno podreperowało im budżet w owym czasie) często miewali momenty załamania i brakowało im pieniędzy na finansowanie swoich projektów. Część z nich tylko pochłaniała pieniądze, bez cienia szansy na ich zwrot.

[Simon Said]

Nvm.

[Maciej]

Ja gram sobie w risen 2 aktualnie i bawię się genialnie

To jest mission-impossible, jak tego dokonałeś 

Emm, normalnie? 

[Schmidtek]

Ja dam elex szanse, o ile drugi risen był gniotem o tyle w 1 i 3 grało się bardzo przyjemnie, choć rzeczywiście nie były to gry idealne. Szczególnie pozytywnie zaskoczył mnie risen 3, ponieważ aż do premiery myślałem, że powtórzy błędy poprzedniczki, a okazało się że większość naprawił, ulepszył. Nie rozumiem tego bełkotu, że Pb nie powinna juz tworzyć gier, brać się za gothica itp.

[Maciej]

o ile drugi risen był gniotem

Ale dlaczego? 

[Schmidtek]

Wszystko, ale najgorsze jest to, że to co było dobre w 1 nie użyli w drugiej części, czyli np. Walka, magia i rozwój postaci.

[Simon Said]

Nie uważam, żeby PB nie powinna brać się za gry. Powinna za to wziąć się za siebie i pomyśleć nad tym, co tworzą i prezentują.

[Maciej]

Nie ma szans ze gry Pb nagle podskoczą do obecnych gier, w ciagu krótkiego czasu  nie możliwe jest osiągnięcia grafiki i animacji na dzisiejsze standardy, zawsze gry Pb będą do tylu

To tak jakby doom 1 nagle by miał zrobić poziomem far cry czy coda

[Kazzmir]

Id software to nie pb

[boguc]

Nie ma szans ze gry Pb nagle podskoczą do obecnych gier, w ciagu krótkiego czasu  nie możliwe jest osiągnięcia grafiki i animacji na dzisiejsze standardy, zawsze gry Pb będą do tylu

To tak jakby doom 1 nagle by miał zrobić poziomem far cry czy coda

Moim zdaniem pierdoliszpleciesz bzdury-to przecież nie gimnazjaliści tylko ludzie którzy zarabiają na tym na życie. Chyba mi nie powiesz że muszą się jeszcze poduczyć c++ bo to blokuje ich możliwości.

Kwestia ogarnięcia co jest standardem u konkurencji, napisania lepszego silnika albo wyłożenie pieniędzy na jego kupno. Z animacjami nikt się nie pierdoli ręcznie od co najmniej 10 lat - kwestia systemu motion capture i aktorów. 
Wydaje mi się że kwestią jest tu właśnie budżet - risen 3 nie sprzedał się wcale rewelacyjnie i może być nieco ubogo. Albo wydaje im się że ich pomysł na grę jest tak zajebisty że może nie trzeba się skupiać aż tak na grafice i innych aspektach, bo i tak zabangla.

[Maciej]

Wydaje mi się że kwestią jest tu właśnie budże

Hajs sie bierze znikąd? Sam sobie odpowiedz na pytanie. 

[boguc]

Wydaje mi się że kwestią jest tu właśnie budże

Hajs sie bierze znikąd? Sam sobie odpowiedz na pytanie. 

Wydaje mi się że kwestią jest tu właśnie budżet - risen 3 nie sprzedał się wcale rewelacyjnie i może być nieco ubogo.

Odpowiedziałem, ale chyba nie zauważyłeś.

[Schmidtek]

Ja tam gdzieś czytałem, że są i tak zadowoleni ze sprzedaży R3, bo i tak budżet był niewielki, mniejszy niż w R2, dostali same resztki od Deep silver.

[Kuba]

Wszyscy według mnie trochę przesadzacie. Gry PB podobnie jak Wiedźminy czy inne produkcje nie są grami pozbawionymi wad jak i zalet. Gry PB mają masę minusów lecz gadanie, że kompletnie nic się w nich nie udało jest dość głupie.

Jasne, Piranha nie stworzy gry na miarę naszych czasów. Nie mają pieniędzy, w ich ekipie brak nowych ludzi, ludzi z pomysłami, osób z ambicjami i kreatywnością, a to jest bardzo ważne. Zostały stare wygi które od zawsze robią ten sam typ gry i będą to robić dalej. Jasne, można narzekać, dlaczego nie zmienią silnika, nie przeprowadzą ostrych rekrutacji. PB, bądźmy szczerzy, nie mają dobrych programistów. Oni najlepiej czują się przy swoim silniku bo pracują w nim od bardzo dawna, z niego wyciagną najwięcej. Rekrutacja? A kto by chciał po za jakimiś świeżakami dołączyć do małego studia w Essen znanego w Europie z tego, że zrobiło Gothica (a i tak kilka czołowych postaci jak Hoge czy Rosenkratz sobie od nich poszło)? CDPR, Ubisoft, BioWare po za znacznie lepszymi warunkami pracy oferują realne szanse na tworzenie wielkich tytułów i spore zarobki. W PB pracuje grupa pasjonatów. To nie jest miejsce dla osób z wielkimi zdolnościami czy rokujących dobrze, młodych talentów.

Zarówno JoWood jak i Deep Silver było nieudanymi wydawcami. Z tymi pierwszymi wiemy wszyscy dlaczego. Tymczasem Deep po Risenie 2 który zarobił najwiecej w historii i miał swoje błędy, ale ogólnie miał również sporo ciekawych pomysłów zamiast zainwestować w R3 nie zrobiło mu nawet należytego marketingu. Nordic podchodzi uczciwie. Zobaczcie jak promują grę. O Elexie na kilka miesięcy przed premierą słychać ciągle, jest na co większej imprezie, sporo wywiadów i duża aktywność w mediach, już zadbali o pełną lokalizację na swoich najlepszych rynkach. A ci którzy uważają, że nie ma poprawy w grafice w stosunku do Risen 3.....okulista, polecam, pomaga (choć tak, wiem, to nie jest W3). Animacje są złe, nie oszukujmy się. Ale PB zdaje się to rozumieć w końcu teraz pracują tylko nad doróbkami, no jasne, nic z tego nie wyjdzie, gra technicznie nadal będzie daleko za resztą, ale sorry, tak będzie już zawsze i tego nic nie zmieni.

Dlatego PB stawia na co innego. Wymyślili ciekawe uniwersum, fajne połączenie różnych gatunków. Chcą tchnąć w grę to co im wychodzi najlepiej, klimat i ciekawe historie. Ludzie, nie przekreślajcie tej gry już teraz! Ile to ja sie nasłuchałem, że "Grafika nie jest najwazniejsza", "Jeśli ktoś patrzy tylko na grafikę i animacje to jest gimbusem!". A ja tutaj widzę hejty tylko na tą część produkcji PB.

Szczerze mi powiedzcie, ilu z was grając w Gothica ma problemy z technicznymi i graficznymi aspektami tej gry? Komuś przeszkadzają w cieszeniu sie grą? No chyba nie. Kluczem tu jest dobre przedstawienie całej reszty i wciągnięcie gracza w klimat gry, wtedy wszystko inne przestaje przeszkadzać. I to jest klucz do zwycięstwa.



Dlatego apeluje, dajmy szansę PB, zrobią kolejną złą grę, trudno. Nie chcecie, nie grajcie, nikt wam nie każe. Najlepiej nie zaśmiecajcie tematu.
Post połączony: 2016-12-08, 18:59A i tak W3 zjada wszystkie gry na śniadanie i aż do TLoU 2 lub Cyberpunka będę miał growego kaca i żadna gra nie przyniesie mi radości z jej ukończenia A jakoś nie narzekam.

[Maciej]

Z perspektywy gracza, mnie, który przeszedł masę rpg, i spora część rpg to była topka, uważam że pb poszła w złym kierunku.

Postanowili zrobić normalnego crpg action, i tyle. Walka, fabuła, uważam że w obu przypadkach ona była po prostu średnia i tyle, ale to nie oznacza że się źle grało mi w risen1.


Gdyby pb poszła w kierunku vampire bloodlines maskarada, czy kotory gdzie fabuła jest bardzo mocno skupiona.

Questy poboczne, bardziej rozwinięte, z plot twistami i wyborami, fabuła która jest głęboka, interesująca i ciekawa, dobrzy napisani npc (to pb gry mają już jak dla mnie), gameplay!!!!
który nie polega przede wszystkim na grindowaniu lvl aby przejść fabułę główną, no i surowy klimat gothica z 1. 

Pb potrafiła napisać dobrze rozbudowane questy, np zabiciem estebana, czy w risen 1 morderstwo w klasztorze. Jednak za mało takich questów

W tym kierunku pb powinni pójść, a nie normalnego rpg bo niestety w takim kierunku, jak teraz, ciężko się przebić z dużymi kolosami

[Jurigag]

Jakiego "normalnego" rpga ? Przecież oni własnie idą w kierunku nie nromalnego rpga, normalnego rpga to masz w tyranny, pillars of eternity czy divinity. Oni próbują iść w kierunku tych całych wiedźminów, skyrimów, falloutów, otwartych światów na co nie mają kasy, pracowników i możliwości, wolałbym kilka razy mniejszy świat, krótszą grę ale za to z możliwością przejścia w kilku frakcjach i na ogólnym finalnym poziomie jak wiedźmin 3 tylko po prostu w mniejszej ilości, w mniejszym świecie itp - to jest osiągalne jak najbardziej tylko trza chcieć. Obecnie poszli właśnie w złym kierunku, powinni pójść w kierunku gothica 1/2/Risena 1 - czyli mniejszy ale bardziej dopracowany świat z ciekawszymi npc i lepszymi zadaniami pobocznymi.

[Werewolf]

Oni próbują iść w kierunku tych całych wiedźminów, skyrimów, falloutów

Czyli jakby nie patrzeć - normalnych RPGów.

[Zireael]

Obecnie poszli właśnie w złym kierunku, powinni pójść w kierunku gothica 1/2/Risena 1 - czyli mniejszy ale bardziej dopracowany świat z ciekawszymi npc i lepszymi zadaniami pobocznymi.

No przecież poszli właśnie w takim kierunku. Stworzyli R2 i R3, który bardzo cechował się podobnymi animacjami, postaciami i światem. Tylko zmienili fabułę, dodali piratów, papugę, a w R3 wszystko praktycznie podobne co w 2, tylko fabuła o duszach, jakieś tam frakcje nowe i system walki też się zbyt nie zmienił. No i raczej to wszystko. Myślę, że nie stać ich na zakupienie lepszego silnika i zwerbowanie nowych młodych ambitnych ludzi, którzy wprowadzali by jakieś innowacyjne nowości.

Także dedukcja brzmi tak, że Risen 1 nam się bardzo spodobał, bo był czymś nowym. Risen 2 i R3 był ogólną kopią Risena 1, tylko polepszyli teksturki, fabułę i questy poboczne. Także nie odczuliśmy już takiego zainteresowania i przyjemności.

A tak na marginesie:

W Elex przygodę rozpoczynamy jako generał Albów, zdradzony przez swoich pobratymców i pozostawiony na pastwę losu. Bohater szczęśliwie przeżywa zdradę towarzyszy i budzi się w obozie Berserkerów, nie pamiętając wydarzeń ze swojej przeszłości. Od tego momentu gracz może pokierować jego losami – przemierzając świat, wykonując zadania i wreszcie sprzymierzając się z Berserkerami, Klerykami lub Banitami. Każda ze stron konfliktu ma inny pomysł na przyszłość i próbuje zrealizować pewne plany, a w zamian za pomoc oferuje różnego rodzaju nagrody: od magii, przez niekonwencjonalną broń, aż po potężną technologię.

Ta informacja jest bardzo ciekawa, jest w nim podobieństwo i pomysł z gothica. Nasz bohater był generałem, później zapomni kim jest i będziemy kierować bezimiennym. Pomysły z gothica, wszystko ładnie. Tylko zobaczymy czy wątek fabularny nas porwie na długie godziny.

[sebogothic]

Bethesda niby taka bogata, a dalej wydaje gry na przestarzałym silniku. Myślę, że nie chodzi tu wyłącznie o kasę, ale również o wygodę. W końcu przez 10 lat Piranie tworzą na tym silniku i póki można to chcą z niego wycisnąć ile tylko się da. Poza tym silnik nie są, aż takie drogie, chyba, że do tego doliczymy czas, który potrzebny jest by nauczyć się korzystania z nich.

[Jurigag]

Oni próbują iść w kierunku tych całych wiedźminów, skyrimów, falloutów

Czyli jakby nie patrzeć - normalnych RPGów.

To nie są normalne rpgi, skyrim nie ma prawie fabuły, jest to po prostu gra eksploracyjna + grindowanie, fabularnie jeśli chodzi o główny wątek czy zadania poboczna to bardzo kiepskiego, fallouty poza 1 i 2 to fpsy/tpsy. Wiedźminy to wiedźmin, wciąż są to sandboxy na które trza mieć spory budżet, doświadczenie i pracowników, a PB nie ma nic z tych rzeczy. Powinni pójść w kierunku tyranny, divinity, stworzyć mniejsze ale dopracowane gry które ewentualnie miałyby kilka możliwości na ich przejście i tyle. Przykładowo takie ostatnio wydane tyranny - gra RPG mająca 20-30 ale na dobrą sprawę masz 4 różne wątki i możesz przejść na 4 różne sposoby z czego masz z automatu około 100h gry.