Każdy grał chyba w Heroes III. Dlaczego o tym piszę? Otóż, opcja z przejściem ciosu powinna wyglądać,jeżeli wogle ma sie pojawić, na zasadzie Łańcucha Piorunów czyli, I dostaje 100% dmg, II 80, III 60, IV 40, V 20.
O ile przejście ciosu jest ciekawe o tyle, z wlasnego doswiadczenia, mogę powiedzieć że kompletnie sie nie sprawdzi, dlaczego? A no dlatego ze Orkowie blokują nasze ciosy i to na potęgę. Żeby pokonać stado 15 Orków należy każdego jebnąć raz, max dwa bo potem się bronią a w tym czasie 14 pozostałych nas szatkuje. Dlatego trzeba uderzyć jednego raz, zmienić na innego, jemu też raz itd bo inaczej nie dosyć że przez te ich bloki wytrzymałość leci jak krew z nosa tak i z HP czasem jest nie ciekawie, nawet mając 300+ defa
A jak to bedzie wyglądać przy przechodzeniu ciosu? Już tlumacze. Uderzymy jednego i albo dostanie albo zablokuje cios a reszta pójdzie w ślady za nim, czasen zdarzy się jakas czarna owca co nie zdąży zablokować. Rezultat? Każdy postawi bloka i kombo zmarnowane.
Wiem co piszę bo w tej chwili biorę po 20 Orków,każdej maści, na lajcie
Ankieta